przez żółtodziób » środa, 10 sie 2005, 20:50
bez przedady,w warunkach KJSu aż tak się ie pokrzywi żeby pasy uniemożliwiły oddychanie, nie te prędkości. Niemniej jednak ja wolałbym odpuścić sobie start niż jechać KJS nie przygotowanym wozem, na zwykłej drodze to co innego,zawsze człowiek zostawia sobie margies bezpieczeństwa, ale jak się chcezrobic dobry wynik to jedzie się na max. Ja bym nie umiał jechać na max mając świadomość że auto jest przewidziane na dzwon z prędkością 50 km/h maksymalnie.