Team wyścigowy

Co słychać w wyścigach: płaskich i górskich...

Moderator: SebaSTI

Team wyścigowy

Postprzez Racing18 » czwartek, 9 cze 2005, 00:36

Co zrobić żeby założyć team wyścigowy? Wie ktoś z Was jak wygląda to od strony prawnej?
Avatar użytkownika
Racing18
 
Posty: 47
Dołączył(a): środa, 8 cze 2005, 23:59
Lokalizacja: Gdynia


Postprzez eSWu » czwartek, 9 cze 2005, 14:03

1. czy jeździsz już w wyscigach i chcesz w końcu zbudować profi team czy najpierw chcesz zbudować team a potem zacząć jeździć ???
2. W jakim celu chcesz dla teamu uzyskać formę prawną ???
3. Co rozumiesz przez "team". Bo team to ferrari w F1 z budżetem w setkach milionów euro i team to też kierowca , mechanik i fiat CC z budżetem na wpisowe , paliwo i komplet opon ???
Moje fotki lotnicze.

http://www.airliners.net/search/photo.search?pid=34090 moje airliners.net
http://www.jetphotos.net/showphotos.php?userid=20927 moje jetphotos.net
Avatar użytkownika
eSWu
N3
 
Posty: 349
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:09
Lokalizacja: Pyrlandia

Postprzez Racing18 » czwartek, 9 cze 2005, 14:31

1. Jeszcze nie startuję w wyścigach, ale myślę o tym i jestem ciekawy jak to wygląda.

2. Wydaje mi się, że team będący np. zarejestrowaną fimą czy spółką ma większe szanse na pozyskanie ewentualnego sponsora, który wydatki na team może odliczyć od podatku jako wydatki na reklamę. A poza tym taki team wygląda bardziej profesjonalnie, nawet jeśli do dyspozycji jest tylko Fiat Cinquecento.

3.Chodzi mi raczej o rozwinięcie tej drugiej wersji, czyli np. 2 kierowców, 2 samochody, 2 mechaników, opony, paliwo i jakiś menadżer.
Avatar użytkownika
Racing18
 
Posty: 47
Dołączył(a): środa, 8 cze 2005, 23:59
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez eSWu » czwartek, 9 cze 2005, 16:23

1.
2. Wygląda to bardzo bardzo różnie. W moim przypadku na początku byłem ja i mechanik "pożyczony" od kogoś. W kolejnych autach tworzyliśmy zespół składający się z 4 aut i tyluż kierowców. Jeździło z nami od 3 do 5 mechaników. Fachowców ale przede wszystkim pasjonatów którzy praktycznie nie brali za to pieniędzy. W ubr. z kolei korzystałem z najlepszej (moim zdaniem)alternatywy czyli: mój samochód (konkretnie partnera z wyścigów długodystansowych) a wszytkim zajmował się jeden z najbardziej profesjonalnych zespołów w Polsce. My zajmowaliśmy się jazdą Oni wszystkim pozostałym. Uważam że wbrew pozorom było to znacznie tańsze niż swój zespół a już napewno sto razy bardziej komfortowe. Gdy jest kasa konkretna można budować swój profi team ale nie na początku kariery. Na początku najlepiej się przykleić do kogoś i z wykorzystaniem małego budżetu sprawdzić czy ten sport jest dla Ciebie. Bo to że lubisz wyścigi nie oznacza (z całym szacunkiem) że się do nich nadajesz. Niechodzi mi tylko oto czy będziesz dobrym czy złym driverem ale też o to czy załapiesz bakcyla (bo aby wytrzymać w polskim bagnie wyścigowym trzeba wiele samozaparcia).
Jeśli chodzi o kasę od sponsorów to z prawnymi aspektami jej przekazywania jest różnie. Mniejsze firmy lubią dawać kasę "na ryj" bez żadnych dokumentów, można zapłacić Tobie zatrudniając Cię na umowę zlecenie, może spnsor przelać kasę na fakturę na Twój klub który po potrąceniu paru złotych prakaże ją Tobie. Można próbowac przez fundację, a można poprostu założyć firmę. I NAJWAŻNIEJSZE: Z PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ TWIERDZĘ ŻE W POLSKICH WYŚCIGACH NIE MA MENAGERÓW Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA I OSBIŚCIE NIEWIERZE W ICH POJAWIENIE SIĘ. (przepraszam tych którzy zwą się menadżerami bo nimi nie są w pełnym tego słowa znaczeniu).

Myślę że jeszcze kilku kolesi z forum również ścigających sie potwierdzi moje słowa (a może nie) , w każdym razie napewno też Ci pomogą.

Pozdrawiam

P.S. z jakiego miasta jesteś ???
Moje fotki lotnicze.

http://www.airliners.net/search/photo.search?pid=34090 moje airliners.net
http://www.jetphotos.net/showphotos.php?userid=20927 moje jetphotos.net
Avatar użytkownika
eSWu
N3
 
Posty: 349
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:09
Lokalizacja: Pyrlandia

Postprzez YOG » czwartek, 9 cze 2005, 19:21

w koncy jakis poządny temat, który moze cos wniesc w te nasze dywagacje;

eSWu napisał(a): W ubr. z kolei korzystałem z najlepszej (moim zdaniem)alternatywy czyli: mój samochód (konkretnie partnera z wyścigów długodystansowych) a wszytkim zajmował się jeden z najbardziej profesjonalnych zespołów w Polsce.


mogłbys podac co to za zespoł? jesli nie chcesz oficjalnie to moze na PW?

eSWu napisał(a):Na początku najlepiej się przykleić do kogoś i z wykorzystaniem małego budżetu sprawdzić czy ten sport jest dla Ciebie.


co masz na mysli piszac przykleic? tzn co? jak? jezdzic na zawody i korzystac z uslug mechanikow innego teamu placac za to temuż teamowi czy moze jest jakis sposob zeby np zalapac sie do grona kierowcow ktorejs ekipy i jezdzic pod ich szyldem (za odpowiednia sume?) ?

wiem ze to jakies takie dziwne te pytania ale dla mnie very ważne;

pozdrawiam, YOG
www.poldimex.pl
Avatar użytkownika
YOG
N2
 
Posty: 133
Dołączył(a): środa, 14 kwi 2004, 23:19
Lokalizacja: Bay of Belfalas

Postprzez rav » czwartek, 9 cze 2005, 21:55

eSWu napisał(a):Jeśli chodzi o kasę od sponsorów to z prawnymi aspektami jej przekazywania jest różnie. Mniejsze firmy lubią dawać kasę "na ryj" bez żadnych dokumentów, można zapłacić Tobie zatrudniając Cię na umowę zlecenie, może spnsor przelać kasę na fakturę na Twój klub który po potrąceniu paru złotych prakaże ją Tobie. Można próbowac przez fundację, a można poprostu założyć firmę.



Podałeś kilka możliwości. Które są najkorzystniejsze ze względu na podatki.
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mm » czwartek, 9 cze 2005, 23:33

Yog: z tego co mnie pamiec nie myli to autem, ktorym startowal eSWu zajmowala sie Norma2000, czyli zespol Tomka Wywiala - bylo wszystko poczawszy od swietnych mechanikow, narzedzi, czesci, zaplecza (tir, namiot, catering), czlowieka, ktory zajmowal sie cala logistyka. wszystko chodzilo jak w zegarku. oczywiscie na to zlozylo sie kilka lat zbierania doswiadczen i budowania tak profesjonalnego zespolu...

co do podlaczenia sie pod kogos to mysle, ze Slawek mial na mysli:
jedziesz na wyscig i starasz sie zbierac doswiadczenia nie tylko z jazdy, ale rowniez z calego zaplecza... czyli najlepiej jak masz jakis znajomych, ktorzy juz startuja i wtedy ustawiajac sie z nimi na zawodach masz szanse zobaczenia jak ta cala machina dziala. o co chodzi organizacyjnie (i jezeli chodzi o sprawy papierkowe na zawodach jak i organizacja zadan w samym teamie - czy zespole to lepiej brzmi - poczawszy od spraw serwisowych po przez to co sie dzieje na treningach - mechanicy, ktos kto kontroluje uzyskiwane czasy, itp). Jezeli masz mozliwosc "podlaczenia sie" pod taki zespol to dodatkowo kierowca, ktory w nim startuje moze dzielic sie z Toba swoimi doswiadczeniami, moze Cie szkolic jezeli chodzi o jazde, itp, itd (zakladajac, ze to ktos kto ma o tym pojecie).

co do tego, zeby cytuje : "np zalapac sie do grona kierowcow ktorejs ekipy i jezdzic pod ich szyldem (za odpowiednia sume?) ? "

znaczy sie jezeli myslisz, ze Tobie ktos bedzie placil za jezdzenie w jego zespole to raczej pozostawilbym to w kwestii marzen... jest ciezko, reklama niewiele osob jest zainteresowanych, a i teamow (tych bardziej profesjonalnych, choc tak naprawde trudno powiedziec czym sie charakteryzuje profesjonalnosc - tu nie chodzi o to czy w zespole jezdza auta typu porshe, saleen, audi, itp, to moze byc cc czy duzy fiat - chodzi o to by wszystko gralo jak w zegarku, by kazdy wiedzial co i kiedy ma robic oraz by posiadal doswiadczenie) coraz mniej jest...

natomiast jezeli chodzi o to by sie zalapac do teamu i placic za obsluge to mysle, ze jak najbardziej - tak wlasnie mialo to miejsce w przypadku Slawka i Normy, tak tez robi wielu zawodnikow.
Ci, ktorzy nie maja czasu/doswiadczenia (a maja na to pieniadze) zlecaja obsluge ludziom (mozemy ich nazwac mechanikami, zespolem badz teamem - to nie jest istotne).

oczywiscie startujac w jakims teamie (placac za obsluge) jezeli jestes dobry to dla takiego zespolu rowniez jest to jakiegos rodzaju prestiz, taki zespol pozyskujac sponsorow moze w tym ujac i Ciebie co w efekcie spowoduje, ze np, bedziesz mniej placil za obsluge...

ale na wszystko trzeba zapracowac a to sie scisle wiaze albo z kasa, albo z czasem... a zazwyczaj z jednym i drugim...

rav - co do rozliczania, trudno powiedziec. kazdy przypadek jest indywidualny... najlepiej tak by Tobie zostalo jak najwiecej pieniedzy.
a tak przy okazji - pojawicie sie jeszcze na dsmp?? teraz mogles protestowac w Kielcach na przerwany i niedokonczony wyscig... :lol:

mm
Avatar użytkownika
mm
N3
 
Posty: 322
Dołączył(a): niedziela, 20 paź 2002, 17:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez YOG » piątek, 10 cze 2005, 00:11

mm napisał(a):co do tego, zeby cytuje : "np zalapac sie do grona kierowcow ktorejs ekipy i jezdzic pod ich szyldem (za odpowiednia sume?) ? "

znaczy sie jezeli myslisz, ze Tobie ktos bedzie placil za jezdzenie w jego zespole to raczej pozostawilbym to w kwestii marzen... jest ciezko


no oczyswiscie ze nie mialem na mysli zarobkow; raczej sie licze z wydatkami :D

mm napisał(a):natomiast jezeli chodzi o to by sie zalapac do teamu i placic za obsluge to mysle, ze jak najbardziej - tak wlasnie mialo to miejsce w przypadku Slawka i Normy, tak tez robi wielu zawodnikow.
Ci, ktorzy nie maja czasu/doswiadczenia (a maja na to pieniadze) zlecaja obsluge ludziom (mozemy ich nazwac mechanikami, zespolem badz teamem - to nie jest istotne).

oczywiscie startujac w jakims teamie (placac za obsluge) jezeli jestes dobry to dla takiego zespolu rowniez jest to jakiegos rodzaju prestiz, taki zespol pozyskujac sponsorow moze w tym ujac i Ciebie co w efekcie spowoduje, ze np, bedziesz mniej placil za obsluge...


no wlasnie tez o czyms takim myslalem ale nie mam za bardzo rozeznania; a moglbys podac jakies w miare precyzyjne kwoty, stawki?
jak robilem WT to z takimi kolesiam z Łodzi gadalem (pozdrowie ich jak znajde do nich namiary, hehe) i oni wyliczyli ze na jednego Seja w Nce to mozna sie zamknac w 3-4 tys na eliminacje; prawda to?

z drugiej strony co myslisz Milosz o polaczeniu sil? wyobraz sobie taka sytuacje:
ja mam busa i lawete i jednego wysmienitego mechanika oraz jakas kase a ktos inny kilku mechanikow i jakies tam doswiadczenie; do tego obaj mamy po samochodzie w tej samej klasie; byliby chetni na taka wspolprace czy raczej kazdy w swoja strone?

nota bene to wlasnie moj problem polega na tym, ze moglbym zapewnic sobie zaplecze techniczno-socjalne raczej bez problemu (busow mam kilka, lawety wyposazenie warsztatu na samochodzie tez, a do tego ze dwoch-trzech ludzi kumatych, ktorzy za niewielkie pieniadze zgodziliby sie na obsluge na zawodach); problem to plynnosc gotowkowa (no takie czasy ze jest na koncie a ugryzc sie nie da) i doswiadczenie;

pozdrawiam, YOG

P.S> oczywiscie moje pytania kieruje do ogolnego gremium, ktorego mm jest chwilowa personalizacja, czyli odpowiadajta wszyscy a nie tylko Milosz;

YOG
www.poldimex.pl
Avatar użytkownika
YOG
N2
 
Posty: 133
Dołączył(a): środa, 14 kwi 2004, 23:19
Lokalizacja: Bay of Belfalas

Postprzez rav » piątek, 10 cze 2005, 00:59

mm napisał(a):rav - co do rozliczania, trudno powiedziec. kazdy przypadek jest indywidualny... najlepiej tak by Tobie zostalo jak najwiecej pieniedzy.
a tak przy okazji - pojawicie sie jeszcze na dsmp?? teraz mogles protestowac w Kielcach na przerwany i niedokonczony wyscig... :lol:
mm


A żebyś wiedział. Jakim prawem zawodnicy, którzy przerwali wyścig zostali sklasyfikowani w wyścigu? To jest niesprawiedliwe. I jakim problemem było zadzwonić na 999, zciągnąć napełniony wóz i wznowić wyścig.
Planuję jechać Poznań na początku lipca. Wszystki inne wyścigi kolidują mi z pucharem PZM. Z wyścigów pojadę też może na góry do Sopotu. Tak mi pasuje żeby ubezpieczyć furę na miesiąc i pojechać jeszcze te zawody, a Staruch mi mówił że jest to bardzo toważyska impreza.

Innym sposobem na dobry zespół jest zaproponowanie zawodnikowi, który startuje np. w VW Cup miejsce na długodystans. Oni szybko zmieniają opony.
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mm » piątek, 10 cze 2005, 08:49

rav: wiedzialem, ze jestes awanturny... co do Sopotu - sa fajniejsze trasy... no, ale rozumiem, ze ten termin pasuje.
a Starucha nie sluchaj, bo bedziesz w zime w sandalach chodzil :P
Staruch - miales cos dla mnie wczoraj zrobic!! ale sam sobie poradzilem ;)

co do pomyslu z zawodnikiem z VWCC do dsmp - trzeba takiego zawodnika brac z samochodem - diesel malo pali ;)

YOG - nie mam teraz czasu odpowiadac, jak nikt tego nie uczyni to wieczorem cos skrobne.
mm
Avatar użytkownika
mm
N3
 
Posty: 322
Dołączył(a): niedziela, 20 paź 2002, 17:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez nick555 » piątek, 10 cze 2005, 11:21

YOG napisał(a):

no wlasnie tez o czyms takim myslalem ale nie mam za bardzo rozeznania; a moglbys podac jakies w miare precyzyjne kwoty, stawki?

z drugiej strony co myslisz Milosz o polaczeniu sil? wyobraz sobie taka sytuacje:
ja mam busa i lawete i jednego wysmienitego mechanika oraz jakas kase a ktos inny kilku mechanikow i jakies tam doswiadczenie; do tego obaj mamy po samochodzie w tej samej klasie; byliby chetni na taka wspolprace czy raczej kazdy w swoja strone?

nota bene to wlasnie moj problem polega na tym, ze moglbym zapewnic sobie zaplecze techniczno-socjalne raczej bez problemu (busow mam kilka, lawety wyposazenie warsztatu na samochodzie tez, a do tego ze dwoch-trzech ludzi kumatych, ktorzy za niewielkie pieniadze zgodziliby sie na obsluge na zawodach); problem to plynnosc gotowkowa (no takie czasy ze jest na koncie a ugryzc sie nie da) i doswiadczenie;

pozdrawiam, YOG

P.S> oczywiscie moje pytania kieruje do ogolnego gremium, ktorego mm jest chwilowa personalizacja, czyli odpowiadajta wszyscy a nie tylko Milosz;

YOG


moim skromnym zdaniem kwota wkładowa do temu bedzie zawsze różna. Nie wiadomo jak bogato będziecie chcieli jeździć. czasami zdarza się tak że masz ciut opon pozostałych na których można obskoczyc treningi i to będzie twój wkład. Co do drugiej kwesti to uważam że zawsze można spróbować połączyc siły tym bardziej że jakby nie było ale bus laweta auto i pare osób to naprawdę niezłe zaplecze. tylko że trzeba się wciągnąć w wyścigowe bagno jak to Sławol określił. Bo z tego co wiem to czasami niezłe generalne remonty trzeba robić po piątkowych treningach prawda Miłosz? A do tego trzeba czuc pociąg :) ale w sumie uważam że to dobry pomysł. jeszcze jak znajdziesz kogoś kto juz ciut jeździ to naprawdę ci pomoże...chyba że nie chce. Co do doświadczenia to to przybywa z każdą wizytą na torze, a płynnośc gotówkowa? no cóż paliwo wpisowe wyjazd jakis nocleg to wszystko kosztuje więc na to trzeba mieć. ale chyba to można wydreptać od sponsorów. według mnie lepiej mieć 10 małych co dadza po 1000zł niż jednego który na dwa dni przed startem powie ci że sorry ale ma inna opcje rozwoju firmy, lub musi się skonsultować z centralą... Poza tym YOG nie masz możliwości podpiąć się pod kogoś i poprostu pojeździc po wyścigach towarzysko? zeby zobaczyć jhak to wygląda od wewnątrz? Możesz się do czegoś przydać zawsze. choćby czasy mierzyc lub pokazywać. zawsze jak jest mało ludzi to nie ma kto tego robić:)
PS:RAV dlaczego sklasyfikowali zawodników którzy przerwali wyścig? Według mnie to nie oni przerwali tylko jak juz to chłopaki z serwisu bo im kapnęło paliwo...albo strażacy bo wylali całą pianę. A S/J nie mieli tu nic do czynienia bardzo. I nie bronie ich w tym miejscu wogóle ale wydaje mi się że w polskich wyścigach wydarzyło się coś takiego pierwszy raz od wielu lat i tak naprawdę nikt nie wiedział jak postąpic...
Skupuję stare radzieckie zegarki. Jak coś masz niepotrzebnego, zapraszam, może się dogadamy.
Avatar użytkownika
nick555
A6
 
Posty: 1530
Dołączył(a): wtorek, 14 wrz 2004, 22:19
Lokalizacja: Lublin

Postprzez YOG » piątek, 10 cze 2005, 13:45

nick555 napisał(a):
Poza tym YOG nie masz możliwości podpiąć się pod kogoś i poprostu pojeździc po wyścigach towarzysko? zeby zobaczyć jhak to wygląda od wewnątrz? Możesz się do czegoś przydać zawsze. choćby czasy mierzyc lub pokazywać. zawsze jak jest mało ludzi to nie ma kto tego robić:)


możliwości jak narazie to nie mam bo nie szukalem, ale chyba bedzie warto poszukac; jak to wyglada od wewnatrz to z grubsza wiem bo na wyscigi jezdze od dobrych 15-16 lat (najpierw mnie staruszek wozil a teraz to juz samemu); oczywiscie czym innym jest gapienie sie w boksie i podsluchiwanie tego co robia i mowia ludzie z ekipy a czym innym jest obecnosc w tej ekipie; bardzo bym chcial sie zalapac do kogos na jakiego pomocnika ( pozatym obecnie studiuje budownictwo ale dyplom technika ze spec. "naprawa i eksploatacja pojazdow samochodowych" mam i to na 5 wiec jak sie kola odkreca i mierzy suwmiarka to wiem :D )

no moze w automobilklubie zapytac albo jakie ogloszenie powiesic? ew jak czyta to jaki driver scigant i bylby zainteresowany to prosze na PW ;) dojade na wlasny koszt, hehe:)
pozdrawiam, YOG
www.poldimex.pl
Avatar użytkownika
YOG
N2
 
Posty: 133
Dołączył(a): środa, 14 kwi 2004, 23:19
Lokalizacja: Bay of Belfalas

Postprzez eSWu » piątek, 10 cze 2005, 14:25

YOG: no jeśli jeździsz od lat to musisz wiedzieć że nie tylko zdolności i umiejętności mechaniczne się przydają. W zespole musi być dobry kucharz, kabareciarz-dowcipniś, myśliciel, ktoś kto wszystkich wkurw.. , no i nade wszystko dobry barman. Ważne jednak aby w poważnych momentach (a takie też są) wszystcy wymienieni powyżej stali daleko i dali pełna swobodę pracy mechanikom i kierowcy.


**W temacie kasy to ciężko coś powiedzieć. Są tacy których budżet eliminacji w seju to: wpisowe, jeden kpl. opon (Dębica) kilkanaście litrów paliwa, trochę żarcia z biedronki i już. Wszystko znacznie poniżej 2000 złotych. Są też tacy którzy wywożą auto do Włoch gdzie za przygotowanie topowego ale legalnego eNkowego silnika płacą 10 000 euro plus inne drobiazgi (zawias odchudzenie) co daje tych euro 15 tysięcy. Jako że w seju są homologowane różne przełożenia to mają wszystkie, możliwie najlepiej jako osobne kompletne skrzynię. Jest bus jest kampowóz żarcie w knajpach itp. Więc można sezon oblecieć za 15 000 zł a można za 100 000 zł.
Jako ciekawostkę podam że w pucharze alfy w roku 2002 (gdy dużo opon dawano za free) koszty eliminacji mieściły się w widełkach od 2000 !!!! zł do 20 000 !!!!. I często bywało że zawodnicy dysponując tak różnymi budżetami byli blisko siębie w klasyfikacji wyścigu.

***Jeśli chodzi o koszty usług serwisowych świadczonych przez duże zespoły to niemogę się na ich temat wypowiadać bo stanowi to powiedzmy tajemnicę handlową. Poprostu ceny są różne dla różnych ludzi. Jeśli przyjedzie nażelowany laluś z tatusiem któremu kasa kapie z kieszeni i mówi tatuś " chce aby syn był lepszy od Schumachera" to gościa się traktuje inaczej. Inaczej natomiast skromnego chłopaka który zna swoje miejsce w szeregu i z pokorą chce zacząć wyścigi. Jeszcze inaczej gościa który kupe lat jeździ i jest kumplem poprostu. Rozbieżności są tak duże że bez sensu o nich pisać.
Moje fotki lotnicze.

http://www.airliners.net/search/photo.search?pid=34090 moje airliners.net
http://www.jetphotos.net/showphotos.php?userid=20927 moje jetphotos.net
Avatar użytkownika
eSWu
N3
 
Posty: 349
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:09
Lokalizacja: Pyrlandia

Postprzez YOG » piątek, 10 cze 2005, 15:01

eSWu napisał(a):YOG: no jeśli jeździsz od lat to musisz wiedzieć że nie tylko zdolności i umiejętności mechaniczne się przydają. W zespole musi być dobry kucharz, kabareciarz-dowcipniś, myśliciel, ktoś kto wszystkich wkurw.. , no i nade wszystko dobry barman. Ważne jednak aby w poważnych momentach (a takie też są) wszystcy wymienieni powyżej stali daleko i dali pełna swobodę pracy mechanikom i kierowcy.


no ładnie mi wybiles z glowy jakies wypady na zawody z innymi ekipami;

YOG
www.poldimex.pl
Avatar użytkownika
YOG
N2
 
Posty: 133
Dołączył(a): środa, 14 kwi 2004, 23:19
Lokalizacja: Bay of Belfalas

Postprzez eSWu » piątek, 10 cze 2005, 15:31

no ładnie mi wybiles z glowy jakies wypady na zawody z innymi ekipami;



Dlaczego Ci wybiłem ??? No chyba że nielubisz się śmiać, jeść i nawet troszkę pić :D
Moje fotki lotnicze.

http://www.airliners.net/search/photo.search?pid=34090 moje airliners.net
http://www.jetphotos.net/showphotos.php?userid=20927 moje jetphotos.net
Avatar użytkownika
eSWu
N3
 
Posty: 349
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:09
Lokalizacja: Pyrlandia

Następna strona

Powrót do Wyścigi

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron