Jak przygotować nadwożie...?

Wszystko o rajdówkach "od środka" :)

Moderator: SebaSTI

Jak przygotować nadwożie...?

Postprzez Lutramotor » poniedziałek, 28 mar 2005, 11:09

Potrzebne materiały dotyczące profesjonalnego przygotowania nadwozia auta rajdowego.....
Lutramotor
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek, 28 mar 2005, 10:36


Postprzez jgw » piątek, 1 kwi 2005, 02:10

jest potrzebny gruuby portfel zeby komus za to zaplacic,czyli material=gotowa;)
jgw
N2
 
Posty: 157
Dołączył(a): piątek, 14 lut 2003, 01:02
Lokalizacja: z gor , z sudetow ..tzn.obok sniezki...zaraz pod szrenica:)

Postprzez Lutramotor » sobota, 2 kwi 2005, 17:30

N2 tyle to ja wiemzawsze............
Lutramotor
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek, 28 mar 2005, 10:36

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 9 maja 2005, 19:26

Nigdzie raczej nie znajdziesz żadnych wartościowych materiałów dotyczących obspawania karoserii. Jak ma wyglądać klatka stoi w złączniku J, niestety nie ma tam nformacji jak ma wyglądać żeby na prawde była bezpieczna, czego dowodem jest dopuszczanie do imprez takich żartów na czterech kółkach jak pucharowe Pugi. Samemu nie ma się co za to zabierać, bo nawet jeśli wyliczysz jakoś co i jak powinieneś wzmocnić to i tak musisz jeszcze umieć dobrze spawać. Dobrze tzn. żeby spawy nie pękały (zawsze tuż obok spawu blacha jest osłabiona), żeby buda się nie przekrzywiła od zbytniego katowania spawarką. Mam właśnie problem z głupia ramą od roweru i widzę na własne oczy że zespawać cokolwiek żeby było mocne to duży problem, ramka pęką cały czas w tym samym miejscu i żaden majster nie potrafi tego zrobić dobrze (a było ch już tylu, że nie da się ich policzyć na palcach obu rąk), mimo że wszyscy po kolei błyszczą wiedzą teoretyczną i opanowaną technolosgią (osłona argonowa i takie tam różne wynalazki) Boję się myśleć co by było gdyby taki ktoś miał montować klatkę do auta rajdowego, który narażony jest na o wiele większe uderzenia i wibracje.

co do samego sposobu wzmacniania:

1. Obspawać kilkoma warstwami blachy kielichy amortyzatorów
2. Wzmocnić punkty mocowania wahaczy
3. Wspawać kilka warstw blachy w punkty montażu klatki
4. Zamontować rozpórki

Filozofia więc żadna, diabel tkwi jednak w szczegółach.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Zepter » poniedziałek, 9 maja 2005, 23:37

Może czas pomyśleć o zmianie roweru? Chyba, ze ten rower ma dla ciebie wartość sentymentalną albo to rower wysokiej klasy i szkoda ci się go pozbyć.... :?
TDI - Ten Dym Ignoruj ;-]
Avatar użytkownika
Zepter
N3
 
Posty: 434
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 22:00
Lokalizacja: Węgrów

Postprzez żółtodziób » niedziela, 15 maja 2005, 00:48

Nie ma żadnej wartości sentymentalnej... przypadkiem jedna mam nieco doświadczenia z różnymi ramami i moim zdaniem zmiana niewiele pomoże, wszstko to jeden szmelc, porządne ramy kosztują od 3 koła w górę, poniżej tej kwoty praktycznie wszystko jest do zajechania w kilka miesięcy, łącznie z takimi cudeńkami jak Giant NRS. Wśród rowerów górskich 90% to takie SUVy, wygląda ostro, ale w teren to się nie nadaje. Według mnie znacznie lepiej jest wydać 50 PLN na spawanie niż 1500 na nową ramę, którą i tak ch... strzeli po paru miesącach w miarę uczciwego jeżdżenia :/ Nie mam pojęcia jak to jest,dwaniej zwykłe rower, nie- górale wytrzymywały o wiele więcej niż dzisiejsze komputerowo projektowane dziwadła.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Zepter » niedziela, 15 maja 2005, 06:57

Kurde ... :shock: ....nie wiedziałem, że z ciebie taki kozak hardcorowy. :wink:
TDI - Ten Dym Ignoruj ;-]
Avatar użytkownika
Zepter
N3
 
Posty: 434
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 22:00
Lokalizacja: Węgrów

Postprzez LuiG » niedziela, 15 maja 2005, 11:01

Sie OT robi, a zczego masz tą ramę? Ja dawałem do spawania ramę z cromo, jezdze juz na tym z dwa lata prawie i sie dobze trzyma, tylko koniecznie trzeba wspawac jakies wzmocnienie, zalezy tez gdzie pękła.
Avatar użytkownika
LuiG
N3
 
Posty: 230
Dołączył(a): niedziela, 10 paź 2004, 21:12
Lokalizacja: Opole

Postprzez żółtodziób » środa, 25 maja 2005, 16:36

LuiG: to jest jakieś aluminium, nie wiem dokładnie jaki stop, ale jakiś lipniejszy chyba. Chciałbym zeby to było Cromo, albo nawet solidna stal, niestety ostatnio się zrobiła moda na alu bo to niby lekkie i tak dalej, ale tak na prawdę to szmelc. Wolałbym styalową ramę, nawet jeśli byłaby o 3 kg cięzsza.

Zepter: wcale ie taki harcorowy, to rowery są słabe. Podejrzewam, ze cała sprawa rozbija się o moją wagę, prawie 90 kg, współczesne górale są chyba robine dla lżejszych gości, jak się potrzy na tych kolarzy to wszyscy wyglądają niewiele tężej od Małysza.

Po tych wszystkich doświadczeniach będę cyba sam sobie robił ramę z włokna szklanego i zywicy, taka rama nie będzie miała spawów, a jeśli rury będą odpowiednio grube to wytrzyma wszystko. Zakładam że nie będzie lekka, sama w sobie jakieś 5 kg, ale wychodzę z założenia, że skoro jeżdżę dla funu to dodatkowe 2,5 kg nie robi mi pratycznie żadnej różnicy, za to będę miał pewnosć że nie skatuję sprzętu tak łatwo, a nawet jeśli skatuje to mata szklana z żywicą rozwiążą problem. Na razie jestem na etapie zbierania wiedzy, z żywicami już się bawiłem i mam już pogląd czego użyć żeby było dobrze, bardziej chodzi mi o ustalenie kątów ramy, rawdopodobnie będę się wzorował na NRS gianta, ale jeszcze na 100% nic nie wiem.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz


Powrót do Mechanika rajdowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość