Na początku chciałbym zaznaczyć,że szanuję dokonania Hołka,ale to nie znaczy,że zawsze się z nim zgadzam i że wszystko podoba mi się w jego wypowiedziach i tp.Chciałbym bardzo żeby Hołek przejechał cały sezon w MP 2004 nawet i Lancerem gr.N,na pewno jego obecność dodałaby emocji i prestiżu naszym rajdom(swoją drogą to naprawdę smutne,że taki kierowca jak Hołek ma problemy ze znalezieniem sponsorów).To co dalej będę pisał odnosi się nie tylko do Hołka,ale i do innych naszych kierowców o podobnym stażu).Nie rozumiem Hołka co złego widzi w startowaniu takiej klasy samochodem,teraz gdy można nim walczyć o mistrzostwo w klasyfikacji generalnej,nie wierzę,że jest takim słabym kierowcą,że po odpowiedniej ilości testów nie wyczuje i nie opanuje Lancera w sposób pozwalający walczyć o zwycięstwo.Może jednak wbrew temu co twierdzi,już się wypala?Do "n-ki" przesiedli się kierowcy tacy jak:Alister McRae,Jani Paasonen,we Włoszech Navarra,Grossi i Longhi też przesiedli się na N-4,Travaglia i Andreucci na S1600,jeżdżą nimi bo chcą jeździć w rajdach,sprawia im to satysfakcję,a jak nie mogą jeździć WRC to wsiadają do N-4.Kolejna sprawa to gadanie "o jeżdżeniu po tych samych oesach" - przecież doszły dwa nowe rajdy(w czasie kiedy Hołek nie jeździł):Rzeszowski i Śląski,w innych zmieniane są trochę konfiguracje,a tak poza tym w Finlandii np.Sebastian Lindholm jeździ większą część życia tylko w mistrzostwach krajowych i nie sądzę,że tam co roku są same nowe oesy,to samo w Czechach np.Emil Triner ile lat już jeździ tylko w Czechach?i co,jeździ sprawia sobie i kibicom przyjemność,nie oszukujmy się,być może jeżdżenie w tych samych rajdach co roku nie jest mocno rozwojowe,ale jak niby 40-letni(jeżdżący w rajdach ponad 20 lat) kierowca ma się jeszcze dalej rozwijać?Sainz nie narzeka,na to,że co roku jeździ po Col Du Torini

Jeśli chodzi o Czechy to jest jeszcze inna sprawa,w Polsce narzeka się,że mamy mało rajdów szutrowych,to zobaczcie sobie ile rajdów szutrowych jest w mistrzostwach Czech,no ile?ani jednego,na Słowacji jest jeden,ale on nie jest zaliczany do mistrzostw Czech...Kolejna sprawa to długość rajdów,Hołek jest przeciwny jedniodniowym rajdom,natomiast np.Kulig był ich gorącym zwolennikiem,przeczytajcie sobie jeden z ostanich(jak nie ostatni

)wywiad z Kuligiem na rally.kim.pl,np w mistrzostwach Finlandii większość(chyba nawet wszystkie)rajdy są jedniodniowe i mają po 70-100km oesowych,u nas też mogliby takie wprowadzić,na pewno i u nas dałoby się spokojnie zrobić w jeden dzień rajd o dł.100km,kto wie może wtedy zniesiono by zakaz WRC(krótsze rajdy,mniejsze koszta),właśnie WRC,oczywiście,żeby "się rozwijać" nasze asy(chodzi o kierowców,jeżdżących w rajdach ponad 10 lat)potrzebują zawsze najnowszych specyfikacji(zakładając,że nie ma zakazu jeżdżenia WRC),a ja wolałbym oglądać 5 WRC w spec.'99-'00 niż nic(ale to temat na inna dyskusje).Jeśli chodzi o specyfikacje,wypowiedź Hołka z ostatniego czatu:"Mam w domu EVO VII i jak nic się nie zmieni to to jest na ten rok obowiązujący samochód chyba że spełnią się marzenia i będzie Subaru np. N10",jak rozumiem to ostatnia specyfikacja Imprezy gr.N,no jasne nie można jeździć tym czym jeździ większość,czyli Lancerem,trzeba mieć najnowsze specyfikacje...
jeśli chodzi o główny wątek,czyli,kto,gdzie,w czym,to mam nadzieję,że Frycz będzie jeździł w rajdach samochodowych i to nie tylko w MP,ale choćby i w ME