Jak myslicie !!! Kto, jak, gdzie i w czym ??? - sezon 2004

Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski

Moderator: SebaSTI

Postprzez amanecer » piątek, 5 mar 2004, 00:56

wiecie co... po prostu mam inny pogląd i ot co, nie potrzebuje uswiadamiania (dzieki radziu). Po prostu rozumiem kierowcow, ktorzy nie maja ochoty szarpac sie o kase (ktorej nie ma) po to aby jechac po raz n-ty rajd Elmot,... bo znaja go na pamiec... a co do młodych to sa tacy co jaraja i tacy co im rajdy w głowie. Peace.
Over.
Avatar użytkownika
amanecer
 
Posty: 37
Dołączył(a): wtorek, 2 mar 2004, 22:16


Postprzez radziu » piątek, 5 mar 2004, 01:16

oczywiscie macie racje ale wydaje mi sie ze w tym co napisalem tez cos jest ..... ??
"Zawsze trzeba podejmować ryzyko,tylko wtedy uda nam sie pojąć jak wielkim cudem jest ŻYCIE..." (19 X 1969-13 II 2004)
_________________________
gg: 52546
Avatar użytkownika
radziu
 
Posty: 22
Dołączył(a): niedziela, 15 lut 2004, 23:03
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez sumo » piątek, 5 mar 2004, 09:51

a co sie dzieje z Marcinem Biernackim ??
sumo
N4
 
Posty: 2110
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 20:56

Postprzez żółtodziób » piątek, 5 mar 2004, 14:25

golden:

wytłumacz mi związek zatłuczonej Hondy albo 106stki z nowoczesną rajdówką N4?? Czy ty człowieku nie dostrzegasz skali tego o czym mówisz?? Nikt Hołkowi nie każe wsiadać do 125p którym zaczynał karierę o co ci chodzi, nikt mu nie każe wsiadac do zatłuczonej Celiki GT Four, Evo 7 to auto niewiele gorsze od tych paści którymi jeździł pod koniec swojej wurcowej kariery. Kulig jakoś nie robił problemów z Punto, piszesz że to dlatego że tym Punto on mógł wywalczyć tytuł mistrzowski, no pewnie, dokładnie tak samo jak Hołek Evo 7... Przesiadka z Focusa WRC na Punto S 1600 to podobna "degradacja" jak przesiadka z jakiegoś niedorobionego Puga 206 na Evo 7, dlaczego więc w jednym przypadku wszystko jest cacy a w drugim nie koniecznie?? :wink:

Tylko nie mów że znowu brak ci słów albo "szkoda gadać", skoro uważasz że jestem taki ciemny udowodnij że wiesz więcej. :wink: :)
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez rally_fan1 » piątek, 5 mar 2004, 17:11

Na początku chciałbym zaznaczyć,że szanuję dokonania Hołka,ale to nie znaczy,że zawsze się z nim zgadzam i że wszystko podoba mi się w jego wypowiedziach i tp.Chciałbym bardzo żeby Hołek przejechał cały sezon w MP 2004 nawet i Lancerem gr.N,na pewno jego obecność dodałaby emocji i prestiżu naszym rajdom(swoją drogą to naprawdę smutne,że taki kierowca jak Hołek ma problemy ze znalezieniem sponsorów).To co dalej będę pisał odnosi się nie tylko do Hołka,ale i do innych naszych kierowców o podobnym stażu).Nie rozumiem Hołka co złego widzi w startowaniu takiej klasy samochodem,teraz gdy można nim walczyć o mistrzostwo w klasyfikacji generalnej,nie wierzę,że jest takim słabym kierowcą,że po odpowiedniej ilości testów nie wyczuje i nie opanuje Lancera w sposób pozwalający walczyć o zwycięstwo.Może jednak wbrew temu co twierdzi,już się wypala?Do "n-ki" przesiedli się kierowcy tacy jak:Alister McRae,Jani Paasonen,we Włoszech Navarra,Grossi i Longhi też przesiedli się na N-4,Travaglia i Andreucci na S1600,jeżdżą nimi bo chcą jeździć w rajdach,sprawia im to satysfakcję,a jak nie mogą jeździć WRC to wsiadają do N-4.Kolejna sprawa to gadanie "o jeżdżeniu po tych samych oesach" - przecież doszły dwa nowe rajdy(w czasie kiedy Hołek nie jeździł):Rzeszowski i Śląski,w innych zmieniane są trochę konfiguracje,a tak poza tym w Finlandii np.Sebastian Lindholm jeździ większą część życia tylko w mistrzostwach krajowych i nie sądzę,że tam co roku są same nowe oesy,to samo w Czechach np.Emil Triner ile lat już jeździ tylko w Czechach?i co,jeździ sprawia sobie i kibicom przyjemność,nie oszukujmy się,być może jeżdżenie w tych samych rajdach co roku nie jest mocno rozwojowe,ale jak niby 40-letni(jeżdżący w rajdach ponad 20 lat) kierowca ma się jeszcze dalej rozwijać?Sainz nie narzeka,na to,że co roku jeździ po Col Du Torini :) Jeśli chodzi o Czechy to jest jeszcze inna sprawa,w Polsce narzeka się,że mamy mało rajdów szutrowych,to zobaczcie sobie ile rajdów szutrowych jest w mistrzostwach Czech,no ile?ani jednego,na Słowacji jest jeden,ale on nie jest zaliczany do mistrzostw Czech...Kolejna sprawa to długość rajdów,Hołek jest przeciwny jedniodniowym rajdom,natomiast np.Kulig był ich gorącym zwolennikiem,przeczytajcie sobie jeden z ostanich(jak nie ostatni :( )wywiad z Kuligiem na rally.kim.pl,np w mistrzostwach Finlandii większość(chyba nawet wszystkie)rajdy są jedniodniowe i mają po 70-100km oesowych,u nas też mogliby takie wprowadzić,na pewno i u nas dałoby się spokojnie zrobić w jeden dzień rajd o dł.100km,kto wie może wtedy zniesiono by zakaz WRC(krótsze rajdy,mniejsze koszta),właśnie WRC,oczywiście,żeby "się rozwijać" nasze asy(chodzi o kierowców,jeżdżących w rajdach ponad 10 lat)potrzebują zawsze najnowszych specyfikacji(zakładając,że nie ma zakazu jeżdżenia WRC),a ja wolałbym oglądać 5 WRC w spec.'99-'00 niż nic(ale to temat na inna dyskusje).Jeśli chodzi o specyfikacje,wypowiedź Hołka z ostatniego czatu:"Mam w domu EVO VII i jak nic się nie zmieni to to jest na ten rok obowiązujący samochód chyba że spełnią się marzenia i będzie Subaru np. N10",jak rozumiem to ostatnia specyfikacja Imprezy gr.N,no jasne nie można jeździć tym czym jeździ większość,czyli Lancerem,trzeba mieć najnowsze specyfikacje...


jeśli chodzi o główny wątek,czyli,kto,gdzie,w czym,to mam nadzieję,że Frycz będzie jeździł w rajdach samochodowych i to nie tylko w MP,ale choćby i w ME
rally_fan1
N3
 
Posty: 375
Dołączył(a): poniedziałek, 21 paź 2002, 12:50

Postprzez sumo » piątek, 5 mar 2004, 19:40

żółtodziób napisał(a):golden:

wytłumacz mi związek zatłuczonej Hondy albo 106stki z nowoczesną rajdówką N4?? Czy ty człowieku nie dostrzegasz skali tego o czym mówisz?? Nikt Hołkowi nie każe wsiadać do 125p którym zaczynał karierę o co ci chodzi, nikt mu nie każe wsiadac do zatłuczonej Celiki GT Four, Evo 7 to auto niewiele gorsze od tych paści którymi jeździł pod koniec swojej wurcowej kariery. Kulig jakoś nie robił problemów z Punto, piszesz że to dlatego że tym Punto on mógł wywalczyć tytuł mistrzowski, no pewnie, dokładnie tak samo jak Hołek Evo 7... Przesiadka z Focusa WRC na Punto S 1600 to podobna "degradacja" jak przesiadka z jakiegoś niedorobionego Puga 206 na Evo 7, dlaczego więc w jednym przypadku wszystko jest cacy a w drugim nie koniecznie?? :wink:

Tylko nie mów że znowu brak ci słów albo "szkoda gadać", skoro uważasz że jestem taki ciemny udowodnij że wiesz więcej. :wink: :)


nie bede tu tłumaczyl goldena Panie Żóltodziób.. ale chyba go nie zrozumiales !!! Dla mnie jest wszystko jasne co on napisal.. poczytaj tez wczesniejsze posty i jeszcze jego post pare razy ;) ;)
sumo
N4
 
Posty: 2110
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 20:56

Postprzez Baca » piątek, 5 mar 2004, 23:48

Jeszcze moje 0,03 złocisza 8)

Według mnie przesiadka do LAncera ujmy żadnej nikomu nie przynosi. Pamiętajmy o czymś - W tym momencie jest to w naszym kraju auto N4, które predestynuje Cię do walki o tytuł w generalce. Jestem pewien, że taką N-kę jaką ma Hołek - wielu zawodników wzięłoby w ciemno, z pocałowaniem rączki. 8)

Padały tutaj różne nazwiska dotyczące przesiadki do słabszych samochodów. Jeśli się nie mylę - nie wymieniono jeszcze jednego: Bronek Thiry. Jeździł fabryką, przeszedł na ME wurcem, teraz w obliczu zmian nie płacze nad rozlanym mlekiem [czytaj zakazem wurcow w ME]. Wskakuje w ośkę i znów będzie pomykał po znanych mu oesach, aby walczyć o tytuł najlepszego w Europie. To się nazywa ambicja - nowe wyzwanie zatytulowane "Mistrzostwo ośką". Taka postawa wedlug mnie zasluguje na uznanie.
Baca
A5
 
Posty: 704
Dołączył(a): czwartek, 20 lut 2003, 18:35
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Kubus » sobota, 6 mar 2004, 00:09

Hmm przypomina mi sie wypowiedz Czopika w tym momencie.Holek jest swietnym kierowcą i doskonale radzil sobie w wurcach.Jednakze powód dlaczego idzie mu słabiej w nce-W wyrcach najwiekszy wplyw na dobre rezultaty ma operowanie gazem,lewa noga na hamulcu ma mniejsze znaczenie,natomiast zeby nka wygrywac lewa noga musi byc dopracowana do perfekcji.Dlatego tez Janusz wymaital nka gdyz ma on doswiadczenie jeszcze z osiek.Badzmy szczerzy.Holek dostalby baty od czołówki nki ( a zwlaszcza od Frycza gdyby startowal)
www.facebook.pl/rajdomaniacy/
Avatar użytkownika
Kubus
A5
 
Posty: 830
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 17:16
Lokalizacja: Kraków

Postprzez żółtodziób » sobota, 6 mar 2004, 01:38

sumo: eee??? czytam i dalej rozumiem go tak samo... Doskonale wiem o co mu chodzi, ale porównanie jakiego użył jest mocno przesadzone. Ostatni swój sezon wurcowy Hołek przejechał pugiem 99, to było auto pod względem technicznym zdecydowanie mniej przewyższające Lancera Evo 7 niż w przypadku porównania dobrej N4rki z Hondą Civic albo z Escortem. Golden robi z igły widły, takie czasy że wszyscy na całym świecie zmieniaja autka na tańsze co nie znaczy zupełnie beznadziejne. Nie róbmy z Lancera E7 kompletnego syfu, wiadomo WRC to to nie jest, ale nie jest też wozem który hamowałby rozwój.

Powoli jednak zaczynam rozumieć skąd w naszych rajdach tendencje żeby mieć jak najlepszy sprzęt, albo nie jeździć wcale, przykład idzie z góry... Najpierw Chudy (swoją drogą podziwiam gościa za ten wywiad w WRC, żeby tak otwarcie mówic o takich rzeczach trzeba mieć sporo cywilnej odwagi), potem Kuzajowi bez przerwy nie pasowało autko, bo przecież Corolla Spec 99,5 to za słaba gablota na RSMP, zwłaszcza do ścigania się z taką nieziemską maszyną jak Seat :? , teraz Hołek nie chce do Nki...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez darekH » sobota, 6 mar 2004, 01:38

Skad wiesz ze by dostawal, poki nie wystartuja razem to nic nie wiemy, o Januszu juz lepiej nie wspominac, bo to znowu gdybanie, co do lewej nogi, to sorki ale skad Czopik wie jak jest z lewa noga u Holka, nie chcialbym tu wyjsc na jakiegos zawzietego zwolennika Hola, bo szczerze poszedlbym na os-y kormorana nawet jakby chyba syrenka bosto wislaka pojechal ;), Co do przesiadek do Seata, i innych A-grupowych wozow, to kazdy kierowca to powie ze jazda Nka to inny swiat, tu nawet nie chodzi to ze Nka moze byc szybsza, ale caly czas Holek mowi o frajdzie z jazdy, bo na sciganie sie to byl niezapomniany sezon 2001, zreszat sam nie wiem, cos widocznie w Krzysztofie siedzi ze mu sie nie widzi jazda Nka w RSMP, ale ja nie dorabiam jakis spiskowych teorii do tego, trudno jakos sie z tym pogodze, ale zgodze sie z teza ze sama obecnosc Hola juz wzmocnilaby wizerunek RSMP, choc z drugiej strony juz widze wlasnie komentarze ze oo, dostal od Frycza czy Bebna cienias, itd, ale teraz to wszyscy krzycza zeby jednak jechal. Holek. podobnie jak Kuzi, i s.p. Janusz to sa(byly)i kony rajdow w Polsce, to dla nich sie przychodzi na OS-y.
P.S
Czy ktos widzial kiedys w jakims wywiadzie z Holkiem pytania wlasnie o technike lewej nogi, bo kiedys pamietam chyba w programie MOC na samym poczatku jak jeszcze Holek prowadzil, to bylo ujecie na pedaly i nogi i Krzysztof pokazywal jak sie operuje gazem i hamulcem w rajdach i wiem napewno ze hamowal lewa noga
gg:3048339
Avatar użytkownika
darekH
N2
 
Posty: 199
Dołączył(a): czwartek, 1 sie 2002, 11:28
Lokalizacja: Gdansk

Postprzez Kubus » sobota, 6 mar 2004, 09:33

Holek napewno operuje lewa noga:) Chodzi tylko tu o wyczucie które w nce ma kluczowe znaczenie.Naprawde w wyrcu najwazniesze jest operwonie gazem umiejetne i asekuracja hamulcem.NAtomiast w nce bez hamulca nie przejdziesz szybko zakretu chcoby dlatego ze nie ma elektroniki która rozkalada moc na kola w zakrecie.Dlatego tez w nce musisz dociazac przód hamulcem bo inaczej bedziesz tracil sekundy.Co do Hołka.Słuchaj ja marze o tym zeby go jeszcze zobaczyc bo uwielbiam go.Ale poprostu jestem realista.Holek moim zdanie nie pojedzie calego cyklu bo wie o tym ze mógłby wypasc z pudła.Pozatym on juz swoje osiagnal.A dlaczego wnioskuje ze mógłby dostac...popatrz na poszczegółne czasu rajdu Agapit (chodzi mi konkretnie czasy Hołka i Staniszewskiego który jechal Subara przygotowana w garazu) własnie dlatego...

Małysz byl najlepszy i zrobil wiele ale przychodzi czas kiedy forma spada.Co nie przeszkadza temu ze nadal jest jednym z najlpeszych skoczków na swiecie.To samo sie tyczy Hołka
www.facebook.pl/rajdomaniacy/
Avatar użytkownika
Kubus
A5
 
Posty: 830
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 17:16
Lokalizacja: Kraków

Postprzez żółtodziób » sobota, 6 mar 2004, 11:21

1. Czopik nie jest dla mnie (z całym szacunkiem) jakimś autorytetem jeśli chodzi o prowadzenie wurca, zbyt wiele to sobie nim nie pojeździł. A nawet w wurcu hamuje się lewą nogą żeby dociążyć przód.

2. Dociążenia przodu nie załatwi żaden rozkład napędu pomiędzy osie bo niby jak?? Dyfry po prostu się blokują z odpowiednią siła kiedy jedno dwa lub trzy koła stracą przyczepność, nie jest tak że dyfer w jakiś cudowny sposób sprawia ze przednie koła przyklejają się do gleby. Jeśli jest coś w wurcu czego nie ma w Nce a zwiększa przyczepność to jest to wypasione zawieszenie. Zawieszenie może sprawić że nie jest potrzebne aż tak mocne dociążenie przodu a co za tym idzie hamowanie jest krótsze, lub nawet wystarczy hamowanie silnikiem

3. Evo 7 ma centralny dyfer aktywny, Impreza WRX grupy N ma oprócz centralnego także przedni aktywny, nie jest więc tak że nie ma elektroniki która odpowiada za dystrybucję mocy.

4. Nka tym się różni od wurca ze w Nce trzeba sie od razu prawidłowo w zakręcie ustawić, wurca można poprawiać. Na tyle co pamiętam jazdę Hoła to brał wszystkie zakeręty "na raz" i tak nic nie poprawiał, jedno hamowanie, potem gaz i zero migania tylnymi lampami w zakręcie. Wydaje mi się że jego styl jak najbardziej do Nki pasuje.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez spiryt » sobota, 6 mar 2004, 11:28

Też przeczytałem że Frycz chce skończyć z rajdami. Fiat mógłby coś w tej sprawie zrobić (choć właściwie to leży w interesie Seby) no to do cholery niech Seba wsiądzie do Punciaka nieukrywam jednak że wolałbym zobaczyć jednak Janusza we Fiacie zresztą jak pewno cała rajdowa Polska niestety to marzenie już się niespełni... :cry: ale dziwi mnie cała ta sytuacja w polskich rajdach że tak dobrzy kierowcy muszą rezydnować z tego co jest dla nich czymś wspaniałym, pięknym czyli z RAJDÓW. Czy kiedyś ten je...ny PZM weżmie przykład z czechów i polepszy sytuację rajdów w polsce wycofując te IDIOTYCZNE zakazy. Miejmy nadzieję :wink:
Avatar użytkownika
spiryt
N1
 
Posty: 65
Dołączył(a): poniedziałek, 17 lis 2003, 09:41
Lokalizacja: Gostynin

Postprzez Kubus » sobota, 6 mar 2004, 11:38

Zółtodziub-czyli innymi słowy 5 minut Hołka juz minelo?
www.facebook.pl/rajdomaniacy/
Avatar użytkownika
Kubus
A5
 
Posty: 830
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 17:16
Lokalizacja: Kraków

Postprzez mototom » sobota, 6 mar 2004, 11:40

To jasne, że Hołek po latach startów najpierw wypasionymi Agrupami potem WRCami miałby kłopoty z człówką Nki w MP. Bębenek, Frycz już pare ładnych rajdów przejeździli tymi lancerami i wiedzą o co w nich chodzi. Hołek też juz ma troche lancerowego doświadczenia ale widać ten samochód mu widocznie nie leży. Nie ma co porównywać Thiryego, że przesiadł się najpierw z fabryki do pryatnego WRC w ME, potem jeszcze z tego pryatnego WRC do S1600. Hołek ma widocznie inne podejście do sprawy i woli siedzieć w domu niż startować samochodem którym jazda nie przynosi mu wiele frajdy. Zamiast narzekać lepiej to uszanować.
Swoją drogą wolał bym nie oglądać Hołka w rajdach niż jakby miał startoać i przegrywać z krajową czołówką. Napewno nie cały czas by przegrywał tylko do pare pierwszych rajdów. Zamiast tego lepiej, żeby rozpoczął starty w rajdach terenowych jak ma w planach. Miłoby było obserwować jak kariera Hoła zaczyna się na nowo.
Avatar użytkownika
mototom
A6
 
Posty: 1996
Dołączył(a): środa, 4 gru 2002, 22:48
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do RSMP

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron