Dla Tanaka brawa za poczatek sezonu w ogole. Dwa rajdy i dwa podia, doskonale tempo i w Monte i w Szwecji, nie popelnial typowych dla niego bledow. Mozna krecic nosem, ze dzisiaj nie podskoczyl Latvali, ale z drugiej strony dojechal drugi, a moglby nie dojechac wcale. I pokonal Ogiera w rownej walce

Ogier jest dla mnie w tym sezonie zagadka. Ok, ja rozumiem, ze nie zawsze trzeba cisnac na 100%, a on perfekcyjnie wykorzystal bledy rywali i jest tuz za JML w punktacji. Ale jednak w Monte wcale nie blyszczal, co nie bylo dla niego typowe. W Szwecji nie wygral zadnego odcinka, a dotychczas nawet w Szwecji potrafil demolowac rywali. Czy to kwestia tego, ze nie mial tylu testow? Ale przeciez JML mial to samo z Toyota. Moze Fiesta nie jest tak mocna, ale z drugiej strony Tanak go pokonal. A moze to kwestia tego, ze M- Sport nie jest caly skrojony pod niego, a do tego sam Ogi jest teraz bardziej niz dotychczas pochloniety rodzina, a do tego widac, ze nie ma juz na nim tej presji co kiedys, teraz wie, ze juz niczego nie musi udowadniac. Zastanawia mnie to, ale i tak dalej uwazam (co bardzo naturalne), ze to glowny kandydat do tytulu.
Troche nie moge przebolec Neuville'a. Nie mozna szukac usprawiedliwien, gosc popelnil blad i na Monte i w Szwecji, ale to bardzo boli, bo przeciez i tam i tu byl absolutnie najszybszy, prowadzil z duza przewaga, a o calym rajdzie zawazyl jeden, jedyny blad. Jakos nie widze mimo wszystko po nim takiej spiny jaka ma Meeke, albo jaka nieraz przesladowala Latvale. Widac, ze Hyundai stworzyl dobry samochod, a Thierry jest w znakomitej dyspozycji. Zyczylbym zeby zaczal wygrywac rajdy i dojezdzac do mety nie tylko dlatego, ze mu kibicuje, ale rowniez dla dobra widowiska.
Meeke jak i Citroen na tarczy po raz kolejny, wydaje mi sie, ze jednak posada w fabryce nie do konca dla niego. Breen jest poki co zdecydowanie najlepszy w Citroenie. Nie mozna tez wyciagac wnioskow odnosnie konkurencyjnosci C3, bo na razie nie mial kto jej pokazac. Breen to jednak nie jest ten poziom, nie wspominajac o Lefebvre, a Meeke - owszem, nie byl tak bardzo szybki jak nieraz, ale trzeba pamietac, ze w Monte rozpoczal pelny sezon, od pustej kartki i Citroen na pewno wywieral na nim presje, ze ma nie tylko blyszczec tempem na kilku oesach, ale tez dojechac do mety. To hamulce zawsze uruchamia. Jak widac, Meeke niestety juz sie nie zmieni. Wydaje mi sie, ze Mikkelsen powinien na 2018 wskoczyc albo do Cytryny, albo Toyoty.