Starty Kubicy w Rajdach

[maciotacio]

Podzielam zdanie HenriS12B, kwestia czasu i odpowiednich zasobów teamu i RK by się rozkręcił - podejrzewam, że bardzo szybko. Tak samo mówiło się o DTMie, że te seria rządzi się swoimi prawami, że byli kierowcy F1 sobie w niej nie radzą, a na Ricardo Tormo wiele osób przecierało oczy ze zdumienia patrząc na nazwisko KUB

[DonCorrado]

Jezeli w wyscigach go wezmie jakis znaczacy zespol to pytanie czy pozwola mu rajdy.

To raczej juz Kubica zdecyduje, a nie, ze ktos mu bedzie mowil gdzie ma jezdzic a gdzie nie.

[HenriS12B]

Mysle, ze bardzo bys sie zdziwil gdybys zobaczyl wyniki Kubicy w takiej serii

Obawiam się, że nie zrozumiałeś mnie dobrze, niewykluczone, ze i ja nie rozumiem Ciebie...
Jeśli chcesz powiedzieć, że Robert wygrywał by wyścig za wyścigiem w tej serii, to ja myślę dokładnie tak samo

[viper]

Jezeli w wyscigach go wezmie jakis znaczacy zespol to pytanie czy pozwola mu rajdy.

To raczej juz Kubica zdecyduje, a nie, ze ktos mu bedzie mowil gdzie ma jezdzic a gdzie nie.

No wlasnie jak go wezmie znaczacy to zalezy ile mu beda placic. Jak bys komus wykladal gruba kase to nie chcialbys zeby on ryzykowal w sporcie w ktorym duzo latwiej o kontuzje. Z reszta przyklad kubicy chyba jest najlepszym przykladem. Pamietaj jak robisz sobie swoj zespol to ty jestes panem, ale jak juz cie zatrudniaja to troche inaczej to funkcjonuje, choc oczywiscie moze sie na ten zakaz nie godzic.

[DonCorrado]

Uważam, ze Robert poszedł by teraz na wszystkie ustępstwa gdyby mogl kontynuować kariere w F1, w obecnej sytuacji raczej ma w nosie czyjsc widzi mi sie na temat jego rajdowania. Jezdzil w królewskiej dyscyplinie, nie byl MS F1 ale wyscigowym kierowca jest bardzo dobrym, i sam wie, ze moze sobie pozwolic na rozne humory, bo w zasadzie zadna seria wyscigowa nie zaspokoi go tak jak F1 do ktorej juz nie moze wrocic

[Matthias Schmidt]

HenriS12B - wlasnie chcialem Ci powiedziec, ze Kubica moglby miec spore klopoty, a o wygrywaniu wyscigu za wyscigiem nie ma mowy. Stary, nie wiem czy sledzisz V8S, ale tam jednak naprawde scigaja sie dobrzy zawodnicy, ktorzy te samochody i te tory znaja na wylot. Kubica nie zawalczylby z Whincupem, Lowndesem, czy Winterbottomem tak o. To tak jakbys chcial powiedziec, ze Robert pojdzie do NASCAR i objedzie Harvicka, Buscha, czy Jimmie Johnsona. Niewykonalne. Nie twierdze, ze RK - tak jak inni Europejczycy, ktorzy probowali swoich sil w V8 Supercars - poleglby totalnie i okupowal miejsca w trzeciej dziesiatce, lub pod koniec drugiej. Jednak na pewno byloby mu bardzo ciezko, a o dominacji mozna zapomniec.

To samo z DTM-em. Jestem przekonany, ze RK bylby w czolowce i bylby konkurencyjny, ale o dominacji mowy nie ma. Nie objedzie od razu wehrleina, czy Ekstroma. Inna sprawa, ze w DTM o dominacje po prostu trudno, a nawet taki Marco Wittmann, ktory w zeszlym sezonie byl ewidentnie najlepszy, w tym mial duzo wieksze problemy. Tak tam juz po prostu jest.

A co do tego, ze auta sa za wolne... hmm wiem, ze zwyklo sie tak mowic, ale ja wciaz uwazam, ze to nie jest wszystko. Jazda w DTM, czy WTCC rzadzi sie swoimi prawami, owszem, samochody sa wolniejsze, ale sa zas inne aspekty, ktorymi mozna sie ekscytowac. Sytuacja RK jest ciezka. Wiadomo, najlepiej byloby gdyby wrocil do F1 i zastapil Raikkonena w Ferrari, ale wszyscy wiemy, ze nie jest to mozliwe i teraz wszystko inne moze byc dla niego 'be'. Tak juz jest niestety...

[krugerwd]

Hej
Jak dla mnie wec + wrc i konszachty z toyota wydaja sie ciekawą perspektywą, oby tak było

[Witcher1990]

dziwnie bo kiedyś Kubica mówił, że starty wyścigach (chyba chodziło o WTCC) plus rajdowania odpadają bo nie da się tego połączyć- przecież podobno miał wykorzeniać nawyki z wyścigów...

[Mad Max]

dziwnie bo kiedyś Kubica mówił, że starty wyścigach (chyba chodziło o WTCC) plus rajdowania odpadają bo nie da się tego połączyć- przecież podobno miał wykorzeniać nawyki z wyścigów...

Tylko nie zapominaj że pogodzić rajdy z wyścigami jest ciężko przed wszystkim czasowo - dla załogi rajd trwa prawie tydzień - a wyścigi to w zasadzie weekend (3dni - i nie mówię tu o WEC czy czymś w tym stylu). Inna sprawa że ostatnio mówił że brakuje mu wyścigów i jazdy na torze, z rajdów nie zrezygnuje tak łatwo bo sam też mówi że to jego pasja.

[Sebekrally]

Bo myślał sobie sobie że weżmie go jakaś fabryka i dlatego pewnie nie chciał startować jednocześnie w rajdach i wyścigach ,a że wyżej srał niż dupe miał to pewnie teraz weżmie taką oferte z pocałowaniem ręki . . .

Pewnie teraz niżej sra, bo mu tuzy forum autoklubu pokazały gdzie jego miejsce w szeregu i od razu widać efekty...

[Agrest]

Żeby nie było jestem za Robertem bardzo ale mnie drażni robienie z niego nie wiadomo kogo jak tylko wygra jakis odcinek, wynik jest na mecie i tego sie bede trzymał.
Chociaz nie będę ukrywał że cieszą mnie też pojedyńcze sukcesy na odcinkach. Gość bez wątpienia ma talent i widac postepy z rajdu na rajd , ale jeszcze przed nim długa droga i szczerze to nie wiem czy ewentualne przejcie do wyścigów to bedzie dobre rozwiązanie .

[DonCorrado]

Żeby nie było jestem za Robertem bardzo ale mnie drażni robienie z niego nie wiadomo kogo jak tylko wygra jakis odcinek, wynik jest na mecie i tego sie bede trzymał.
Chociaz nie będę ukrywał że cieszą mnie też pojedyńcze sukcesy na odcinkach. Gość bez wątpienia ma talent i widac postepy z rajdu na rajd , ale jeszcze przed nim długa droga i szczerze to nie wiem czy ewentualne przejcie do wyścigów to bedzie dobre rozwiązanie .

Zgadzam się, że nie można go wynosić ponad piedestał i mówić, ze gdzie by nie poszedł by był dominatorem, ale nie uważam też, że jeżeli ktoś robi dobry wynik jak wygrana oesu to trzeba zamknąć morde zamiast sie cieszyć z tego.

Jak w TV mowia o rajdach tylko przy okazji wypadków to źle, ale jak na forum ktos chce mowic tylko przy okazji sukcesów to tez zle.

[Mariusz]

Dla mnie to cała ta sytuacją wygląda tak, jakby zespoły fabryczne bały się Roberta i Maćka w rajdach. Boją się ich mieć w zespole, bo mają najmniej doświadczenia z wszystkich i boją się również żeby inny zespól miał ich u siebie, bo ciągle tego doświadczenia im przybywa i może się okazać, że ten zestaw zacznie działać.

[karluum]

Sytuacja mi przypomina tą z grudnia 2005 roku, gdzie po testach z Renault nie było wiadomo co RK będzie robił. Mówił o ściganiu się za oceanem. Potem wiemy co się stało. A Flavio Briatore powiedział, że to był jego największy błąd wypuszczenie Kubiki z Renault. Mam nadzieję, że ktoś się zaryzykuje dając mu miejsce w fabryce...

[DonCorrado]

Każdy z nas tu wie, że wszystko zależy od hajsu, to On wszystkich i wszystko trzyma w ryzach. Gdyby teraz Hyundai startował było by łatwiej ... Ale Oni już mają pake, HW też ma, inni to nie wiadomo co będzie, Oni by chcieli kogoś na JUŻ, ale takiego kogoś nie ma, oczywiście są goście ale Oni gwarantują tylko tyle, że bedą jechać, nic więcej, Kubica gwarantuje dobre tempo, ale znowu nie na długo bo brak doświadczenia, choć ono diametralnie wzrosło, a te zespoły o których myśle jak Citreon no i M-Sport to by chcieli Ogiera : ) . Taki Matton by go pewnie wziął, ale On też nie ma za sobą góry pieniędzy, też jest rozliczany.

Teraz jeszcze przeczytałem wpis Szczepaniaka po rajdzie, idealnie oddaje sytuacje:

"Spoglądając za okno na zachmurzone niebo na zewnątrz terminalu lotniska w Barcelonie, gdzie słońce walczy aby przebić się ze swoimi ciepłymi promieniami, dochodzę do wniosku ze ten widok idealnie pasuje do obecnej sytuacji. Zaliczyliśmy kolejny weekend w cyrku WRC. Chęć zwycięstwa w odcinku na luźnej nawierzchni towarzyszyła nam od Monte 2014. Kibice to wiedzą a laicy nigdy nie zrozumieją. Po raz pierwszy prowadziliśmy w rajdzie rozgrywanym na szutrze. RK rozwalił system po raz kolejny. To nie powinno mieć miejsca i nikt w zespołach fabrycznych nie znajduje innego wytłumaczenia jak tylko ponadprzeciętny potencjał kierowcy. Bajka nie mogła jednak trwać długo. Pojawiły się problemy które zmieniły tory tego rajdu. Być może straciliśmy szanse na podium a może nawet na ..... Tego się juz nie dowiemy. Sytuacja w WRC jest bardziej skomplikowana niż się wszystkim wydaje. Dominacja VW powoduje takie a nie inne podejście pozostałych zespołów, które wyglądają jakby straciły wiarę w szansę zwycięstwa. Ja oczywiście jestem stronniczy, ale siedząc w środku auta nr 14 jestem przekonany że jest istnieje czynnik który może zmienić układ sił w mistrzostwach. Ma 30 lat pasję jakiej nigdy nie widziałem i wiedzę o fizyce prowadzenia auta gromadzoną od dziecka. Jak zwykle jednak spoglądanie na cały obraz poprzez słupki statystyczno księgowe zaburza widok. Ciekawe czy słońce za oknem przebije się przez te chmury?"