Jak myslicie !!! Kto, jak, gdzie i w czym ???

[SOKÓŁ]

Że wyścig zbrojeń ?

Mam takie niepokojące wrażenie... Niestety.

Jeśli ktoś ma "nic nie pokazać" w Lancerze to wolę, żeby nic nie pokazał w Wurcu:)

Niby tak Tomek ale powiedzmy sobie szczerze,chodzą słuchy o przesiadce Krausa do R5 co to da jak go Kramarczyk w poczciwej Astrze powiezie

[Mad Max]

Że wyścig zbrojeń ?

Mam takie niepokojące wrażenie... Niestety.

Nie przesadzajcie, w przypadku Tomka Gryca można było tego się spodziewać - był Swift S16000, był Lancer przez cały sezon, w zeszłym roku był też jednorazowy start 207 S2000, wiec czas na R5 - inna sprawa jak ten kierownik będzie wykorzystywał ten sprzęt

Jeśli ktoś ma "nic nie pokazać" w Lancerze to wolę, żeby nic nie pokazał w Wurcu:)

Jestem tego samego zdania, nie wiem dlaczego się zmienił pogląd na ten temat ale pamiętam czasy o których tu wszyscy wspominają z żalem i nostalgią że nie wrócą już nigdy, ale jak pojawiało się info że "ktoś" wsiada do mocniejszego sprzętu to każdy się cieszył że mamy kolejne fajne i mocne auto do oglądania i nikomu nie przeszkadzało że dany kierowca może nie ogarniać tego sprzętu. Teraz wszyscy patrzą na to jak na wyścig zbrojeń... ciekawe że ten wyścig zbrojeń był też kiedyś i to na znacznie większą skalę (przypomnijcie sobie czasy pojawiania się EVO V i VI)... śmiem też twierdzić że "zbrojenia" będą zawsze.

Jeśli ktoś ma "nic nie pokazać" w Lancerze to wolę, żeby nic nie pokazał w Wurcu:)

Niby tak Tomek ale powiedzmy sobie szczerze,chodzą słuchy o przesiadce Krausa do R5 co to da jak go Kramarczyk w poczciwej Astrze powiezie

Jak go stać to niech wsiada w co zechce, może gość jeździ dla frajdy a nie po to żeby być mistrzem świata i okolic... z Kasperczyka też się śmiali co poniektórzy a pierwszy sezon był bardziej niż przyzwoity.

[Tomek K]

Trochę się zmieszały zagadnienia - koledzy od wyścigu zbrojeń mieli na myśli Barbórkę, a nie sezon 2015. Choć wnioski są takie same, dokładnie jak mówisz Max.

Można pisać doktorat o ewolucji warszawskiej Barbórki ale czasu nie cofniemy, świata nie zmienimy:) I szczególnie na tym rajdzie, gdzie cokolwiek by się nie działo to wrażeń jak na spadaniu do Lubenii nie będzie, to im więcej topowych (albo nietopowych ale ciekawszych od klasycznego Barbórko-wozu, czyli Evo i 600koni:) samochodów tym lepiej. Zresztą nie kojarzę w ostatnich latach, żeby ktoś wybitnie Wurcem nie dał rady. Może Krawczyk dwa lata temu nieco odstawał ale gość przyszedł z wyścigów, pół dnia popróbował tego Wurca i od razu jechał kręcioła. Efekt wizualny był pewnie lepszy niż jakby jechał napompowanym Evo.

[Mad Max]

Trochę się zmieszały zagadnienia - koledzy od wyścigu zbrojeń mieli na myśli Barbórkę, a nie sezon 2015. Choć wnioski są takie same, dokładnie jak mówisz Max.

Nie zwróciłem na to uwagi... ale w zasadzie można odnieść moją wypowiedź do jednego i drugiego choć zbrojenie się na cały sezon a na jeden rajd to zupełnie dwie różne rzeczy - Barbórkowe zbrojenia to niemal tradycja tak stara jak Barbórka i zawsze masa kierowców jednorazowo wsiadała do czegoś mocniejszego lub nietuzinkowego - typu D.Gielata w Octavii KitCar lub M.Kościuszko w Imprezie WRC - nawet jak zawodnicy tego sprzętu nie ogarniali to frajda była przednia - pamiętam Bębenków jak pierwszy raz Lancerem beczkę na dole pokonywali to chłopaki potrzebowali tyle miejsca że aż o wysepkę i przejście dla pieszych zahaczyli - im bardziej zróżnicowane zgłoszenia pod kontem sprzętu tym lepiej.

[corados]

Z Krausa nie ma sie co smiac bo na Dolnoslaskim prezentowal juz calkiem przyzwoite tempo. Kilometry procentuja..

[Zoe]

To ja w takim razie nie widzę tych oszczędności, o których wszyscy tak trąbili, że są niezbędne i potrzebne i przez które zabito RPP.

Będziemy mieli puchar Fiest R5 i może jednej Skody i Peżota, w większości dosiadanych przez... Hmmm... Ludzi ze średnią wiedzą jak należycie używać takiego sprzętu.

No i teraz pytanie: do czego mają przyjść media, czyli większa szansa, na zdobycie kasy przez wszystkich zawodników, jeśli czołówka (ujęta przez pryzmat topowości sprzętu) będzie jechać - nazwijmy to delikatnie - średnio? Gdzie w tym wszystkim jest sens i logika? Ja rozumiem, że fajnie oglądać nowe i świeżuteńkie rajdówki, w dodatku ładne i "prawie WRC", ale po prawdzie to ja wolę oglądać takie samochody, które nabrały już rys charakterologicznych, mają może trochę startów za sobą, nie posiadają świateł w technologii LED, ale idą chwacko i pokazują, że prawa fizyki da się nagiąć.

Z tym, że ja mogę nie być tak postępowy jak koledzy wypowiadający się powyżej, albo jestem nudziarzem

[Tomek K]

To ja w takim razie nie widzę tych oszczędności, o których wszyscy tak trąbili, że są niezbędne i potrzebne i przez które zabito RPP.

Będziemy mieli puchar Fiest R5 i może jednej Skody i Peżota, w większości dosiadanych przez... Hmmm... Ludzi ze średnią wiedzą jak należycie używać takiego sprzętu.

No i teraz pytanie: do czego mają przyjść media, czyli większa szansa, na zdobycie kasy przez wszystkich zawodników, jeśli czołówka (ujęta przez pryzmat topowości sprzętu) będzie jechać - nazwijmy to delikatnie - średnio? Gdzie w tym wszystkim jest sens i logika? Ja rozumiem, że fajnie oglądać nowe i świeżuteńkie rajdówki, w dodatku ładne i "prawie WRC", ale po prawdzie to ja wolę oglądać takie samochody, które nabrały już rys charakterologicznych, mają może trochę startów za sobą, nie posiadają świateł w technologii LED, ale idą chwacko i pokazują, że prawa fizyki da się nagiąć.

Z tym, że ja mogę nie być tak postępowy jak koledzy wypowiadający się powyżej, albo jestem nudziarzem

Nie bez kozery masz Walta na avatarze Oczywiście żart, także nie spinamy się przy piątku

Najpierw sprostowanie - jeszcze raz przeczytałem posty i tylko u mnie się chyba uroiło, że genezą dyskusji była Barbórka i wypożyczanie przysłowiowego Wurca. Także prostuję:)
Każdy ma swoje zdanie na ten temat. Co do oszczędności - nie jest tak, że nagle wszyscy się przesiadają na top. Jednak ciężko mi sobie wyobrazić, żeby gość, który może pozwolić sobie czy to na nową wymuskaną ośkę czy też nawet R5, miał wsiadać do leciwej Asterki i walczyć o życie na naszych asfaltach. Ot bo tak i już. Są tacy, którzy dzięki skróceniu MP, będą mieli "spokojniejszy" sezon w sensie walki o budżet. Są tacy, którzy dzięki temu będą mogli jeździć lepszym sprzętem. Są też pewnie tacy, u których sprzęt i program startów diametralnie się nie zmieni. Natomiast dzięki likwidacji RPP jest jakiś tam cień szansy, że mniejsze klasy odżyją i przysłowiowych fajterów w Astrach będzie więcej. I tym samym będzie lepsze i bogatsze widowisko dla kibica.
Reasumując - jeśli ktoś uważa, że kolejny sezon w takim 208 R2 już mu nic nie da, albo go nudzi i woli R5 to jest to jego wybór. I jeśli wybór ma polegać na zdecydowaniu się na auto R5 zamiast R2 to ja osobiście już wole R5. Bo auto R2 jak każde nowo budowane teraz do sportu nie jest samo w sobie widowiskowe. Więc pan X może odstawać czasowo i wizualnie od czołówki klasy 6 lub 2. Ze względu na auta ja np wolę żeby odstawał w klasie 2:) Zresztą a nuż widelec...nigdy nic nie wiadomo, jak to po paru starach będzie.

A to, że pan x przesiądzie do R5 czy zostanie w R2 nie ma za bardzo wpływu na to, czy pan Y zbierze budżet na jakiekolwiek auto i wzbogaci swoją osobą listę zgłoszeń czy nie. Tutaj chyba nie mam wątpliwości.

I teraz odnośnie mediów. Tutaj się z Tobą w ogóle nie zgodzę. Po pierwsze, póki co to poza plotką z Krausem to nic nie wiadomo aby nagle nastąpił exodus początkujących kierowców dla klasy 2, do R5-tek. Więc nie wiem co ma być z tą "średniością" czołówki. W tym roku czołówka było mocna i wyrównana i jakoś bumu w mediach nie widać (odcinając Kubicę). Niestety, obawiam się, że dla mediów rajdy w Polsce są aktualnie tak niszowe i tak niepotrzebne, że byłoby cudownie gdyby w tej materii naszym największym problemem było to, że czołówko "może średnio jechać". Kto ma publikować materiały z rajdów ten będzie publikował, a kto nie, ten nie zacznie nagle z tego powodu, że pięciu gości w Astrach tak walczyło o klasę na Rzeszowskim, że kibicom włosy dęba stały jeszcze na Wiśle:)

Z końcowym Twoim stwierdzeniem się zgodzę. Też wolę wolałbym takie auta oglądać. Niestety to nie jest takie proste. I na pewno nie jest związane z tym, że ktoś wybierze R5 i nie siedzi kolejny sezon w R2. Stare czasy już nie wrócą. Możemy albo wyciągać ze strychu archiwalne Motory ojca albo w ramach możliwości wybrać się na takie Rally Legend czy Eifel Rally i nasycić oczy na pół roku:)

[sebaWRC]

Niby tak Tomek ale powiedzmy sobie szczerze,chodzą słuchy o przesiadce Krausa do R5 co to da jak go Kramarczyk w poczciwej Astrze powiezie

Koleżko,nie jestem fanem Krausa jak również nic do niego nie mam,ale co Ci przeszkadza,że planuję R5 ?? Z Kasperczyka też się śmiałeś ? przecież przeszedł z R2 od razu na R5.Dawał radę ? Dawał i to bardzo.Więc nie oceniaj z góry tylko poczekaj na to co się wydarzy albo pokaż,ze jeździsz lepiej od Krausa dla przykładu w takich warunkach jak na dolnoślaskim,a powiem Ci,że jego jazda wyglądala przyzwoicie

[SOKÓŁ]

Niby tak Tomek ale powiedzmy sobie szczerze,chodzą słuchy o przesiadce Krausa do R5 co to da jak go Kramarczyk w poczciwej Astrze powiezie

Koleżko,nie jestem fanem Krausa jak również nic do niego nie mam,ale co Ci przeszkadza,że planuję R5 ?? Z Kasperczyka też się śmiałeś ? przecież przeszedł z R2 od razu na R5.Dawał radę ? Dawał i to bardzo.Więc nie oceniaj z góry tylko poczekaj na to co się wydarzy albo pokaż,ze jeździsz lepiej od Krausa dla przykładu w takich warunkach jak na dolnoślaskim,a powiem Ci,że jego jazda wyglądala przyzwoicie

Koleżko też nie jestem fanem Krausa i nic do niego nie mam i naprawdę nie przeszkadza mi to że się przesiada do R5( jeżeli to prawda) ale jeden rajd w tym wypadku Dolnośląski o niczym nie świadczy.Policz ilość dzwonów gościa na testach/rajdach w tym sezonie w R2 i sobie odpowiedz czy jest sens?? Rozumiem że kto "bogatemu" zabroni ale to będzie do czasu aż stanie się krzywda i co gorsze jak będą to osoby trzecie A co do opcji Tomka Kasperczyka to proponuję poczytać moje posty dotyczące jego osoby i dopiero zadawać pytania Kasa to nie wszystko a i w głowie trochę wypadało by mieć czyt.Kasperczyk

[corados]

Dajmy szanse temu Krausowi. Ten sezon generalnie nie zachywcil, ale jak juz pisalem kilometry nabijane to klucz do sukcesu i jesli nie skoncza sie pieniadze to z Krausa bedzie zawodnik, predzej czy pozniej dojdzie do okreslonego poziomu, jesli bedzie do tego dazyl

[kubadub]

Rzeczywiście przyzwoicie jechał...Trzeci od konca chyba był jesli dobrze pamietam.I nie krzyczcie na mnie-ja tylko przytaczam fakty.

[krzysiek_swrt]

Przed tamtym sezonem większość tu najeżdżała na wspomnianego wielokrotnie Kasperczyka i co teraz jak gość pojechał bardzo przyzwoicie cały sezon to jest tu cisza na jego temat za to jest głośno na temat Krausa a może będzie kolejne zaskoczenie a nawet jak nie to nikt mu nie zabroni, ja jak i większość na forum woli oglądać nowe fury z najwyższej możliwej klasy jak marnie jadące r2.A jak nie podoba wam się wyścig zbrojeń zbierzcie jakieś podpisy i złóżcie do pzm otu żeby zakazać zakupu nowych samochodów a nakazali kupować je na auto szrotach,wtedy będzie tanio widowiskowo i bardzo bezpiecznie a zawodnicy którzy teraz się wiozą do mety nagle przyspieszą tak że będą lecieć po odcinkach.

[Maxikitcar]

A co Kasperczyk takiego pokazał? To ,że rozwalił auto za bańkę ,czy objechał na oesie "dziadka" byłego Mistrza Polski w S2000 który pauzował kilka lat? a ,że wsiadł z ośki do czterobuta i od razu się odnalazł jadąc na oesie średnio, hmm podejrzewam ,że ponad połowa z czołówki amatorek by sobie poradziła Teraz w 2015 musi ostro gadać z psychologiem ,by ten dzwon mu w pamięci nie został ,bo co najwyżej będzie max 5 miejsce w rajdzie jak się czołówka wysypie i zastój w rozwoju już, w karierze kierowcy rajdowego chyba

[mototom]

Fajne w rajdach w latach 90tych było to, że nie było internetu. Na rajdzie każdy cieszył się, że jest na rajdzie i nikt się nie czepiał takiego Magaczewskiego czy Wierzbołowskiego, że w topowych Cosworthach klepali tyły. Wyniki się sprawdzało w Przeglądzie Sportowym albo czekało na gazetę Motor a później Auto Sport.
A teraz? Sami menedżerowie, mistrzowie pilotażu, co najmniej połowa z kompetencjami instruktorów jazdy sportowej, inżynierowie, konstruktorzy i ch...j wie co jeszcze. Tyle tylko, że wszystko to niedoszli. Nie wszyscy ale sporo z was jest beznadziejnie żałosna.

[Hubertos]

A co Kasperczyk takiego pokazał? To ,że rozwalił auto za bańkę ,czy objechał na oesie "dziadka" byłego Mistrza Polski w S2000 który pauzował kilka lat? a ,że wsiadł z ośki do czterobuta i od razu się odnalazł jadąc na oesie średnio, hmm podejrzewam ,że ponad połowa z czołówki amatorek by sobie poradziła Teraz w 2015 musi ostro gadać z psychologiem ,by ten dzwon mu w pamięci nie został ,bo co najwyżej będzie max 5 miejsce w rajdzie jak się czołówka wysypie i zastój w rozwoju już, w karierze kierowcy rajdowego chyba

Co za żałosne pieprzenie...Tomek przez cały sezon jechał bardzo fajnym tempem, co zaowocowało 2 miejscem na Dolnośląskim. Dzwony zdarzają się każdemu i świadczą o próbie przyspieszenia. Czasem po prostu nie wyda i ląduje się na dachu.