Rajd Polski A.D. 2014

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez KULAS Fan » wtorek, 8 lip 2014, 12:40

Strasznie dawno mnie tu nie było, ale WRC zobowiązuje i podzielę się swoimi spostrzeżeniami.

Zaliczyłem z kumplami kilka odcinków: Kapciamiestis, Wieliczki, Stare Juchy, Baranowo, Gołdap, Kruklanki. Zrobiłem prawie 1500 km, rozwlekłość dramatyczna, odległości kompletnie bez sensu, współczuję zawodnikom, dojazdówka 150 km to lekka pomyłka. Na wielki minus wyprawa na Litwę, totalny bajzel, safety biesiadują z miejscowymi kumplami zamiast pilnować bezpieczeństwa, dla kontrastu trzysta metrów dalej przegięcie w drugą stronę cały zakręt wygrodzony dwumetrowym płotem z siatki (jak na budowie).
Mam wrażenie, że na przestrzeni wielu lat towarzystwo też coraz bardziej specyficzne, pijackie zwłoki non stop, pyskówki, awantury.
Na rajdach na Mazurach począwszy od Kormorana do teraźniejszego Polskiego byłem minimum dziesięć razy i muszę stwierdzić, że oesy też niestety są coraz słabsze, do 2009 się nie umywają.

Ponarzekałem, ale i tak pojechałbym jeszcze raz, WRC to WRC rywalizacja była niesamowita.

Obrazek
Avatar użytkownika
KULAS Fan
N1
 
Posty: 53
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:23
Lokalizacja: Warszawa


Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez żółtodziób » wtorek, 8 lip 2014, 13:50

kuba.es napisał(a):
żółtodziób napisał(a):A tak poza wszystkim to miło wiedzieć, że oprócz mnie istnieją jeszcze ludzie którzy używają cytryn z gatunku okołopełnoletnich :wink:

Ja mam AXa gti, wprawdzie tylko do kjsów ale jednak :)

Nowe wurce są jakie są, jak dla mnie nadal dają radę a w połączeniu z kilkoma najszybszymi na świecie kierowcami idą naprawdę niezłym piecem. Zgadzam się z Corados. Mnie też bardzo żal starych dobrych czasów z Subaru, Mitsubishi, McRae, Burnsem, Gronholmem czy Loebem w tle. Mimo wszystko lepiej cieszyć się tym widowiskiem którego jesteśmy świadkami niż spoglądać w mroczną przyszłość przesyconą elektroniką i napędami elektrycznymi.


Napęd elektryczny sam w sobie nie jest zły, pomijając że cichy. To z czym tak się walczy jak z wiatrakami w przypadku silników spalinowych, czyli pełną moc w jak naszerszym zakresie obrotów to silnik elektryczny ma ot-tak. To własnie dlatego elektryczny napęd nie potrzebuje sprzęgła, bo nie potrzebuje się kręcić, żeby móc w każdej chwili zadziałać, pełną moc masz praktycznie od samego początku jak tylko wciśniesz gaz. Elektryczny silnik nie wymaga też ani skomplikowanego smarowania ani chłodzenia, czytaj nie ma miliona rzeczy z którymi w przypadku silników spalinowych są od 100 lat ciągle te same problemy. Oczywiście jako kibicowi będzie mi brakowało ryku silnika spalinowego, ale kierowcy będa mieli z tego znacznie większy fun. Hybryda z kolei jest jeszcze mniej "szkodliwa". Oczywiście to jest moim zdaniem w sensie ogólnym zbędna komplikacja budowy auta wyczynowego, ale w działaniu to jest jak drugie turbo tak naprawdę. Tylko lepsze, bo działające praktycznie z samego dołu. Do tego stopnia,że nawet gdzieś przeczytałem, że Audi do jaiegoś diesla dało sprężarkę elektryczną, która rozpędza się do 70 000 rpm w jakimś pomijalnym ułamku sekundy. Dlatego nie boję się, że elektryczne napędy zabiją widowisko. To co zabija widowisko to nieprawdopodobna przyczepność mechaniczna obecnych WRC. Aktywnych dyfrów dawno już nie ma, w dodatku nie ma środka w ogóle, czyli teoretycznie na asfalcie takie auto powinno "tańczyć". I co? I nic. Pug 307 WRC miał dodatkowo aktywne stabilizatory - tego też nie ma. I co? I nic. To własnie obecne wurce mimo braku tych wszystkich bajerów są o wiele grzeczniejsze. Trzeba się pogodzić,że zwyczajnie w tym kierunku idzie postęp, konstruktorzy szukają ułamków sekund, a znajdują je poprzez utramajowienie samochodu, jeśli się zabroni stosowania elektroniki to jak widać poradzą sobie w inny sposób. Na pewno rozsądnym jest poszukiwanie nowej formuły rozgrywania rajdów, bo stara przy tak rozwijających się wozach moze się wyczerpać bardzo szybko. Źle natomiast, że to VW chce w tym procesie być sterem i okrętem. Źle też, że nie rozwija się tych koncepcji które już sie sprawdziły (punktowanie każdego dnia osobno) tylko wymyśla jakieś shootouty.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez ToKu » wtorek, 8 lip 2014, 14:01

A to nie jest tak, że wszelkie zmiany do tej pory to albo, żeby samochody były bezpieczniejsze, albo, żeby były tańsze. Nikt przy wprowadzaniu nowych kategorii, czy wprowadzaniu zmian do kategorii nie myśli chyba ani o funie zawodników/kierowców, ani o widowiskowości, ani też o czasach?

Jak chodzi o elektryczne/hybrydy to chodzi chyba tylko o to, żeby do tego "towaru" przekonać zainteresowaną motoryzacją publikę. To, że będzie (być może) kicha, a nie oglądara, to mało istotne.

Jak stare WRC przechodziło obok, to w środku drgały w rytm silnika wszystkie wnętrzności.
Teraz tego nie ma.
Już nie Warcy, już nie Rycy, już nie Cescy.
Pogłoski jakobym to ja podrzucał kłody na trasie Kormorana 2002 uważam za grubo przesadzone
Avatar użytkownika
ToKu
N3
 
Posty: 360
Dołączył(a): niedziela, 16 kwi 2006, 17:03
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez Witcher1990 » wtorek, 8 lip 2014, 20:36

Taaa to samo mówiono gdy z B grupy zrobili A grupę :)
Witcher1990
A6
 
Posty: 1464
Dołączył(a): wtorek, 31 lip 2012, 21:00

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez Mateos » wtorek, 8 lip 2014, 21:36

Najważniejsze, że strażnicy miejscy stali na wysokości zadania i już pierwsze pamiątki z rajdu mi przyszły :evil:

KULAS Fan Świetna fota!!!
Avatar użytkownika
Mateos
N2
 
Posty: 165
Dołączył(a): niedziela, 16 lis 2008, 13:14
Lokalizacja: Świątniki Górne

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez posejdon » wtorek, 8 lip 2014, 21:48

Yrtat napisał(a):PS w tym rajdzie idealnie pasowalo biwakowanie "pod oesami" :)

No pewnie. Mieszkam w Warszawie. W piątek urwałem się wcześniej z pracy, pod wieczór byliśmy na spokojnie na Wieliczkach. Potem na Stare Juchy/Szczecinowo. Tam "nocleg" :wink: i cała sobota. Noc z Soboty na niedzielę na Kruklankach (Sołtmany). Tutaj w niedzielę rano wszystkich załóg nie zobaczyliśmy bo trzeba było jechać na Baranowo (też na spokojnie :) ). W sumie nie wyszło mi więcej niż 700 km od domu do domu więc chyba niedużo.
Jestem Kubicomaniakiem!
Avatar użytkownika
posejdon
A5
 
Posty: 718
Dołączył(a): wtorek, 13 paź 2009, 21:21
Lokalizacja: Bródno

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez żółtodziób » środa, 9 lip 2014, 00:21

@ Toku - do tej pory zmiany rzeczywiscie były po to,żeby samochody były wolniejsze, w zamierzonej konsekwencji bezpieczniejsze. Hybrydyzacja rzeczywiście temu nie służy, służy wyłącznie przekonaniu mas, że hybryda ma rację bytu. Dyskutowałem na ten temat jakiś czas temu z gregortestem no i nie powiem - miał chłop swoje racje. Jeśli ktoś rzeczywiscie dużo jeździ to hybryda jest OK. Trzeba jednak pamietać,ze to opcja przejściowa, wynikająca z nidostatecznej pojemności i szybkości ładowania dostępnych na rynku akumulatorów. Podwójny napęd jako taki, pomijając realia jakie mamy z ogniwami i downsizing to jednak komplikacja. Ja oczekuję od mojego auta, że będzie maksymalnie proste. Niech sobie pali trochę więcej, ale najlepiej jak ma jeden silnik, jeśli spalinowy to wolnossący. Z drugiej jednak strony mając do wyboru jakieś wykręcone turbo, które co chwila będzie rzygać olejem albo nawet doprowadzi do rozbiegania silnika to ja wolę silnik elektryczny i akumulator. Problem jednak w tym, że coraz częściej robi się jedno i drugie, elektro-turbo-diesel, z całym dobrodziejstwem inwentarza pt. koło dwumasowe, DPF i wysokociśnieniowy wtrysk, wrażliwy na jakość jakże często chrzczonego u nas paliwa. Takie coś to już kompletny nonsens. Myślę, że kluczem do promocji hybryd jest nadanie im sensu eksploatacyjnego a nie na siłę pchanie tego do sportu. Skoro hybryda pozwala na obniżenie spalania o 1/3 to po co jeszcze kombinować z jakims downsizingiem - całą resztę zrobić możliwie prostą i tanią, zaproponować to jako receptę na chore unijne przepisy odnośnie emisji CO2 to ludzie sami to kupią, zamiasty jakichś ściemnionych TSI, sypiących się co chwila i nie palących tak anprawę wiele mniej niż porównywalne mocowo silniki wolnossące.

W sporcie co do zasady krzywo patrzę na hybrydy. Owszem pozwalają one odzyskać energię, która byłaby inaczej stracona bezpowrotnie, ale przecież moc w sporcie nigdy nie była problemem, to znaczy zawsze była i tak większa niż FIA zakładała tworząc przepisy. Ostatnio jednak troszkę zmieniłem zdanie. Stare WRC na szybkich partiach zachowywały się w gruncie rzeczy niewiele szybsze niż nowe. Z tego punktu widzenia lepiej nie podnosić im mocy, trzeba brać poprawkę na to,że moc tak czy owak wzrośnie w wyniku naturalnego postępu. Problemem jednak jest zachowanie się przy mniejszych prędkościach. Tramwaj. A jeśli jeszcze jest pod górkę to tramwaj jak za komuny - zawsze napakowany pasażerami tak,ze się drzwi ledwo zamykały. Hybryda mogłaby tu być rozwiązaniem, ale pod warunkiem, że zabroniono by używania silnika elektrycznego powiedzmy na dwóch ostatnich biegach. Samochody stałyby się szybsze, trudniejsze i bardziej widowiskowe na wyjściach z zakrętów. Tak jak pisałewm wcześniej - brak widowiskowości nie bierze się z małej mocy, bo tej jest więcej niż było 15 lat temu a auto waży mniej, bierze się z tego,że zawieszenia i opony są lepsze, przyczepność nie jest tak łatwo stracić. Silnik elektryczny ze swoją charakterystyką i wspomagaący tylko wychodzenie z zakrętów byłby myślę dobrym rozwiązaniem przy obecnej formule rajdów. Docelowo tak czy owak trzeba będzie ją zmienić.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez Yrtat » środa, 9 lip 2014, 15:14

Mistrzu staram sie i to bardzo ale ciezko mi zrozumiec co piszesz, serio:D i nie blokuj mnie :D
Avatar użytkownika
Yrtat
A5
 
Posty: 712
Dołączył(a): wtorek, 30 kwi 2013, 17:31
Lokalizacja: Żywiec

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez kostek45 » środa, 9 lip 2014, 16:01

Nam udało się zaliczyć Prolog, Kruklanki, 2x Wieliczki, Chmielewo, Gołdap, Stare Juchy, Gołdap, Kruklanki i Baranowo.
Kilometrów nawalone od groma, ale warto było.

Poziom niesamowity. WRC wiadomo, w WRC2 też kilku wariatów (Kangur, Tanak, Chardonet, Gorban), puchar Fiesty niczego sobie.
Odcinki fajne, w większości twarde, zbite. Zabezpieczenie ok, najmniej pomocna i upierdliwa była policja, co zresztą nie pierwszy raz obserwuję na różnych rajdach.

Całość imprezy ok, naprawdę warto i nie żałuję tej gonitwy.

Minusy? Dojazdy, mapy i parkingi = KATASTROFA.
Dojazdówki do środka OS bez sensu poblokowane. Rozumiem, że wjazd od startu i mety musi być drożny i tam znaki zakazu są zrozumiałe. Ale na szerokich szutrach, które prowadzą pod sam OS zakazy to idiotyzm. Przez to korkowało się miejscami na dojazdach do PW.
Parkingi? Mega daleko od OS. Np. na OS Wieliczki, gdzie była hopa przez tory, zamiast drałować z parkingu z 2km można było podjechać niemal pod sam OS, co zresztą uczyniliśmy. Szeroka szutrowa droga, na której bez problemu można było parkować po obu stronach.
Mapy również totalna kicha. Większość dróg niezaznaczona, te zaznaczone do PW często w średnim stanie. Na OS Kruklanki w okolicach Grądów Kruklanckich z mapy wynikało, że trzeba skręcić w las w miejscowość Grądy Kruklanckie. Masę ludzi tak zrobiło... po czym zgubiło się w lesie na wąskich, szutrowych, dziurawych drogach. Krążyliśmy tam dobre 20-30 minut, spotkaliśmy kilkanaście aut i nikt nie wiedział gdzie jechać i jak dojechać pod OS. I tu kolejna rzecz - jakieś drogowskazy, strzałki, cokolwiek, co ułatwiało by dojazd - niestety brak.

Mimo tych niedogodności pewnie za rok znowu zawitamy na mazury by poczuć szuter. ;)
Avatar użytkownika
kostek45
A5
 
Posty: 823
Dołączył(a): wtorek, 28 wrz 2010, 08:23
Lokalizacja: Świdnica

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez żółtodziób » środa, 9 lip 2014, 22:29

@ kostek45 - Ja nie chciałem się wypowiadać na temat map i parkingów, bo niestety miałem pilota, który kompletnie nie ogarniał tych kwestii, kilka razy powiedział ze źle jedziemy i musimy zawrócić kiedy poźniej jak sam wziąłem mapę okazywało się, że było dobrze właśnie. W przypadku |Wieliczek i Kruklanek to jednak mogę z całą pewnością potwierdzić, że mapa od organizatora wręcz wprowadzała w błąd, a napotkani ludzie z zabezpieczenia rajdu nie byli w stanie udzielić żadnych informacji. Na tych dwóch odcinkach to potwierdzam co piszesz. Kolejna rzecz to brak tablic informacyjnych. Po prostu zamknięta droga i orientuj się sam czy zamknięta w ogóle czy to dojazd na parking. Niby wisi kartka na której jest napisane kto może tm wjechać a kto nie, ale wszystko takie małe że bądź tu mądry. Na pewno do poprawki w przyszłym roku. W 2009 roku po prostu wystarczyło jechać wzdłuż oesu i wypatrywać znaków - większość bezbłędnie prowadziła na parkingi. Były oczywiście wyjątki a same parkingi też pozostawiały trochę do życzenia, ale w tym roku było zdecydowanie gorzej pod tym względem. Na razie jednak myślę, że można przymknąć na to oko, trzeba pamiętać, że w zeszłym roku to było mniej więcej to co powiedział minister Sienkiewicz jak go nagrali u Sowy. I to z naciskiem raczej na dwie piersze rzeczy niż na kupę kamieni. Teraz jednak mimo niedociągnięć można to było nazwać normalnym rajdem, dał się zauważyć ogromny wysiłek jaki został w to włożony. Nie można jednak zdecydowanie spoczywać na laurach, bo ludzie na taki rajd jak był mimo wszystko się zniechęcają.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez woocasch » czwartek, 10 lip 2014, 08:30

Wybiegając nieco w przyszłość i naszej dalszej obecności w kalendarzu WRC to jak myślicie, czy zmiana terminu Rajdu Portugalii na czerwiec: http://rajdy.autoklub.pl/news/na-polnoc ... rwcu,56096 wpłynie jakoś na termin Rajdu Polski? W sumie Sardynia już kilka razy zmieniała daty rozgrywania, więc może zamiana będzie między Portugalią a Włochami, a Polski będzie nadal końcem czerwca lub początkiem lipca. Jakoś ten termin bardziej mi pasuje niż okolice połowy września, a pogoda nawet jak deszczowa to jest taka bardziej letnia niż jesienna :)
---
woocasch
woocasch
A6
 
Posty: 1424
Dołączył(a): wtorek, 17 maja 2011, 10:13
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez kremer » czwartek, 10 lip 2014, 10:37

Może wpłynąć. Ja wolę termin taki jak teraz :) Mam nadzieję, że jak już zmienią to będzie na lipiec, a nie wrzesień czy październik. Wiem, że wtedy nie ma pól i traw, ale wolę tam wpadać w lecie :) Sardynia była rozgrywana już na początku maja. Jej termin taki standardowy to połowa maja. Kiedyś była na początku października. Coś tam znajdą dla siebie :) Czytając zagraniczne fora, sporo osób ma duże zastrzeżenie do RP. W sumie się nie dziwie :)
...jesteś szybki na tyle na ile jesteś szybki....
Avatar użytkownika
kremer
S2000
 
Posty: 3023
Dołączył(a): wtorek, 18 lip 2006, 15:49
Lokalizacja: z oesów

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez kostek45 » czwartek, 10 lip 2014, 10:56

A tak z innej beczki. Ktoś natknął się na jakikolwiek pełny onboard z Rajdu Polski?
Avatar użytkownika
kostek45
A5
 
Posty: 823
Dołączył(a): wtorek, 28 wrz 2010, 08:23
Lokalizacja: Świdnica

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez żółtodziób » czwartek, 10 lip 2014, 11:13

kremer napisał(a):Może wpłynąć. Ja wolę termin taki jak teraz :) Mam nadzieję, że jak już zmienią to będzie na lipiec, a nie wrzesień czy październik. Wiem, że wtedy nie ma pól i traw, ale wolę tam wpadać w lecie :) Sardynia była rozgrywana już na początku maja. Jej termin taki standardowy to połowa maja. Kiedyś była na początku października. Coś tam znajdą dla siebie :) Czytając zagraniczne fora, sporo osób ma duże zastrzeżenie do RP. W sumie się nie dziwie :)


Też się nie dziwię. Rozgrzeszyć organizatora można tylko biorąc pod uwagę, co było w zeszłym roku i jak mało czasu było na poprawienie tego wszystkiego, ale patrząc w porównaniu do tego jak powinna wyglądać taka impreza a nawet jak wyglądała 5 lat temu to ciągle jest bardzo dużo do zrobienia. W przyszłym roku nie wiem czy uda mi się zmontować ekipę (to co zastaliśmy w tym roku mocno zniechęciło moich znajomych, po pierwszych dwóch dniach mówili otwartym tekstem, ze więcej tu nie przyjadą, później trochę złagodnieli), być może nie pojadę. Jeśli jednak pojadę to nie będę wyrozumiały dla jakichkolwiek niedociągnęć. w 2009 roku ludzi było znacznie więcej, parkingi nie były za małe i nie trzeba było lecieć kilka kilometrów, w dodatku większość parkingów była ładnie oznaczona, dlatego nie kupię wyjaśnienia, że w tych warunkach nie da się tego zrobić. O ile w wyniku rezygnacji mojej ekipy z oglądania rajdu tegorocza edycja nie będzie moją ostatnią to może taką być przyszłoroczna o ile organizator troszkę bardziej nie pomyśli o kibicach.

Jeśli zaś chodzi o termin to nie jestem taki radykalny. Na pewno letni bedzie lepszy ze względu na mniejsze prawdopodobieństwo opadów, ale początek września oznacza ogólnie mniej ludzi na Mazurach i mniejsze ryzyko wystąpienia takiech parówy jak jest teraz. Jeśli tylko bedą w stanie przygotować drogi, żeby się nie rozpłynęły po jakimś większym deszczu to ja nie widzę przeciwwskazań, dla mnie może być wrzesień. Dodattkowym plusem będzie syskanie kilu miesięcy na przygotowania.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Rajd Polski A.D. 2014

Postprzez ToKu » czwartek, 10 lip 2014, 11:33

Ja to słabo widzę termin wrześniowy. W mojej ocenie bez nakładów, których organizator nie chce/nie jest w stanie ponieść nie da się przygotować dróg na kilkanaście maszyn WRC. To "przygotowanie" musiałoby polegać chyba na de facto wymianie nawierzchni. Czy kiedykolwiek organizator (poza antykurzowym polewaniem odcinka przy PW i zrówniarką) w jakikolwiek sposób drogi przygotowywał?

We wrześniu prawdopodobne jest, że mokro będzie jak w czerwcu BAAARDZO rzadko bywa. Pogoda jak na rajdzie w 2011 i 2012 to raczej wyjątek w drugiej połowie września niż reguła.

Biorąc pod uwagę, że rajd w latacdh 2005 - 2008 szedł w niemal idealnych warunkach (upał), w 2010 było nieźle (znaczne opady 24h przed rajdem (ZALESIE), ale sam rajd oprócz giga podtopień (Holo wodował) szedł po suchym), w 2011 2013 i 2014 pierwszy weekend czerwca upały, tylko w 2009 i 2012 było deszczowo, przy czym w 2012 mniej więcej jak na rajdzie w tym roku, to IDEALNYM TERMINEM JEST STANDARDOWY POCZĄTEK CZERWCA.

Ja od sierpnia zazwyczaj siedzę w lesie , to już z pamięci piszę - przełom sierpnia/września też zazwyczaj jest pogodny i ciepły, pogoda kaszani się po 10 wrzesnia.

EDIT: P.S. Od napisania postu sprawdzam strony z archiwalnymi danymi pogodowymi i odkryłem, że na przełomie czerwca i lipca to występuje coś takiego jak "deszcze świętojańskie", czyli wówczas można i trzeba spodziewać się opadów. Niby środek okresu pięknej pogody w Polsce, ale jednak...
Pogłoski jakobym to ja podrzucał kłody na trasie Kormorana 2002 uważam za grubo przesadzone
Avatar użytkownika
ToKu
N3
 
Posty: 360
Dołączył(a): niedziela, 16 kwi 2006, 17:03
Lokalizacja: Olsztyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 11 gości

cron