Jak myslicie !!! Kto, jak, gdzie i w czym ???

[luxxx]

Raczej źle,bo zamówił i20 proto u Dytki,a ten mu zbudował,a teraz Płachytka zostawia go z tym. Przecież wiadome było że będą choroby. Nawet fabryczne fury mają problem patrz i20 WRC czy Peugeot 208 T16,czy nawet Fiesta R5

Jarek, Ty tak na poważnie, czy tylko udajesz ? Sylwek płaci i rząda pożadnego auta. Auto było z lekka mówiąc do *upy, więc postanowił się z nim rozstać. Przemyś raz jeszcze co napisałeś...

[Jarek55511]

No wiem,ale też powinnien wiedzieć w co się pcha. Proto nie były takie dobre i awaryjne. A choroby wieku zawsze są.

[viper]

No wiem,ale też powinnien wiedzieć w co się pcha. Proto nie były takie dobre i awaryjne. A choroby wieku zawsze są.

Trochę za dużo tych chorób. Moim zdaniem bardzo dobrze zrobił. Wycofał sie zanil wdepnal by w g... Na dobre. Kupujesz produkt i ma działać jak nie działa to jest lipa. Jak byś wydał 200 000 i by ci sie auto zapali to ciekawe co byś powiedział. O kosztach rajdu sponsorach itd nie wspomnę. Płace za nowe i ma działać, a za chroby wieku dziecięcego to niech płaci pan dytko, a nie kupujący. Tak sie wszyscy nauczyli właśnie ze za elementy do sportu nie ma gwarancji i to są tego efekty.

[kubadub]

Teraz wszyscy bedą na biednego Dytkę najeżdzać.Efekt fali-jak Płachytka na proto sie zdecydował to wszyscy mówili ze spoko i ze sie fajna klasa tworzy-jeden silnik eksplodował i wszyscy że proto to lipa.Haha.

[denzel]

jeden silnik eksplodował i wszyscy że proto to lipa.Haha.

Nie jeden i nie ten pierwszy. Strojenie silnika do dupy i dlatego robią bum. To nie miało związku z konstrukcją samego proto więc choroby wieku dziecięcego nie mają tu związku.
Moim zdaniem Płachytka słabo przemyślał zmianę samochodu przed sezonem bo proto nie było dobrym pomysłem. Niby chciał się rozwijać ale jak się rozwijać jak nie masz konkurencji a samochód jest egzotyczną konstrukcją, której nie da się porównać z innymi. Teraz wykorzystał problem z silnikiem do wycofania się i wsiądzie w coś innego.

[gregortest]

Peugeot Polska nie spodziewał się takiego obrotu sprawy - czyli takiego zainteresowania P208.
Jak na razie chęci som i kasa także. trzeba ogarnąć temat w szczegółach i stan magazynowy
Myślę że za chwilę oficjalne info się pojawi.

[viper]

Teraz wszyscy bedą na biednego Dytkę najeżdzać.Efekt fali-jak Płachytka na proto sie zdecydował to wszyscy mówili ze spoko i ze sie fajna klasa tworzy-jeden silnik eksplodował i wszyscy że proto to lipa.Haha.

Fajne auto jest dla ciebie, a dla niego samochód ma jeździć. Po za tym wszystkie proto to lipa pod względem awaryjnyjsci, bo sam silnik to nie wszystko. Wolałbym jeździć lancerem niż proto. Tym bardziej ze koszty są podobne

[Jarek55511]

I tu się zgadzam z Tobą-Viper. Proto są awaryjne i sam bym wolał jeździć nawet starym evo niż tym proto. Dlatego mówię że wiedział w co się pcha,bo w Fieście Woźniczki też wybuchł,a w i20 na testach urwało szpilki i zostało dwie na kole. Narazie to tylko Oleksowicz zbudował dobre proto ale to Impreza i Lancer Kabacińskiego też chyba nie miał awari?

[matufa]

Teraz wszyscy bedą na biednego Dytkę najeżdzać.Efekt fali-jak Płachytka na proto sie zdecydował to wszyscy mówili ze spoko i ze sie fajna klasa tworzy-jeden silnik eksplodował i wszyscy że proto to lipa.Haha.

Ja już przed sezonem napisałem tu na forum, że te auta to będziecie widywać częściej w serwisie niż na trasie to było, że się czepiam
Niestety, nie ujmując tu nikomu i nie siadając na nikogo, ale te auta to straszne "druty", oczywiście nie wszystkie, ale to zależy od podejścia osoby budującej i budżetu

[iceman150]

Ale jednak Polo Proto wygrało ostatnio w szutrowych mistrzostwach hiszpanii. Moim Płachytka nieco się pośpieszył skreślając samochód po jednej wpadce. Początki zawsze są trudne, co prawda faktycznie w klasie konkurencji praktycznie nie ma.

[Witcher1990]

Proto miało/ma/będzie TAŃSZĄ alternatywą dla grupy N. W założeniu miały to być samochody dla początkujących kierowców chcących jeździć 4x4 ale nie mających kasy na evo czy imprezę. Pamiętajmy, że to nie są samochody maxi rally jak w Argentynie, proto w Polsce oparte jest na seryjnych częściach z miśka więc teoretycznie od silnika powinno się wymagać niezawodności. Myślę, że Płachytka wie co robi. Gdyby to był zwykły pech to pewnie by nie zmienił fury. Wadą tych samochodów są ich małe gabaryty. Trudno upchnąć to wszystko w tak małym samochodziku jeśli dalej ma być tani. Dlatego być może nie samo mapowanie silnika zawaliło ale np jego chłodzenie.

https://www.youtube.com/watch?v=Vt5rcjMOen4 Kilka ujęć z rajdu widać na niektórych jak WV od Dytki sobie radzi. Generalnie jak dla mnie to wygląda na baardzo podsterowny, zakręty zbiera na dwa razy i wygląda wyjątkowo nienaturalnie na drodze, jakoś tak "sztywno".

BTW sam kanał bunnings polecam, mają świetne filmy z rund wrc, meeeega miejscówki wybierają.

[krzysiek_swrt]

Nie wiem ale wybuchy silnika w imprezach czy evo też się zdarzały i wydaje mi się że sama konstrukcja proto nie miała tu wpływu na wybuch tylko to był po prostu pech.

[piotrg]

Coś odemnie na temat proto.
W żadnym kraju w którym te auta nie będa normalnie klasyfikowane to się nieprzyjmą i tylko będą takie pojedyńcze strzały jak Płachytka. Tylko wtedy będzie szansa na chociaż kilka aut tego typu. Przecież w rajdach chodzi przedewszystkim o to żeby mieć z kim rywalizować !, w myśl zasady lepiej jeździć maluchem których startuje 10 niż proto który jedzie 1 lub 2 bo tylko wtedy kierowca będzie wiedział w jakim punkcie jest i na jakim poziomie. Przynajmiej każdy kto się nazywa rajdowcem tak myśli. Na tą chwilę to jest tuningowa wydumka taka, niema cię w wynikach i ścigasz się sam ze sobą (1 proto w stawce)- czyli zaprzeczenie rajdów . Niestety nawet jak pzm pozwoli na normalne klasyfikowanie to będzie połowa sukcesu, bo jak bedzie jechało 1 takie auto to każdy normalny kierowca który zrobi tym jakiś wynik będzi chciał się porównać - będzie lepszy od enki to sobie będzie tłumaczył że ma lepsze auto i wygrał jak przegra z erką to się będzie zastanawiał czy on niedaje rady czy auto .

Patrząc na ilość problemów z tym związanych jeśli ktoś ma parcie na 4wd i niema kasy to wsiądzie do starego evo lub imprezy.
Jeśli chodzi o awaryjność to myślę że to typowe choroby na początku. A wybuch czy pożar tego motoru i20 to czysty przypadek. Rajdówki się psują i tyle, wystarczy popatrzeć na ostatnią awaryjność evo od steca, czy evo w których kuzi próbował powrócić.

Według mnie miało by to sens gdyby np:
1. Dytko robi i20, Stec polo, Woźniczko fieste
2. Jeździ z 6 aut i kierowcy mają punkt odniesienia (firmy też rywalizują troszkę ze sobą)
3a. Pzm - daje ich do generalki
3b. Pzm - ustala jeden prosty czytelny setup auta - bebechy od enki evo10 i nic pozatym .Żadnych ulepszeń od erek, sekwencji i cudów wianków

[viper]

Proto miało/ma/będzie TAŃSZĄ alternatywą dla grupy N. W założeniu miały to być samochody dla początkujących kierowców chcących jeździć 4x4 ale nie mających kasy na evo czy imprezę. Pamiętajmy, że to nie są samochody maxi rally jak w Argentynie, proto w Polsce oparte jest na seryjnych częściach z miśka więc teoretycznie od silnika powinno się wymagać niezawodności. Myślę, że Płachytka wie co robi. Gdyby to był zwykły pech to pewnie by nie zmienił fury. Wadą tych samochodów są ich małe gabaryty. Trudno upchnąć to wszystko w tak małym samochodziku jeśli dalej ma być tani. Dlatego być może nie samo mapowanie silnika zawaliło ale np jego chłodzenie..

dzisiaj to już żadna alternatywa, bo od przyszłego roku nie bedzie grupy N, wiec można spokojn ie montować elementy bez homologacji tak jak np. Duże tarcze czy hydraulika itd. do zwykłego lancera nie ponosząc zbędnych kosztów. Tak wiec proto jest bez sensu wynalazkiem jak można zrobić Open z seryjnego lancera wcale nie wolnego.

[Jarek55511]

Proto miało/ma/będzie TAŃSZĄ alternatywą dla grupy N. W założeniu miały to być samochody dla początkujących kierowców chcących jeździć 4x4 ale nie mających kasy na evo czy imprezę. Pamiętajmy, że to nie są samochody maxi rally jak w Argentynie, proto w Polsce oparte jest na seryjnych częściach z miśka więc teoretycznie od silnika powinno się wymagać niezawodności. Myślę, że Płachytka wie co robi. Gdyby to był zwykły pech to pewnie by nie zmienił fury. Wadą tych samochodów są ich małe gabaryty. Trudno upchnąć to wszystko w tak małym samochodziku jeśli dalej ma być tani. Dlatego być może nie samo mapowanie silnika zawaliło ale np jego chłodzenie.

https://www.youtube.com/watch?v=Vt5rcjMOen4 Kilka ujęć z rajdu widać na niektórych jak WV od Dytki sobie radzi. Generalnie jak dla mnie to wygląda na baardzo podsterowny, zakręty zbiera na dwa razy i wygląda wyjątkowo nienaturalnie na drodze, jakoś tak "sztywno".

BTW sam kanał bunnings polecam, mają świetne filmy z rund wrc, meeeega miejscówki wybierają.

Ale zakupione Polo przez hiszpanów też było awaryjne na początku i też pewnie je potem poprawili sami.
Viper to już od przyszłego roku Nki znikną? A nie R4? Bo SPRT coś mówiło że w przyszłym roku wchodzą z nowym Subaru WRX STI ale w gr.N