Zacznę od pochwał dla tych dzięki,którym udało się zorganizować nowy rajd, same pieniądze od głównego sponsora rajdu by tutaj nie wystarczyły, ktoś musiał podrzucić pomysł i później go zrealizować. Tutaj nie dało się odgrzewać starych zgód, pozwoleń i itp., dlatego organizator miał z pewnością sporo pracy. Doszła do tego walka z "zielonymi", którą niestety w jakiejś tam części trzeba uznać za przegraną, inną sprawą jest jakie byłyby średnie prędkości gdyby chociażby os Bircza nie uległ skróceniu, byłoby z pewnością blisko limitu.
Oprawa medialna
A w zasadzie jej brak, woła o pomstę do nieba...nawet lokalne media, potraktowały ten rajd bardzo po macoszemu, miała być relacja na żywo w TVP Rzeszów z odcinka medialnego w Przemyślu,ale podobno zabrakło środków. Nasuwa się pytanie czy Hotelowi Arłamów nie zależało na szerszej promocji i czy w ogóle przeznaczyli jakiś budżet na oprawę PR tego rajdu

Odcinek medialny w Przemyślu
Według mnie najlepszy tego typu odcinek specjalny w Polsce, wyśmienita konfiguracja, wspaniałe widoki na panoramę Przemyśla, pomysł z pętlami również trafiony, zobaczyć tyle razy czołówkę ostatnio zdażyło mi się na również zapętlonym odcinku na Rajdzie Koszyc

Honorowy start i meta rajdu
Lokalizacja mimo wszystko nietrafiona...Wiadomo,że Hotel chciał mieć te punkty programu rajdu u siebie, ale liczba widzów dosłownie przerażała... i winą nie była tylko pogoda.
Kompaktowość rajdu:
Myślę,że na to też nikt nie mógł narzekać można było zobaczyć sporą liczbę przejazdów jak na polskie warunki czy chociażby oddalony serwis w Dubiecku
Odwołane odcinki były niepotrzebnym zgrzytem, przyczyny padają różne. Fakt jest taki,że zepsuły nieco obraz mimo wszystko udanego rajdu. Co do samej rywalizacji jak już wcześniej napisano była ona ciekawa jak mało kiedy do tej pory w RSMP, czołówka jechała na limicie i było to widać. Inną sprawą jest efektowność aut klasy R5, które w moim odczuciu są takimi tramwajami i w mało których miejscach można poczuć prawdziwy "fun" z oglądania ich w akcji na asfalcie.
Relacja na stronie RSMP.pl
Nie wiem kto ją tworzył,ale można ją określić jednym słowem: "fatalna" podawanie samej kolejności bez czasów, sporo niepotrzebnych informacji, błędów i itp. Korzystałem z wersji mobilnej i była to droga przez mękę, w tamtym sezonie były problemy z przeciążeniami,ale merytorycznie sama relacja wyglądała o niebo lepiej.