Michał Kościuszko

[rallyfun]

Kolego to ty nie masz racji. 90% społeczeństwa w kwestii najlepszego kierowcy w porownani z np. Habajem wybierze popularnego w TVN i RMF kosciuszke.
Co do twojego cv to tez nie masz racji, bo dla przykładu bardzo prosto ci to wytlumacze żeby obalić twoja tezę z cv.
Przychodzi do firmy habaj i mówi ze wygrał rundę rsmp produkuje sie itd., a za chwile przychodzi pan biskiniewicz i mówi: nie wygrałem co prawda rajdu ale nic sie nie martwcie bo w głównych wiadomościach bedą o nas mówić jako o załodze TVN turbo i zobaczymy jaka potencjalną decyzje na tego sponsora będzie miało twoje cv .
jak ta teoria ma sie do biznes planu firmy i jaka byś decyzje marketingową ty podjol bedą właścicielem firmy ?...

Bo ja dla dobra firmy nawet bym nie dokończył cv pana Habaja

Z calym szacunkiem dla obu kierowców ale jaka reklame zrobi mi Biskiniewicz który nie zapewni zadnych wyników? To tak samo jak pokazywali Kajetanowicza i kazdy widz kojarzyl go ze zwyciestwami a pózniej Bebenka który kojarzyl sie glównie z awariami. Który kierowca robil dobra reklame, a który antyreklame?

[Karol]

Akurat Greguś ma rację. To nie jest tak, że sponsor myśli sobie "na kogo by tu położyć kasę". Kościuszko moze i jest najlepszą motorsportową opcją z punktu widzenia sponsorów, ale sęk w tym,że motorsport sam w sobie nie jest za dobrą opcją. Jak sobie Lotos wymyśli, że chrzani to wszystko to tak zrobi i niestety paradoksalnie bez większej szkody dla własnego wizerunku.

Ok, jeżeli ujmujemy to z tego punktu widzenia to zwracam honor Panie gregortest. Pisałem raczej o utopijnej sytuacji w stylu "mam do utopienia bańkę w rajdy, kogo by tu wziąć za kierowcę". Ale jak wiadomo jest to baśniowa kraina, nie zaś rzeczywistość.

[MSG Racing]

Bo nie tylko wyniki maja znaczenie.
Jak przyjdziesz mając za plecami patronat medialny to masz równowagę dla braku tak dobrych wyników, oraz perspektywę na ich poprawę.
Kiedys był wywiad z Hankiewiczem i było pytanie.
Jak to jest, że masz sponsora z poza branży motoryzacyjnej?
" Mój sponsor wie jak wykorzystać wizerunek zespołu rajsowego "
Tu jest pies pogrzebany.
Wiele naszych firm czy marketingowców nie wie jak się zabrać za to czyli za promocję firmy i wykorzystanie wizerunku sportowca (nieważne jakiego).
Wiele też z naszych firm sa prowadzone przez pseudo biznesmanów którzy nie mają pojęcia do końca co robić, a po prostu kiedys spróbowali i się im z głupoty udało. I u takich szukanie sponsoringu jest po prostu nie realne. Choć są wyjątki.
Podobna zasada dotyczy także organizowania imprez sportowych i nie tylko.
Proste porównanie: w USA ze wszystkiego potrafią zrobić cos ciekawego, pokazywanego itd a u nas?

[viper]

Bo nie tylko wyniki maja znaczenie.
Jak przyjdziesz mając za plecami patronat medialny to masz równowagę dla braku tak dobrych wyników, oraz perspektywę na ich poprawę.
Kiedys był wywiad z Hankiewiczem i było pytanie.
Jak to jest, że masz sponsora z poza branży motoryzacyjnej?
" Mój sponsor wie jak wykorzystać wizerunek zespołu rajsowego "
Tu jest pies pogrzebany.
Wiele naszych firm czy marketingowców nie wie jak się zabrać za to czyli za promocję firmy i wykorzystanie wizerunku sportowca (nieważne jakiego).
Wiele też z naszych firm sa prowadzone przez pseudo biznesmanów którzy nie mają pojęcia do końca co robić, a po prostu kiedys spróbowali i się im z głupoty udało. I u takich szukanie sponsoringu jest po prostu nie realne. Choć są wyjątki.
Podobna zasada dotyczy także organizowania imprez sportowych i nie tylko.
Proste porównanie: w USA ze wszystkiego potrafią zrobić cos ciekawego, pokazywanego itd a u nas?

No a co miał powiedzieć jak za chwile sponsor czytał ten wywiad .
No rzeczywiscie wie tylko, ze nadal jeździ od święta i tak na prawdę dokłada do interesu.
Wielokrotnie to powtarzam kluczem do sukcesu jest tv publiczna, bo w praktyce przy grubych pieniądzach na R5 czy nawet s2000 dzisiaj to to każdy sponsor wchodzi w piłkę ręczna czy siatkówkę i jest w tv z palcem w nosie. Nawet na kanałach sportowych. Czy nawet żużel. Tam wykladaja 1 mln to cię jako sposora po nogach bedą calowac, wiec rajdy przygrywaja wszystko i wszędzie, dlatego układy w tv maja większe znaczenie niż umiejętności, bo one nie gwarantują informacji na temat twoich startów.
ACha jeszcze jedno. Pamiętaj , ze to ty sposorowi masz udowodnić ze warto nie on tobie.

[911]

Bo to są takie "bizznesmeny" Szkoła bezpiecznej jazdy Michała Kościuszko. Niby dbają o bezpieczeństwo na drogach udzielają porad w RMF FM Michał Kościuszko za pieniądze Ergo Hestia miał swój codzienny spot. Słyszałem jak zabiera swojego psa i obowiązkowo zapina w pasy żeby było bezpieczniej. Ble Ble Ble a jak przychodzi do rozmowy ze sponsorami to ma karteczkę że tyle ma przegadane w radiu a tam w telewizji i jest bardzo medialny. Z Ergo Hestia pewnie jakiś tam układzik powiedzmy z ojcem Kościuszko z Jadła i maszynka pociąga za sobą domino. To samo robi mój idol Tomasz Kuchar ale on ma przynajmniej oryginalny pomysł jak Baumgartner (powielany w ROC) lub dawniej Kubica i oczywiście Szkołę Bezpiecznej Jazdy Ha Ha Ha oraz poligon wojskowy:D Mistrzem w tym jest Ken Block ale to inny poziom marketingu zza oceanu.
PS Dla mnie Kościuszko jest cieniasem, Kuchar lubi se pojeździć, pogadać i ocenia kolegów zawodników na zasadzie z kim mu się lepiej gada a Kubica znakomity ale fabryki liczą pieniądze z Lotosu. Kajto z OLą przy nich to kopciuszki nie mają poligonu

[Zoe]

Bo to są takie "bizznesmeny" Szkoła bezpiecznej jazdy Michała Kościuszko. Niby dbają o bezpieczeństwo na drogach udzielają porad w RMF FM Michał Kościuszko za pieniądze Ergo Hestia miał swój codzienny spot. Słyszałem jak zabiera swojego psa i obowiązkowo zapina w pasy żeby było bezpieczniej. Ble Ble Ble a jak przychodzi do rozmowy ze sponsorami to ma karteczkę że tyle ma przegadane w radiu a tam w telewizji i jest bardzo medialny. Z Ergo Hestia pewnie jakiś tam układzik powiedzmy z ojcem Kościuszko z Jadła i maszynka pociąga za sobą domino. To samo robi mój idol Tomasz Kuchar ale on ma przynajmniej oryginalny pomysł jak Baumgartner (powielany w ROC) lub dawniej Kubica i oczywiście Szkołę Bezpiecznej Jazdy Ha Ha Ha oraz poligon wojskowy:D Mistrzem w tym jest Ken Block ale to inny poziom marketingu zza oceanu.
PS Dla mnie Kościuszko jest cieniasem, Kuchar lubi se pojeździć, pogadać i ocenia kolegów zawodników na zasadzie z kim mu się lepiej gada a Kubica znakomity ale fabryki liczą pieniądze z Lotosu. Kajto z OLą przy nich to kopciuszki nie mają poligonu

Maciarewicz, to Ty?

[viper]

Z calym szacunkiem dla obu kierowców ale jaka reklame zrobi mi Biskiniewicz który nie zapewni zadnych wyników? To tak samo jak pokazywali Kajetanowicza i kazdy widz kojarzyl go ze zwyciestwami a pózniej Bebenka który kojarzyl sie glównie z awariami. Który kierowca robil dobra reklame, a który antyreklame?

twoja odpowiedz jest u pana Koscuszki. Pamiętaj ze media to magia. Dla ludzi którzy nie znają sie na rajdach ( a takich jest nie wiem ile dokladnie ale zalozmy ze 90%) to jest kwestia relacji i ubrania w słowa. Resztę robi jak to sie mowi reklama na samochodzie i wierz mi ze sponsorowi do szczęścia nie potrzeba.
Z reszta dla patologii układów to we wiadomościach po rajdzie dolnośląskim mówili ze wygrał habaj, ale pokazali samochód kajetanowicza wogole nie startują ego w rajdzie. To masz prosty przykład układy bo w moim mniemaniu to ze pokazują kajta jak ciagle wygrywa to jest to naturalne, ale ta właśnie sytuacja najproscie pokazuje chory system. Na miejscu sponsora Habaja jak by oczywiście miał firmy z zewnątrz a nie swoją to był by to ostatni sezon kiedy zaiwestowalem w rajdy.

[gregortest]

twoja odpowiedz jest u pana Koscuszki

Donosiciel ???? Kapusta ???
Viper weź naucz się czytać ze zrozumieniem. Byłeś chory w szkole jak była ta lekcja ?
Krótko.
Bzdury piszesz.
A wracając do tematu to Byśkiniewicz przchlapał sobie u sponsorów- naobiecywał gruszek na wierzbie i się nie wywiązał.. taki live.

jak ta teoria ma sie do biznes planu firmy i jaka byś decyzje marketingową ty podjol bedą właścicielem firmy ?...

Wziął bym tego co wygrywa rajdy i JEST NA MECIE, a potem bym to dobrze sprzedał marketingowo
A żółtodziób ma rację.
Z tego co się dowiedziałem od swojego prezesa, to wszelakie państwowe, lub z udziałem skarbu na nazwisko Kościuszko zamykają drzwi i dzwonią po ochronę.
Z resztą smrodek już się rozszedł w kręgach biznesowych...
Także obawiam się także że w przyszłym roku szlaban.

[viper]

twoja odpowiedz jest u pana Koscuszki

Donosiciel ???? Kapusta ???
Viper weź naucz się czytać ze zrozumieniem. Byłeś chory w szkole jak była ta lekcja ?
Krótko.
Bzdury piszesz.
A wracając do tematu to Byśkiniewicz przchlapał sobie u sponsorów- naobiecywał gruszek na wierzbie i się nie wywiązał.. taki live.

jak ta teoria ma sie do biznes planu firmy i jaka byś decyzje marketingową ty podjol bedą właścicielem firmy ?...

Wziął bym tego co wygrywa rajdy i JEST NA MECIE, a potem bym to dobrze sprzedał marketingowo
A żółtodziób ma rację.
Z tego co się dowiedziałem od swojego prezesa, to wszelakie państwowe, lub z udziałem skarbu na nazwisko Kościuszko zamykają drzwi i dzwonią po ochronę.
Z resztą smrodek już się rozszedł w kręgach biznesowych...
Także obawiam się także że w przyszłym roku szlaban.

No rzeczywiście trudno mi zrozumieć co masz na myśli, bo wyjezdzasz z tekstami nie w temacie, wiec mam wątpliwości kto tu ma problemy ze zrozumieniem, ale do tematu.
No tak habaj był najlepszym przykładem na to jak sie sprzedaje wygrane w rajdzie w TVP, tzn. On wygrał a pokazali kajta któremu lotos kupuje reklamy. Po co dwa razy za to samo płacić. Kiedyś najlepszy zawodnik gwarantował medjalnosc . Dzisiaj płaci sie podwójnie, bo sie płaci najlepszemu i tv. Jak ktoś nie ma na najlepszych to lepszy układ taki jak ma biskiniewicz ( z punktu widzenia firmy oczywiście ) bo zaloze sie ze biskiniewicz wogole nie rozmawia o wynikach ze sponsorami. On ma najlepsza kartę przetargowa i powiedzmy średnie wyniki w zupełności mu wystarcza.
Możesz brać najlepszych ale dzisiaj lepszy biznes zrobił novol mając biskiniewicza i co ważne za dużo mniejsze pieniądze niż esky Habaja.

[dinn]

twoja odpowiedz jest u pana Koscuszki

Donosiciel ???? Kapusta ???
Viper weź naucz się czytać ze zrozumieniem. Byłeś chory w szkole jak była ta lekcja ?
Krótko.
Bzdury piszesz.
A wracając do tematu to Byśkiniewicz przchlapał sobie u sponsorów- naobiecywał gruszek na wierzbie i się nie wywiązał.. taki live.

jak ta teoria ma sie do biznes planu firmy i jaka byś decyzje marketingową ty podjol bedą właścicielem firmy ?...

Wziął bym tego co wygrywa rajdy i JEST NA MECIE, a potem bym to dobrze sprzedał marketingowo
A żółtodziób ma rację.
Z tego co się dowiedziałem od swojego prezesa, to wszelakie państwowe, lub z udziałem skarbu na nazwisko Kościuszko zamykają drzwi i dzwonią po ochronę.
Z resztą smrodek już się rozszedł w kręgach biznesowych...
Także obawiam się także że w przyszłym roku szlaban.

Mam nadzieje, ze Prezes zasponsoruje Ci chociaz kurs angielskiego

Co do Kosciuszki, to pomimo, ze jest przecietnym kierowca, ma na chwile obecna silna pozycje marketingowa. Zdziwie sie, jezeli w przyszlym roku nie zobaczymy go w WRC.

[Jarek55511]

I się zdziwisz,bo oficjalnie mówi,że czeka go długa rehabilitacja

[gregortest]

Mam nadzieje, ze Prezes zasponsoruje Ci chociaz kurs angielskiego

do czego ta żaluzja ?

[dinn]

Mam nadzieje, ze Prezes zasponsoruje Ci chociaz kurs angielskiego

do czego ta żaluzja ?

Life czy live? Razi mnie nieuzasadnione używanie anglojęzycznych zwrotów, w dodatku z błędem.

Jarek - jeżeli takie jest oficjalnie stanowisko, to faktycznie brzmi to jak wymówka i może oznaczać braki w sakiewce. W sumie szkoda by było gdyby MK zniknął z WRC.

[żółtodziób]

Mam nadzieje, ze Prezes zasponsoruje Ci chociaz kurs angielskiego

do czego ta żaluzja ?

Nie zwracaj na gościa uwagi, odkąd się tu pojawił przypieprza się do wszystkich o każdą pierdołę i usiłuje wprowadzać własne porządki. Prędzej czy póxniej w ten sposób zapracuje sobie na bana, ale póki co trzeba go znosić.

Life czy live? Razi mnie nieuzasadnione używanie anglojęzycznych zwrotów, w dodatku z błędem.

A kogo to obchodzi co cię razi gościu. To nie forum lingwistyczne, a jak już chciałeś mu zwrócić uwagę to trzeba było to zrobić w sposób konkretny i merytoryczny. Pomijam całkowicie fakt, że jakoś nikomu innemu ten zwrot nie przeszkadzał (przewrażliwienie to juz sprawa dla lekarza specjalisty), ale zwyczajnie mu dosrałeś nawet nie wskazując w czym rzecz i robisz to nie pierwszy raz. Za to jak ktoś przecwiczy taki manewr na którymś z twoich pożal-się-Boże wątków to jesteś totalnie zbulwersowany. Ogarnij się facet.

[Domson]

Coś mi znajomy mówił, że słyszał dzisiaj jak Michał w antyradiu mówił ,że pomyśli o WRC2