Moderator: SebaSTI
Jarek55511 napisał(a):Wstawiłeś 3 posty jeden po drugim. Tak ciężko edytować
rally.patys napisał(a):sory że to napisze o rodakach.ale najgorsze na os i najgorsza wieś robili NAJE....NI POLACY.
czasem troche wsyd był masakra.
kremer napisał(a):Jednym słowem Masakra![]()
Chcecie powiedzieć, że Rajd Polski nie jest liderem w kategorii "antykibicowski" ?Co z tymi biletami na oesy? Ktoś z Was napisał, że nie wpuszczali jak się parking przepełnił to prawda? Jak to w ogóle jest rozwiązane. Napiszcie coś może się komuś przyda w następnych edycjach. Rozumiem, że latanie po oesach utrudnione ?
rally.patys napisał(a):Jarek55511 napisał(a):Wstawiłeś 3 posty jeden po drugim. Tak ciężko edytować
witam a co jakis problem sie stał ???
widze że kolega z łomnicy pozdrawiam sąsiada bo ja z bystrzycy kl.
kuba.es napisał(a):Właśnie wróciłem z rajdu do domu więc kilka słów ode mnie...
Niestety to, co piszą koledzy na temat parkingów to prawda.
Na Sweet Lamb był niezły młyn i przed drugą pętlą faktycznie trzeba było zostawić samochód kilka km od oesu. My nie przemieszczaliśmy się między oesami a tylko zmienialiśmy miejscówki na oesie i tylko dlatego udało nam się zaparkować bliżej trasy.
Safeciarze nieszkodliwi aż za bardzo i generalnie olewali bezpieczeństwo, sami stojąc na wypadkowych. Czegoś podobnego nie widziałem w Polsce nigdy...
Catering standardowo na tego typu imprezach czyli syf, ale to akurat nie problem. Ekspozycja rajdowych legend, wc - na plus.
Logistycznie myślałem, że wygląda to nieco lepiej - dojazdówki po 100 km nie były niczym niezwykłym. Uważam, że przemieszczanie się w ciągu dnia między oesami nie miało większego sensu właśnie ze względu na spore odległości między próbami czy choćby te przepełnione parkingi. Bilety szło kupić bez najmniejszego problemu przed wjazdem na parking. Sweet Lamb - 25 funtów, pozostałe bodajże 17.
Rajd ogólnie bardzo klimatyczny ale zawsze szłoby się do czegoś doczepić. Fajną sprawą był telebim na Sweet Lamb i komentarz na bieżąco. Czasem szło się dowiedzieć, że np Prokop jest kierowcą z Czechosłowacji ale ogólnie dobrze to wyszło. Z kierowców najbardziej podobała mi się jazda... Sordo. Po tym rajdzie jestem w 100% pewny, że na miejscu szefostwa Citroena zostawiłbym właśnie jego kosztem Hirvonena. Super agresywna i efektowna jazda, w przeciwieństwie do Hirvo u tego gościa widać jeszcze motywację. Cała czołówka szła grubo, niektórzy niestety zbyt grubo. Ogólnie rajd na plus.
kuba.es napisał(a):Ja tez bylem ok 9:30 i jakos dojechalem na gorny parking ale przed druga petla to byla tragedia. W ktorym miejscu staliscie Dinn? Ja najpierw na prawym haku obok telebimu a pozniej w gornej czesci oesu.
kuba.es napisał(a):Prawdopodobnie na pierwszej petli stalismy obok siebie, nawet o tym nie wiedzac
Tez zwrocilem uwage na tego Prokopa kilka postow wyzej, lekka siara ale zawsze mogli nazwac Solka kierowca z ZSRR
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości