dinn napisał(a):
Awarie i pechowe sytuacje zdarzaja sie MK bardzo czesto. Maly budzet czy malo profesjonalne podejscie do tematu? Jaki budzet jest potrzebny, aby zapiac dokladnie maske? Przynajmniej ludzie mieli ubaw na lizbonskim oesie. Jezeli nie ma kasy na WRC, to moze warto pojechac WRC2 w topowej Fiescie R5 i powiedzmy 2 dodatkowe rajdy w WRC?
Zaraz zaraz - a to kierowca jest od tego żeby pilnować dopiętej maski? na profesjonalnym poziomie? To własnie raczej dowód na brak kasy, nie stykło na profi auto z mechanikami to takie były tego efekty.
Podsumowujac calkiem pozytywnie: Michal Kosciuszko to nie jest niestety oczywisty talent. Niewatpliwie to dobry rzemieslnik, ktory jest tam gdzie jest dzieki swojej ciezkiej pracy oraz wsparciu swojego ojca (rowniez niegdys dobrego kierowcy). Osiagnal niezly poziom, ale ciezko mu bedzie poprawic swoje tempo. Zycze mu jak najlepiej i niech wreszcie udowodni kibicom-niedowiarkom takim jak ja, ze sie myla.
Nie mylisz się, tak własnie jest. Żaden mega talent, ale przyzwoity kierowca, w kraju wiele lepszych się nie znajdzie, na palcach jednej ręki spokojnie da się ich poiliczyć. Poziom który osiągnął nie przyszedł mu łatwo, to nie jest tak, ze kasa tatusia wszystkiego go sama nauczyła. Pewnie, że inni tego nie mieli, ale skoro miał taką możliwość to co, miał z tego zrezygnować? Pewnie, mógłby się ugryźć w język i to nie raz i nie dwa, wiadomo że często "płynie", ale to nie powód, żeby aż tak wieszać na nim psy. Szacunek jakiś mimo wszystko mu się należy.
Witcher1990 napisał(a):Nie chcę wyjść na kolejnego hejtera bo kontuzje pleców są częste u kierowców ale każdy z nich w wywiadach gdzie pytają go o sport to mówi, że biega, chodzi na siłownie, rower bla bla bla. MK wyjątkiem nie jest, to niech mi może ktoś wytłumaczy dlaczego jest taki chudy? No sorry "zawodowy kierowca rajdowy i przyszły MŚ" ma muskulaturę 15latka. Nawet ja nie trenując przeszło 7miesięcy wyglądałem lepiej. A wystarczy, że zobaczycie jak wyglądał np Atko gdy dymał w Subarynie...
Hołek pomimo, że też jest suchutki to jednak widać, że ma jednak jakiś gorset mięśniowy a to koleś po 50...
Michał chyba za mało kurczaka wcinał ;>
No tak, przyczepmy się że za mało przypakowany. Ja uprawiam trochę sportu i mam 10 kg nadwagi. Mam kolegę, który chodzi na tenis 3x częściej ode mnie i ma jeszcze większy beben ode nie. Każdy organizm reaguje po swojemu, motorsport nie jest typowo siłowy, więc nie ma się co czepiać że ma trochę mniej nmieśni od innych.