mwieczor napisał(a):Michała - każdy potencjalny sponsor pięć razy się zastanowi, czy wejść w sport, w którym jest takie środowisko.
Jakie środowisko? Sponsor bierze coś takiego pod uwagę tylko jeśli chodzi o wybór konkretnego zawodnika, a nie dyscypliny sportowej. Przykład z Orlenem, Dakarem i Rutą doskonale pokazał, że sponsorzy nie są aż tak głupi. Duże firmy zazwyczaj mają plany wybiegające na kilka lat do przodu. I jeśli jakiś trybik (w tym przypadku zawodnik) nie spełnia swojej roli, to się go zmienia (w przypadku Orlenu na Małysza) a nie od razu wycofuje z całego projektu. I podobnie może być z Kościuszką - jeśli nie będzie spełniać swojej roli, to może zastąpi go ktoś nawet z mniejszym doświadczeniem, ale nie wywołujący tylu negatywnych reakcji podczas każdego startu. I dlatego też Kościuszko nie wyglądał na szczególnie zachwyconego, że potwierdziły się plany startów Kubicy w MŚ.