Świat WRC

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: Świat WRC

Postprzez Matthias Schmidt » środa, 13 lut 2013, 22:14

No to caly czas o tym jest mowa ;)
WRC nie skoncza poki co, natomiast wejscie w WTCC ciezko widze... Ciekawe jeszcze jak z rajdowym programem Peugeota, tzn te wszelkie "mniejsze" rajdowki Puga.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy


Re: Świat WRC

Postprzez Witcher1990 » środa, 13 lut 2013, 23:45

Przecież skoro Peugeot sprzedaje swoje rajdówki klientom indywidualnym to chyba musi im się opłacać ten biznes? M sport przecież tylko z tego żyje...
Witcher1990
A6
 
Posty: 1464
Dołączył(a): wtorek, 31 lip 2012, 21:00

Re: Świat WRC

Postprzez Jarek55511 » środa, 13 lut 2013, 23:48

Citroen raczej nie odejdzie z rajdów,bo Quassini lubi rajdy a nie wyścigi. Citroen może i stracił,ale w rajdy nie wydawali aż tyle kasy,bo był Red Bull,a teraz Abu Dhabi wykłada kase na WRC i WTCC.
Ogier i VW mogą zdobyć w tym roku tytuł tak myślę. Hirvonen zawsze był tym drugim. Sordo raczej nie będzie mógł walczyć z Hirvo. A Latvala to będzie jak zawsze crash itd. Ford będzie jak zawsze bez sukcesu. Szkoda z tą Toyota,bo nadal jest mało producentów-tylko dwóch VW i Citroen.
Avatar użytkownika
Jarek55511
S1600
 
Posty: 2563
Dołączył(a): piątek, 2 kwi 2010, 12:40
Lokalizacja: Stara Łomnica

Re: Świat WRC

Postprzez żółtodziób » czwartek, 14 lut 2013, 00:08

gregortest napisał(a):Jak pisałem, że VW jest szybki, to żeśćie mnie zjechali ,
Jak pisałem , że Ogier będzie szybki i lał Loeba, to też generalnie zostałem wyśmiany.
I co teraz.
A zobaczycie na szutrach, jak nawet Latvala, będzie szybki i nie będzie dzwonił.


Kolega woocasch już Topbie napisał dokałdnie co pisałeś i z czego ześmy polewali, nie będę powtarzał tego samego, ale dokładnie tak samo temat widzę. Nagadałeś niestworzonych rewelacji a teraz odwracasz kota ogonem,że niby obśmialiśmy Cię bo mówiłeś, że VW będzie szybki. Tego nikt nie kwestionował, ale teorie o 1,5 na kilometrze czy nawet na 300-metrowym podjeździe.

Co do Latvali to nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że będzie szybki skoro jeździ gorzej niż Fordem.

Również nie wiem gdzie ty widzisz lanie urządzone Loebowi? Takie lanie to dostało od Ogiera 2 lata temu i jakoś tego się nie da w żaden sposób podciągnać pod przewagę wynikającą z auta. Lanie równiez urządził Loebowi Latvala w zeszłym roku w Szwecji. Przypominam,że Loeb w zeszłym roku w Szwecji był dopiero szósty. Kolejność była taka: JML, Hirvonen, (dla którego wtedy to było tak samo nowe auto jak VW teraz dla Latvali), Ostberg, Solberg, Novikov i dopiero Loeb. W tym roku złożyło się tak, że z konkursu "wypadło" aż trzech kierowców, którzy w zeszłym sezonie objechali Loeba, JML nie ogarnia niemieckiego wynalazku, Hirvonen wydzwonił a Petter wypadł z interesu. Szacun dla Ogiera, że wygrał, ale nie sposób nie zauważyć, że miał miejsce dość szczęśliwy dla niego zbieg okoliczności, który raczej nie będzie się często powtarzał. Podobnie ludzie gadali w zeszłym roku, prowadziłem z nimi zażarte dyskusje, ponieważ twierdzili, ze Petter ma szansę zgarnąć tytuł (w pewnym momencie zbliżył się mocno w punktacji do lidera). Problem w tym,że szczęśliwa passa po prostu musiała się skończyć no i się skonczyła, druga część sezonu to była równia pochyła. Ogier akurat szybki jest, ale nie będzie wygrywał z taką łatwością jak teraz. Zresztą jeśli wierzyć w to co mówił, że bał się, ataku Loeba to nawet tym razem wynik nie przyszedł mu łatwo. Za to na Monte to Loeb bez wątpienia urządził lanie Ogierowi. Minuta po pierwszym etapie - łomot we tradycyjnymLoebowym stylu, zero zaskoczenia ani na plus ani na minus.

Matthias Schmidt napisał(a):Latvale jak na razie usprawiedliwia fakt, ze samochodu nie zna zbyt dobrze i jak na razie nie czuje ske w nim zbyt szczegolnie. Twierdzi, ze musi zmienic styl jazdy aby zaczac wygrywac w tym samochodzie.


No właśnie nie wiem czy usprawiedliwia aż tak słaby wynik. Przyjechał za Ostbergiem, a to zdecydowanie druga liga. Mikko też w zeszłym roku musiał sie "wczuć" w Cytrynę, ale w Szwecji dowiózł drugie miejsce. Nie był w stanie objechać Latvali, ale dał radę Solbergowi, Ostberg był daleko z tyłu, nie wspominając o Loebie. Tymczasem JML jest teraz za Loeberm i za Ostbergiem, gdyby nie dzwon byłby też za Hirvonenem. To jest słabo, nawet jak na nowy samochód. To mi wygląda na gruby problem, jak by to auto było zupełnie z innej bajki, moim zdaniem nie radzi sobie z nim totalnie i to na pewno nie jest kwestia dwóch-trzech rajdów zanim dobrze go wyczuje. Dlatego własnie o ile Ogi może dominować to VW jako zespół już chyba nie bardzo. Przynajmniej nie w tym sezonie.

Jarek55511 napisał(a):Citroen raczej nie odejdzie z rajdów,bo Quassini lubi rajdy a nie wyścigi.


Tego nie byłbym taki pewien. Myślę,żąe lubi wszystko co szybko jeździ, a to że sam się udziela rajdowo to jest inna sprawa. Abu Dhabi sponsorowało przecież Ferrari, zresztą wybudowali u siebie coś takiego:

http://www.ferrariworldabudhabi.com/

Dlatego nie sądzę, żeby jakoś szczególnie byli przywiązani do rajdów.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Świat WRC

Postprzez marrcus » czwartek, 14 lut 2013, 02:12

Hirvo =nen w zeszłym musiał sie wczuwać i był drugi, a w tym roku już wczuty to miałby max szanse na 3 miejsce. A wątpię w podium na Pałer Stage też ie dał rady.
No za 3,5 tyg zobaczymy, będzie więcej danych.
Avatar użytkownika
marrcus
N3
 
Posty: 492
Dołączył(a): sobota, 14 cze 2008, 17:24
Lokalizacja: Gorzów

Re: Świat WRC

Postprzez speedyzxz » czwartek, 14 lut 2013, 03:07

No fajnie fajnie pogdybać, to wtrącę swoje 3 grosze

żółtodziób mówisz o szczęśliwym zbiegu dla Ogiera, bo Hirvo out, Petter out (of business) Latvala nie czujący auta.
Co z Ostbergiem? Poprzedni sezon pokazał że już na tą "II ligę" jest za mocny, bliżej mu do czołówki (choć jeszcze jej ustępuje) no ale nie to mam na myśli.
Ostberg klepnął w '11 i '12 w Szwecji Loeba (z Ogierem też se poradził), bez większych problemów, a teraz co? Bez podejścia w drugim dniu. Może gdyby nie problemy I dnia znalazłby się jeszcze tuż przed Sebastienami ale Ci zaczeli cisnąć II dnia, btw może dopiero teraz poznaliśmy prawdziwe możliwości Super Seba na śniegu, pojawiła się ta motywacja do gonienia, ścigania? Ale Mads po rajdzie mówił że musi więcej ryzykować, ale może to dobra mina do złej gry?
To w nim widzę największy odnośnik do możliwości dominacji Ogiera przez pryzmat Szwecji. Tylko czy w jego wykonaniu było to wszystko na 100%? Czy raczej "łapie Latvale i biore pucharka za III miejsce"

Streszczając - dużo ale/może i mało danych więc czekamy na Meksyk!
http://rajdy-klasyfikacje.cba.pl - klasyfikacje WRC, ERC, RSMP i WRX!
Avatar użytkownika
speedyzxz
S1600
 
Posty: 2852
Dołączył(a): wtorek, 20 cze 2006, 21:46
Lokalizacja: Wapno/Poznań

Re: Świat WRC

Postprzez deiman » czwartek, 14 lut 2013, 03:45

Matthias Schmidt napisał(a):
Latvale jak na razie usprawiedliwia fakt, ze samochodu nie zna zbyt dobrze i jak na razie nie czuje ske w nim zbyt szczegolnie. Twierdzi, ze musi zmienic styl jazdy aby zaczac wygrywac w tym samochodzie. Zobaczymy jak mu to pojdzie. Burnsie tez swego czasu nie czul sie za dobrze w Peugeocie i nie zmienilo sie to po dwoch latach - po prostu to auto mu nie odpowiadalo.

Burns rajdu w ciagu tych dwoch lat nie wygral, ale byly momenty kiedy nawet Bosse nie mogl go dogonic. Moim zdaniem, Anglikowi zabraklo szczescia:

Poczatek w 206 WRC byl ciezki i widac bylo, ze auto jest dla niego nowe oraz zupelnie inne od Subaru. Jednak z kolejnymi rajdami bylo coraz lepiej (patrzac na rywalizacje wewnatrz teamu). Adaptowal sie dlugo do auta, ale w polowie sezonu, w Finlandii, łoił systematycznie Gronholma na kazdym rozegranym oesie do momentu, az auto zanurkowalo na jednej z hop i padl motor. Czy wygralby, gdyby nie to turbo? Tego nie wiem. Fakt jest taki, ze dopiero po osmiu rajdach pojawila sie predkosc, ktora pozwolila mu prowadzic w rajdzie. Mozna to rozpatrzyc w kilu wariantach:
- jako chwilowy przeblysk, bo przeciez mial wiele innych szans w tamtym sezonie, a rajdu nie wygral (z drugiej strony, w 2001 rekordu liczby wygranych rajdow tez nie pobil, wiec moze tak po prostu jezdzil).
- jako niewykorzystana szansa bo gdyby wygral, nastapiloby zwolnienie blokady i nagle pojawilaby sie dobra forma, jak to czesto bywa u sportowcow.

Tam wplatala sie jeszcze ta zasrana choroba, wiec lepiej o tym, jak moglby jezdzic, nie dyskutowac. Przytoczylem przyklad Burnsa z innego powodu:

Nie wiadomo, jak dany kierowca bedzie jezdzil , za dwa, trzy, cztery czy piec rajdow. Mysle, ze oni sami tego nie wiedza. Problem polega natomiast na tym, ze my juz tak. Wiemy kto do czego jest zdolny, kto moze wygrac, a kto nie, jak Marek Kowalski bedzie jezdzic za miesiac, za rok, czy za 10 lat. Sprawa powtarza sie na forum nagminnie i dotyczy roznych kierowcow. Raz JML, potem Ostberga, nastpenie innych kierowców.
żółtodziób napisał(a):Podobnie ludzie gadali w zeszłym roku, prowadziłem z nimi zażarte dyskusje, ponieważ twierdzili, ze Petter ma szansę zgarnąć tytuł (w pewnym momencie zbliżył się mocno w punktacji do lidera). Problem w tym,że szczęśliwa passa po prostu musiała się skończyć no i się skonczyła, druga część sezonu to była równia pochyła.

Wlasnie, ze nie musiala. Po 3 rajdach stwierdziles, ze Peter nie ma szans na tytul. Wtedy ja zaprotestowalem, bo skad mogles wtedy to wiedziec? Owszem, sezon pokazal, ze nie byl wystarczajaco dobry, tak z reszta jak mowiles, ale w polowie roku sam przyznales, ze Peter zaskakuje. Pomijajac szerego watkow, ktore omowilismy wtedy, a do ktorych nie chce juz wracac, moje zdanie jest nadal takie samo:

Nie mozna przepowiedziec formy kierowcy na podstawie 2-3 pierwszych rajdow, szczegolnie kiedy auto dla kierowcy jest nowe. Przepowiadac, to mozna pogode, ale nawet wrozbici i meteorologowie czasem sie myla.

żółtodziób napisał(a):
Matthias Schmidt napisał(a):Latvale jak na razie usprawiedliwia fakt, ze samochodu nie zna zbyt dobrze i jak na razie nie czuje ske w nim zbyt szczegolnie. Twierdzi, ze musi zmienic styl jazdy aby zaczac wygrywac w tym samochodzie.


No właśnie nie wiem czy usprawiedliwia aż tak słaby wynik. Przyjechał za Ostbergiem, a to zdecydowanie druga liga. Mikko też w zeszłym roku musiał sie "wczuć" w Cytrynę, ale w Szwecji dowiózł drugie miejsce. Nie był w stanie objechać Latvali, ale dał radę Solbergowi, Ostberg był daleko z tyłu, nie wspominając o Loebie. Tymczasem JML jest teraz za Loeberm i za Ostbergiem, gdyby nie dzwon byłby też za Hirvonenem. To jest słabo, nawet jak na nowy samochód. To mi wygląda na gruby problem, jak by to auto było zupełnie z innej bajki, moim zdaniem nie radzi sobie z nim totalnie i to na pewno nie jest kwestia dwóch-trzech rajdów zanim dobrze go wyczuje. Dlatego własnie o ile Ogi może dominować to VW jako zespół już chyba nie bardzo. Przynajmniej nie w tym sezonie.


Ostberg druga liga? Nie powiedzialbym. Na poczatku zeszlego sezonu "smarowala" polowa forumowiczow z tego portalu. Tylko 1-2 osoby (nie pamietam nick'ow) wziely pod uwage fakt, ze nie startowal autem fabrycznym i mial zdecydowanie miejsza ilosc testow przed kazdym rajdem (o ile je mial w ogole). Potem przyszla druga polowa sezonu, Ostberg zaczal jezdzic coraz szybciej i nagle wszyscy zamikli. Nie mowie, ze to najlepszy kierowca, ale druga liga? Nie wiem czy zdazy Pan Ostberg udowodnic Tobie, ze potrafi grac pierwsze szkrzypce, bo jest Citroen, ktory zawsze byl troszke lepszy, doszli goscie zza granicy, ktorzy rowniez mogli zbudowac lepsze auto, no i tak nienajlepsza sytuacja finansowa M-sportu. Tak czy siak, nie uwazam Ostberga za druga lige.

Co do szybkosci "wczucia" sie w auto, jako miary talentu kierowcy...
Hirvonenowi w zeszlym roku auto moglo po prostu przypasowac. Moze to stalo sie od razu, a moze Szwecja jest miejscem, w ktorym zawsze czul sie dobrze? A moze wtedy to wcale nie byl jego maks, tylko 98%? Ciezko to ocenic. Jednemu zrozumienie auta idzie szybciej, drugiemu wolniej. Ale czy kierowca, ktory auto wyczuwa powoli, jest gorszy od tego, co robi to szybciej? Moim zdaniem liczy sie efekt koncowy. Dobrym przykladem jest sklad Red Bulla i slowa Adriana Newaya:
"Vetel potrzebuje bardzo specyficzny samochod. Jesli przeszkadza mu jakis detal w aucie, nie jezdzi szybko. Weber natomiast, potrzebuje tylko czterech kolek w bolidzie i od razu jest szbki, ale kiedy u tego pierwszego wszystko gra, to on jest wstanie notowac najlepsze czasy". Mysle, ze wiecej dodawac nie trzeba.
Zgadzam sie natomiast ze zdaniem, ze Jaremu moga nie wystarczyc 2-3 rajdy na zrozumienie Polowki. Tak moze byc, ale nie musi. Moze to byc 10 rajdow, moze to byc jeden rajd a moze tez do niego nigdy sie nie dopasowac.

Nawiazujac jeszcze do VW. Nie ma co oceniac. Auto niesamowicie zaskoczylo (przynajmnije mnie, bo pieniedzy na wygrana w Szwecji nie postawilbym "za Chiny", co tez pokazuje jak przypuszczenia moga "wziac w leb") i na pewno jest konkurenyjne, ale jak bardzo, to sie jeszcze sie okaze. W Monte jest za duzo zmiennych, aby porownywac. Tutaj w 1998 nawet Panizzi w prywatnym aucie, w snieznych warunkach, byl w stanie wyprzedzac, przez pewien etap, cala stawke. Szwecja tez jest bardzo specyficzna. Ford zawsze tu byl lepszy od Citroena, a potem w sezonie dostawal srogie baty (z paroma wyjatkami). Najwiecej jest szutrow i to one pokaza nam dokladniej uklad stawki.
Avatar użytkownika
deiman
A5
 
Posty: 616
Dołączył(a): środa, 23 sty 2008, 22:45
Lokalizacja: wroclaw

Re: Świat WRC

Postprzez żółtodziób » czwartek, 14 lut 2013, 05:30

deiman napisał(a):Wlasnie, ze nie musiala. Po 3 rajdach stwierdziles, ze Peter nie ma szans na tytul. Wtedy ja zaprotestowalem, bo skad mogles wtedy to wiedziec? Owszem, sezon pokazal, ze nie byl wystarczajaco dobry, tak z reszta jak mowiles, ale w polowie roku sam przyznales, ze Peter zaskakuje. Pomijajac szerego watkow, ktore omowilismy wtedy, a do ktorych nie chce juz wracac, moje zdanie jest nadal takie samo:Nie mozna przepowiedziec formy kierowcy na podstawie 2-3 pierwszych rajdow, szczegolnie kiedy auto dla kierowcy jest nowe. Przepowiadac, to mozna pogode, ale nawet wrozbici i meteorologowie czasem sie myla.


1. Nie po 3 a po 4. Różnica dość znacząca, zważywszy ile jest rajdów w sezonie
2. Miałem prawo wiedzieć. Tempo Solberga odbiegało od Loeba znacząco, szans na pszybki progres w tym wieku raczej nie ma wielkich, podobnie jak szans na to,ze do końca sezonu będzie się miało szczęście, a rywale będą regularnie raz na jakiś czas dzwonić. Dlatego właśnie wyszło, że miałem rację - faktów było dosć, żeby je prawidłowo skojarzyć.
3. nie przypominam sobie, żebym powiedział w połowie roku, że Petter zaskakuje. Mogło być to jakieś minimalne zaskoczenie jakimś przebłyskiem, ale szans na tytuł to nie widziałem ani przez moment. A jeśli nawet ogromna sympatia do Pettera powodowało, że tliła się gdzieś jakaś iskierka nadziei, tylko zdrowy rozsądek nakazywał się z tym nie ujawniać to zgasła ona definitywnie po Grecji.

Obecna sytuacja z Latvalą jest podobna, wyraźnie nie ma tempa i raczej mu ono nie wróci jak za dotknięciem magicznej różdżki, a na to,że będzie dzwonił mniej od pozostałych to juz w ogóle nie ma co liczyć.

Ostberg druga liga? Nie powiedzialbym. Na poczatku zeszlego sezonu "smarowala" polowa forumowiczow z tego portalu.


A która niby? Obiektywnie facet jest dobry i rozwojowy, ale na tę chwilę nawet przy mocno sprzyjającym wietrze nie ma szans na włączenie się do walki o tytuł. Podobne zresztą uważam na temat np. Sordo. To jest światowa czołówka, ale nie ścisła. I nie ma to nic wspólnego ze "smarowaniem", ja zresztą nigdy tego nie robiłem, szanuję nawet Latvalę, którego wielu pogardliwie nazywa dzwoniarzem. Ostberga również szanuję i życzę mu jak najlepiej. Bardzo chciałbym, żeby w WRC było jak najwięcej równych kierowców, żeby znowu nie stało się tak, że Ogier przez następne lata będzie kosił wszystko, ale na chwilę obecną Ostbergowi jeszcze ciutkę brakuje.

Co do szybkosci "wczucia" sie w auto, jako miary talentu kierowcy...
Hirvonenowi w zeszlym roku auto moglo po prostu przypasowac. Moze to stalo sie od razu, a moze Szwecja jest miejscem, w ktorym zawsze czul sie dobrze? A moze wtedy to wcale nie byl jego maks, tylko 98%? Ciezko to ocenic.


Dobrze powiedziane, tyle, że ja nie oceniam tutaj talentu Latvali tylko skalę problemu jaki ma z samochodem. To nie ma nic wspólnego z talentem lub jego brakiem i jesli gdziekolwiek mógłbym podejrzewać winę to w konstrukcji samego auta, która być moze nie jest tak boska jak chce sie sądzićć i być może tylko Ogi umie tym jeździć. Ale na takie wnioski też jeszcze za wcześnie, cholera wie co tak naprawdę jest grane. Faktem jest natomiast, ze problem ma z bryką znacznie większy niż Mikko w zeszłym roku, a Hirvonenowi też w sumie zajęło chyba z pół sezonu wjeżdżenie sie w to auto. Dlatego własnie słabo widzę szanse JML i słabo widzę szansę VW na mistrzostwo konstruktorów. Tylko i wyłącznie o tym była mowa z mojej strony.

Zgadzam sie natomiast ze zdaniem, ze Jaremu moga nie wystarczyc 2-3 rajdy na zrozumienie Polowki. Tak moze byc, ale nie musi. Moze to byc 10 rajdow, moze to byc jeden rajd a moze tez do niego nigdy sie nie dopasowac



Poziom z którego startuje jest bardzo niski. Nawet jeśli zacznie kumać czaczę to mim zdaniem nie ma szans na powrót do normalnej dyspozycji. Traci 1,5 minuty w rajdzie, w którym to on powinien naklepać Francuzom conajmniej minutę. Problem jest zbyt poważny moim zdaniem,żeby dało się go szybko rozwiązać, a jeśli nawet to stracone dotąd punkty plus jego rutynowa nieregularność sprawiają, ze tytuł konstruktorski raczej znów trafi nad Sekwanę. Oni w składzie mają dwóch solidnych kierowców, oprócz tego jeszcze Loeb startuje w dwóch rajdach, w których można się spodziewać czołowych lokat i dużej ilosci punktów dla zespołu. Pewnie, że się mogę mylić, ale zdecydowanie większe szanse na pomyłkę mają ci, którzy uważają, że VW zdominuje WRC. W tym sezonie to nie sądzę, a przyszły sezon to już zbyt odległy horyzont czasowy,żeby na ten temat dyskutować.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Świat WRC

Postprzez gregortest » czwartek, 14 lut 2013, 11:01

Nie chciałem być źle zrozumiany.
Mam dużo pokory, sory jeżeli tak to odebraliście.
Co do czasów, które wam podawałem, ja tego nie wymyśliłem, miałem pewne źródło informacji.
Może źle zrozumiałem i chodziło o 0.15 sek na 300 metrach. pisałem to na "gorąco".
Były to takie na trasach MC pomiary na takiej a nie innej nawierzchni bez kolca.
Jeżeli chodzi o dominację VW, to raczej będą sie cieli z citroenem i fordem - Ostbergiem.
Choć jak cały czas jestem przekonany i byłem, reszta będzie gonić Ogiera, a nie odwrotnie.
Wechikułu czasu nie mam, może jestem omylny, choć jak na razie po woli większość się sprawdza.
Mam zawsze kilka, bezpośrednich informacji z pewnych źródeł, z racji wykonywanej pracy. Więc o nich piszę.
Jeszcze raz sorki, tych co źle m,nie zrozumiali i wyciągneli wnioski takie, które na pewno nie były moim celem.
Latvala, sobie teraz sporo potestuje i w końcu się przekona do możliwości VW.
A Hirvonen według mnie ma uraz i nie jedzie na 100%, tylko na 98%.
gregortest
A5
 
Posty: 820
Dołączył(a): piątek, 15 cze 2012, 12:10

Re: Świat WRC

Postprzez Karol » czwartek, 14 lut 2013, 12:53

Z Peugeotem to można być spokojnym jeśli chodzi o ich program, popyt na 208 Type R5 jest już bardzo duży, była informacja o zamówieniach w ciemno. A co dopiero jak się okaże, że wózek jest naprawdę doby. Podobnie z 208 R2. Myślę, że kasa włożona w rozwój potem zwraca się na sprzedaży rajdówek i części zamiennych, to całkiem co innego niż działalność Citroena w WRC.
https://www.facebook.com/10tonsband?fref=ts
Avatar użytkownika
Karol
A6
 
Posty: 1965
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2005, 12:18
Lokalizacja: Radomyśl Wielki/Kraków

Re: Świat WRC

Postprzez Matthias Schmidt » czwartek, 14 lut 2013, 13:14

Temat Latvali jest jak na razie pewna zagadka. Gosc wyraznie nie ma takiego tempa jak w zeszlym roku. Nie zgadzam sie jednak z taim twierdzeniem jakie tutaj padlo, ze JML jest przecietniakiem, a na wygrane mogl sobie pozwolic jadac na 150% przez co czesto dzwonil. To jest zupelnie nielogiczne i zupelnie bez sensu. Polo byc moze rzeczywiscie nie jest na tyle mocne, jednak Ogier bardzo dobrze je czuje i zrobil takie wyniki jakie zrobil. Latvala potrafil krecic czolowe czasy, ale na przestrzeni rajdu nie uklada sie to zbyt dobrze. Wiec nie jest w stanie wykorzystac maksymalnego potencjalu samochodu, nie czuje go zbyt dobrze, a moze nawet nie jest ono az ta dobre, jak pokazuje to Ogier (w co akurat nie chce mi sie wierzyc). Czy JML zdola wrocic do swojej szybkosci w Polo? Wierze ze tak. Mowcie co chceci, ale to utalentowany i szybki gosc i dobrze byloby gdyby mogl jezdzic w scislej czolowce. Okaze sie kiedy (i czy) zdola dorownac Ogierowi. Problem Latvali moze lezec w tym, ze Fiestaprowadzila sie zupelnie inaczej. Bardziej agresywnie, a ten styl Latvali ewidentnie odpowiadal. Polo wymaga bardziej precyzyjnej jazdy, a tego Latvala chyba musi sie dopiero nauczyc. Byc moze Polo prowadzi bardziej po staremu, co sprawia, ze czasy nie sa zbyt dobre. Nie analizowalem jego stylu i Ogiera na jakichs onboardach, sa to tylko moje przypuszczenia, jednak JML sam cos o tym wspominal. Jesli to prawda, pytanie pojawia sie takie - czy Latvala zdola "posiasc" ten nowy, inny styl jazdy. Jesli tak, ok. Jesli nie... nie bedzie dobrze. Poczekajmy jeszcze kilka rajdow, zobaczymy.

O formie i dyspozycji Volkswagena bedziemy mogli mowic po kilku rajdach. Ogi zdominowal rajd Szwecji co juz samo w sobie jest zaskakujace. Predzej spodziewalem sie przed rajdem, ze to Latvala moze sobie na takie cos pozwolic. Czy to oznacza, ze Volkswagen bedzie dominatorem? Na chwile obecna obstawialbym, ze tak. Ale jak mowie "obstawialbym" bo pewnosci nie mam. W zwyciestwie Ogiera mozna doszukiwac sie szczesliwego splotu wydarzen. Hirvo wypadl, wiec potem juz nie cisnal. Moze zastanawiajace jest to, ze na Power Stage byl dopiero czwarty, ale zauwazmy ze Mikko czesto nie zalapywal sie na pkt bonusowe, nawet wtedy, gdy rajd wygrywal. Jeden rajd, czy tez oes nie przekresla go jeszcze jako kandydata do mistrzostwa swiata. Mikko jest nie byle jakim kierowca, swego czasu mowiono o nim jako jedyny gosc ktory moze dorownac Loebowi. Ilosc zdobytych przez niego tytulow wicemistrzowskich mowi sama za siebie. Jesli tylko Volkswagen nie zbuddowal dominujacej maszyny to Hirvo powinien spokojnie powalczyc z Ogierem o tytul. A przynajmniej jesli chodzi o sama szybkosc i to na ile jest dobry. A dobry jest. Bardziej obawialbym sie o jego psychike. Juz kilka razy pokazywal, ze wcale nie jest tak silny psychicznie. A Ogier jest w nowym zespole, ma nowe nadzieje i ten rok to dla niego swego rodzaju fresh start.

Ostberg. Hmmm, w zeszlym roku dlugo go nie docenialem, tez wlasnie uwazalem go za takiego drugoligowca, ktory wozil sie na bledach innych. Po czesci tak faktycznie bylo. Jednak trzeba dostrzec jego postepy. Gosc naprawde potrafil notowac bardzo dbre czasy na oesach, a wiec stawal sie coraz szybszy. Nie zapominajmy rowniez, ze mial do dyspozycji prywatne auto, najstarsze ze stawki. Teraz kiedy jest wlasciwie fabrycznym kierowca, wiecej testuje i ma fabryczny samochod, powinien byc jeszcze lepszy. Uwazam, ze jest w stanie sprawic kilka dobrych razy niezla niespodzianke. Ogolnie, jestem jednak sceptycznie nastawiony co do jego walki o tytul. Sadze, ze jest to jeszcze zbyt wczesnie. Niemniej jednak nie nazwalbym go kierowca drugiej ligi. Takie okreslenie raczej nie pasuje do kilkukrotnego zdobywcy podium i goscia, ktory wygrywa oesy etc. Owszem, to jeszcze nie jest scisla czolowka, ale druga liga... no coz, nie bede czepial sie slowke, mysle, ze kazdy ma tam inna terminologie. Tak czy tak, Ostberg ma szanse na to, by wkrotce wkroczyc do tej sicslej czolowki. W tym roku to jednak nie nastapi, ale kilka pudel moze byc.
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Świat WRC

Postprzez kremer » czwartek, 14 lut 2013, 13:33

http://rallynews.pl/lang.en/no/pnews/6473

Zaczyna się. Pewnie oleją WTCC, ciekawe jak długo pociągną w WRC. Tak naprawdę wszystko w rekach Arabów. To wszystko idzie na ich kasie (Cytryna i MSPORT).
...jesteś szybki na tyle na ile jesteś szybki....
Avatar użytkownika
kremer
S2000
 
Posty: 3023
Dołączył(a): wtorek, 18 lip 2006, 15:49
Lokalizacja: z oesów

Re: Świat WRC

Postprzez Sylwek_GSi » czwartek, 14 lut 2013, 14:01

kremer napisał(a):http://rallynews.pl/lang.en/no/pnews/6473

Zaczyna się. Pewnie oleją WTCC, ciekawe jak długo pociągną w WRC. Tak naprawdę wszystko w rekach Arabów. To wszystko idzie na ich kasie (Cytryna i MSPORT).


ta, można by rzec, ze araby w tym roku uratowali całe WRC bo frekwencja była by napewno dużo biedniejsza. Niezła bryndza.
Avatar użytkownika
Sylwek_GSi
A5
 
Posty: 887
Dołączył(a): piątek, 3 paź 2003, 19:32
Lokalizacja: Krosno

Re: Świat WRC

Postprzez żółtodziób » czwartek, 14 lut 2013, 18:46

gregortest napisał(a):Nie chciałem być źle zrozumiany.
Mam dużo pokory, sory jeżeli tak to odebraliście.
Co do czasów, które wam podawałem, ja tego nie wymyśliłem, miałem pewne źródło informacji.
Może źle zrozumiałem i chodziło o 0.15 sek na 300 metrach. pisałem to na "gorąco".
Były to takie na trasach MC pomiary na takiej a nie innej nawierzchni bez kolca.
Jeżeli chodzi o dominację VW, to raczej będą sie cieli z citroenem i fordem - Ostbergiem.
Choć jak cały czas jestem przekonany i byłem, reszta będzie gonić Ogiera, a nie odwrotnie.
Wechikułu czasu nie mam, może jestem omylny, choć jak na razie po woli większość się sprawdza.
Mam zawsze kilka, bezpośrednich informacji z pewnych źródeł, z racji wykonywanej pracy. Więc o nich piszę.
Jeszcze raz sorki, tych co źle m,nie zrozumiali i wyciągneli wnioski takie, które na pewno nie były moim celem.
Latvala, sobie teraz sporo potestuje i w końcu się przekona do możliwości VW.
A Hirvonen według mnie ma uraz i nie jedzie na 100%, tylko na 98%.


Od razu na wstępie chcę powiedzieć,że nic do Ciebie nie mam osobiście, nawet jak czasem płyniesz w swoich wypowiedziach to nie robisz chamówy i generalnie ciekawe rzeczy piszesz. Problem w tym, że pewne informacje, niezależnie z jakich źródeł pochodzą trzeba cedzić, a nie powtarzać bezkrytycznie jak leci. 1,5 sekundy na kilometrze - to było tak samo prawdopodobne jak zapowiedzi Kościucha, ze będzie walczył o mistrzostwo i jego starego pierogowe plany biznesowe. Cuda zdarzają się bardzo rzadko, nawet jak się wydawało że Armstrong po przebyciu raka wrócił mocniejszy niż kiedykolwiek to teraz okazuje się, ze wciagnął po prostu więcej koksu od pozostałych. Maszyny koksem nafaszerować się nie da, w czasach kiedy to były superkomputery na czterech kółkach to jeszcze można było zrobić tak znaczącą przewagę, ale teraz to niemożliwe. Poza tym nawet w "elektronicznych" wurcach przewaga brała się przede wszystkim z doświadczeń, a nie z niezliczonej ilosci testów.

Co do Ogiera - możesz mieć rację, że cała reszta będzie go gonić, to akurat jest bardzo prawdopodobne. Po Loebie to najbardziej "kompletny" kierowca. Samochód zdecydowanie nie przeszkadza mu jechać, Hirvonen zaś w Szwecji zgubił bardzo dużo punktów i jest na zdecydowanie przegranej pozycji w rajdach asfaltowych. Przewaga jednak wynika z umiejętnosci kierowcy a nie mozliwosci samochodu. Latvala z tym samym autem kompletnie sobie nie radzi i wcale nie jest powiedziane, że wynika to z jego "vettelowatego" usposobienia. W Fordzie był szybki zarówno Focusem jak i Fiestą, nie jest wykluczone, że Polo jest zrobione tak,że tylko Ogi jest w stanie je ogarnąć. Latvala zgłaszał też do tego wozu wąty natury obiektywnej, że brakuje mocy. Moze to była ściema, a może nie koniecznie. Cokolwiek nie jest powodem takiego a nie innego stanu rzeczy to siła VW wynika z tego co jedzie Ogier, dlatego trudno będzie mówić o dominacji VW jako zespołu

@ Matthias - ja właśnie nie obstawiam dominacji VW, choć tak jak napisałem Gregorowi Ogier jest moim zdaniem faworytem. Myk polega jednak na tym,ze byłby nim bez względu na auto (o ile oczywiscie by to nie był złom kompletny taki jak teraz Mini). Kiedy jeździł Cytryną zdarzało mu się ogrywać Loeba, ale finalnie Loeb jednak okazywał się lepszy, teraz jak Loeba nie będzie jest naturalnym faworytem. Podejrzewam, ze w tym sezonie byłoby tak samo. Szwecję wygrał, ale nie jakoś druzgocąco (zeszłoroczna strata Loeba do zwycięzcy rajdu wynosiła niemal 3 minuty) za to w RMC starszy Seb nie pozostawił cienia złudzeń kto tu rządzi. No, ale nie ma co gdybać, fakty są takie,że Loeb bardzo mocno podkreśla,że do rajdów już nie wróci, wiec chyba jużfaktycznie nie ma takiej siły, która by go była w stanie w WRC zatrzymać, zaś Mikko już na samym początku walnie ułatwił Ogiemu zadanie. ale mówimy o dwóch różnych rzeczach - o dominacji zawodnika i o dominacji zespołu. Citroen oprócz tego, że miał Loeba to jednak dominował jako zespół w ostatnich latach. W parze z tytułem Loeba szedł tytuł w klasyfikacji konstruktorów. W mojej opinii nie zanosi się na to w przypadku VW. Co mogą pokazać następne rajdy to najwyżej dominację Ogiera. Nie jest wykluczone, ze Hirvonen w ogóle nie będzie w stanie z nim nawiązać walki, ale słabość Latvali widać już teraz i nawet gdyby chciali Latvalę kimś na szybko zastąpić to zwyczajnie nie mają już kim, wszyscy którzy by mogli dać radę są w Citroenie.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Świat WRC

Postprzez Witcher1990 » czwartek, 14 lut 2013, 19:25

Żółtodziub
Nie zapominajmy o jednej rzeczy- WV ma w zapasie Mikkelsena. Jeśli okaże się, że JML często dzwoni i ma słabe wyniki to mogą go zastąpić Norwegiem. Oczywiście nie znamy jego tępa w wurcach nowej generacji. W poprzednich latach notował całkiem niezłe wyniki nawet takim samochodem jak Fabia. Po tym co pokazywał w IRC można przypuszczać, że odnajdzie się w Polo lepiej niż Juho w Fordzie (choć i ten w Szwecji miał przyzwoity wynik). Nie zapominajmy też, że w niektórych rajdach szedł z Ogim na żyletki, a teraz prawdopodobnie upala Golfa ile wlezie. Jeśli wystartuje w Portugalii to nie zaskoczy mnie jeśli osiągnie pudło. Oczywiście to takie gdybanie ale trzeba brać pod uwagę taką możliwość bo w końcu po co WV 3 młodych kierowców? Gdyby był tam np Solberg i Ogi a do tego Andreas to byłoby logiczne że szkolą młodego zdolnego tak jak Citroen w juniorach dał szansę Łogierowi. Natomiast w przypadku "dwóch najszybszych kierowców w stawce" jak powiedział szef WV po co im trzeci? No chyba, że ubezpieczają się na wypadek gdyby Crashfala w końcu przedobrzył i odszedł z tego świata.
Witcher1990
A6
 
Posty: 1464
Dołączył(a): wtorek, 31 lip 2012, 21:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość