Michał Kościuszko

[rallyfan1985]

Kościuszko nie zasługuje na więcej uwagi niż każdy szofer płacący za jeżdzenie...
ale ten dramatyzm i piar.. to przecież piękne jest..

Czyli w obecnej sytuacji nie powinieneś się interesować nikim poza Loebem, Ogierem i Hirvo, bo reszta płaci. Gratuluje

[luks]

to smutne w jakim kierunku podąża ten sport ..

[rallyfan1985]

I niestety cały świat.....money makes the World around. Niestety zgadzam się z Tobą.

[żółtodziób]

Michał Kościuszko, który od 5 lat nie startował na śniegu
ja myśle że to już początek wymówek

Taki dowcip mi się przypomniał:

Na sali sądowej rano spotyka się rano odbywa się sprawa o rabunek. Prokurator zażądał szczególnie surowej kary, ponieważ oskarżony dopuścił się zuchwałego włamania w biały dzień. Po południu na sali sądowej spotyka się ten sam prokurator i ten sam adwokat, inny jest oskarżony. Tym razem prokurator żąda szczególnie surowej kary, ponieważ oskarżony dopuścił się haniebnego włamania w środku nocy, kiedy wszyscy spali. Na to zirytowany adwokat - "kiedy w takim razie moi klienci mają dokonywać włamań"?

Mniej więcej o to samo chciałbym zapytać. Co ma powiedzieć Kościuszko, żeby było dobrze? Przechwala się to źle, ale jak uprzedza, że niespecjalnie czuje się na śniegu to też źle, bo szykuje sobie wymówkę. Ludzie, zdecydujecie się na coś, albo przynajmniej nie wmawiajcie, że chodzi wyłącznie o obiektywną ocenę. Ostatnio prawie wyłącznie chodzi o dowalenie Młodemu dla samego dowalenia. Młody to nie jest święta krowa i jak sobie zasłuży to nie widzę przeciwwskazań, żeby napisać o tym otwartym tekstem, ale akurat jego wypowiedź przed Szwecją nie nosi znamion jakiegoś odlotu, wręcz odwrotnie. Chyba, że oczekujecie od niego, że stanie przed kamerą i powie "jestem cieniasem jak rzadko i przepraszam ze żyję". Bądźmy poważni, tak nie powie nikt i trudno od kogokolwie4k tego oczekiwać, prawie każdy zawsze znajduje coś co go w jakimś stopniu usprawiedliwia przy takich okazjach.

[scooby14444]

To gratuluje "odczuc". Moze jak kiedys pojedziesz na kilka rajdów WRC to sie dowiesz jak obecnosc Polaka odczuwaja kibice i ludzie rajdów z innych krajów. Poza jedynym obiektem kpin w postaci Wilsona juniora z wiadomych wzgledów kazdy zawodnik jest szanowany bo kazdy rozgarniety kibic wie ze nie kazdy kierowca jest Loebem i nikt tak nie szmacil np.Heninga czy Nassera jak Polacy Kosciuszke.

Jeżeli ktoś kpi z Wilsona to z Kościucha powinien boki zrywać. Matthew Wilson to przy Kościuszce arcymistrz rajdowy. Prawda jest taka że Kościuszko to cienias, i biorąc pod uwagę ogrom nakładów finansowych, czasowych itd itp jaka poszła w jego "edukację" to ta jazda jest żenująca. Już Małysz - amator pokazał jednemu Gwiazdorowi z Orlenu gdzie jego miejsce. Z Kościuchem było by podobnie, wystarczy ktoś z talentem i 1/10 kasy jaką się pcha w Kościucha.
Ja taką jazdą nie umiem się emocjonować, wrcfan - jakby Ruta jeździł w WRC też byś się tak zachwycał? To są kierowcy podobnego kalibru...

[kmederski]

http://www.wrc.com/results/2009/rally-p ... &stageno=1

Idac Waszym tokiem myslenia - Holek to dopiero cienias jest, bo przeciez na Polskim regularnie przegrywal z Wilsonem A przeciez posiadal przewage znajomosci tras.

Wezcie sie opanujcie.

[SebaSTI]

nie wytrzymuje...ludzie w f1 połowa stawki płaci za starty jak nie więcej ,a rajdy to wiekszość , ogarnijcie sie w końcu , co niektórzy sa jak Piniki
i Mózg zachowujecie się, jak byście chcieli zdobyć władze nad Światem...a i tak nigdy wam się nie uda zmienic niczego

[Domson]

" Wśród wielu informacji, które związane są ze sportową przyszłością Roberta Kubicy
pojawiła się bardzo ciekawa, związana z Mini. Po testach z Mercedesem DTM w Walencji, Polak spotkał się z propozycją sezonu w Mistrzostwach Świata razem z Kościuszko za kierownicą Mini WRC zespołu Motorsport Italia. Team ze Stagni, który ma wsparcie Mini w tym sezonie, natychmiast potwierdził bardzo duże zainteresowanie projektem i teraz tylko czeka na odpowiedź Kubicy."

- klubfanakubicy.blogspot.com



Nie chce nic mówić, ale to byłby czarny scenariusz dla Michała Na szczęście Jego Motorsport Italia ma 0 szans na to by Kubica u nich jeździł

[Jarek55511]

Fajny polski team byłby. I mogłoby się zdarzyć że Michała by wydymali. Ale Kubica ma o wiele lepsze propozycje od Forda i Citroena,a tu Mini z Motorssport Italia

[Karol]

Jeżeli ktoś kpi z Wilsona to z Kościucha powinien boki zrywać. Matthew Wilson to przy Kościuszce arcymistrz rajdowy. Prawda jest taka że Kościuszko to cienias, i biorąc pod uwagę ogrom nakładów finansowych, czasowych itd itp jaka poszła w jego "edukację" to ta jazda jest żenująca. Już Małysz - amator pokazał jednemu Gwiazdorowi z Orlenu gdzie jego miejsce. Z Kościuchem było by podobnie, wystarczy ktoś z talentem i 1/10 kasy jaką się pcha w Kościucha.
Ja taką jazdą nie umiem się emocjonować, wrcfan - jakby Ruta jeździł w WRC też byś się tak zachwycał? To są kierowcy podobnego kalibru...

Widać, że kompletnie nie zrozumiałeś o co chodziło w przykładzie z Wilsonem. Większość pieniędzy, która poszła na jego edukacje to jego prywatne, rodzinne środki. Mamy wprowadzić zakaz wydawania prywatnych pieniędzy na treningi, jeżeli nie osiągnie się okreslonego poziomu? Pisanie, że Ruta to ten sam poziom co Kościuszko to gruba przesada. Kolejne posty pojawiają się w tym temacie, szkoda, że coraz mniej sensownych. Żółtodziób i inni już dostatecznie opisali cały problem z Juniorem, i niechęcią do niego.

[MSG Racing]

Już to kiedys mówiłem, że motorsport zaczyna wracać jakby do korzeni. Jeździć będą tylko bogacze (arystokracja) 30-40 załóg , a plebs będzie oglądał. Rajdów będzie kilka na dany kraj, Europę czy Świat. Cos jak w Afryce.
Do tego to wszystko dąży obecnie.
A co do przyszłego Mistrza to kibicowałem mu na samym początku bo młody i był całkiem konkretny driver, do tego sensownie gadał. Było to jakies 10lat temu kiedy faktycznie można było powiedzieć o nim, że jest naszą nadzieją. Ale od tamtego czasu nic się nie zmieniło. Ciagle gadają to samo że będzie wygrywał i tytuły itd itp, ludzie się podniecają a wyników nie ma. Nawet jak jest słaba stawka rywali to sobie nie poradził.
OK jest szybszy niż 10 lat temu ale nie jest szybszy niż 3-5lat temu co widać np na Rajdzie Polski. Jednak 70-70% jego większej szybkosci pochodzi od szybszych aut. Jego osobisty postęp to 20-30%. Do tego wciąż jeździ jakby miał swój drugi sezon, bo jak nazwać ciągłe łapanie kapci, uszkadzanie zawieszeń, misek, skrzyń i bóg wie czego jeszcze. Pomijam kwestię że auto się mu samo psuje.
Obrót na Monte. Nikt na tym zakręcie nie miał problemów, a przynajmniej nie takie. Co było pod sniegiem? Murek na metr? Proszę was. Do tego to to obracanie się, dobrze że chłodnic nie rozwalił, ale ok miał uszkodzone zawieszenie.
Ogólnie wszystko byłoby ok gdyby nie to, że ciągle się słyszy, że jedziemy się uczyć albo w drugim sezonie tym samym autem po wygraną a kończy się w krzakach.
Ważne jest mieć nastawienie, że mogę ale też bez przesady.
Pod sponsora można zrobić reklame. Ale nie pod ludzi i kibiców i nie po 10 latach.
Teraz wolałbym zobaczyć innego drivera niż jego na OS w WRC. Ale ok niech jedzie nie będę się tyłkiem do niego obracał na OS ale mimo to nie będę dumny z takiego reprezentanta naszego kraju.
Zobaczymy co pokaże w Szwecji.

[rallyfun]

Kiepskie porównanie bo Nasser to zawodnik już utytuowany do tego jeździ za swoje, Henning też jest szybkim kierowcą i wielokrotnie punktował wyżej niż 10miejsce w MŚ a Kościuszko od nich to się może uczyć jeździć

A konkretnie jakie tytuly w WRC ma Nasser, bo oprócz jednego tytulu w PWRC w 2006 niczego sie nie mozna doszukac? A co do Heninga to zajal w karierze kilka razy 3 miejsce tylko ze potrzebowal na to 108 startów i 14 lat w WRC, a ty porównujesz chlopaka który zaliczyl pierwszy rajd w karierze za kierownica slabego auta WRC.

[rallyfun]

To gratuluje "odczuc". Moze jak kiedys pojedziesz na kilka rajdów WRC to sie dowiesz jak obecnosc Polaka odczuwaja kibice i ludzie rajdów z innych krajów. Poza jedynym obiektem kpin w postaci Wilsona juniora z wiadomych wzgledów kazdy zawodnik jest szanowany bo kazdy rozgarniety kibic wie ze nie kazdy kierowca jest Loebem i nikt tak nie szmacil np.Heninga czy Nassera jak Polacy Kosciuszke.

Jeżeli ktoś kpi z Wilsona to z Kościucha powinien boki zrywać. Matthew Wilson to przy Kościuszce arcymistrz rajdowy. Prawda jest taka że Kościuszko to cienias, i biorąc pod uwagę ogrom nakładów finansowych, czasowych itd itp jaka poszła w jego "edukację" to ta jazda jest żenująca. Już Małysz - amator pokazał jednemu Gwiazdorowi z Orlenu gdzie jego miejsce. Z Kościuchem było by podobnie, wystarczy ktoś z talentem i 1/10 kasy jaką się pcha w Kościucha.
Ja taką jazdą nie umiem się emocjonować, wrcfan - jakby Ruta jeździł w WRC też byś się tak zachwycał? To są kierowcy podobnego kalibru...

Skoro dla ciebie arcymistrzem jest koles który przez 9 lat i 87 rajdów w aucie WRC nie zdobyl nawet pudla to nie ogarniasz WRC kolego. O kosztach tez nie masz bladego pojecia bo za ta 1/10 o której piszesz to moze sklecilbys budzet na RSMP w przecientnym aucie.

[żółtodziób]

Kiepskie porównanie bo Nasser to zawodnik już utytuowany do tego jeździ za swoje, Henning też jest szybkim kierowcą i wielokrotnie punktował wyżej niż 10miejsce w MŚ a Kościuszko od nich to się może uczyć jeździć

A konkretnie jakie tytuly w WRC ma Nasser, bo oprócz jednego tytulu w PWRC w 2006 niczego sie nie mozna doszukac? A co do Heninga to zajal w karierze kilka razy 3 miejsce tylko ze potrzebowal na to 108 startów i 14 lat w WRC, a ty porównujesz chlopaka który zaliczyl pierwszy rajd w karierze za kierownica slabego auta WRC.

Własnie, właśnie. Pisałem już wcześniej, że dla Młodego to był pierwszy start w cyklu WRC w aucie WRC, wcześniejsze N-ki i S-ki to nie ta liga i trudno oczekiwać, ze ktoś od razu zacznie wymiatać, ale w ogólnym trendzie dokopywania Młodemu jakoś nie zostało zauważone bądź nie chciało być zauważone. Prawdą jest, ze na Młodziana idzie aktualnie najwięcej kasy, ale pretensje to można zgłaszać do Pana Boga, Allaha, czy Wielkiego Manitu (w zależności od tego kto w co wierzy), że nie każdemu dał równie spytnych rodziców, którzy potrafią taką kasę załatwić. Niemniej jednak to wszystko to i tak pikuś do tego co wyjeździli kolesie o których piszesz, a których statystyki też nie wyglądają jakoś zadziwiajaco. Co najlepsze, jeszcze niedawno , na fali zachwytów nad Kubicą zaczęto się rozpływać nad Loixem, a jak napisałem, że to nie był wybitny kierowca, to ładnyh parę osób postanowiło się nie zgodzić. A jest z nim dokładnie taki sam problem, 3 pudła na 86 startów, z czego spora ilość fabrycznymi samochodami. O ile Hyundai to oczywiscie był złom i ciężko było oczekiwać dobrych wyników (szkoda jednak, że nikt nie chce dostrzegać, że Mini to w tej chwili też już jest złom, w zamian za to pojawia się argument, że Loeb pewnie czymś takim byłby na pudle... argumenty z gatunku "gdyby mama miała fiuta") ale Peugeot 307 był już szybki. Oczywiscie był awaryjny, ale dało się nim jeździć znacznie lepiej. Mitsubishi zresztą też nie było złe w 1999 roku, wystarczające do zdobycia tytułu. Nie wiem na jakiej podstawie tak się ludzie pastwią nad Młodym, owszem zasłuzył sobie na krytykę ale nie z tego paragrafu. Przejedzie sezon i nie będzie żadnego postępu, ciągle będziew notował pół godziny straty nawet jeśli auto nie będzie się psuło to wtedy sam napiszę, że jest słabo, ale jak na razie jeden taki wynik, pierwszy raz samochodem WRC, zrobiony słabym autem na dziwnych oponach, z awarią po drodze to nie jest powód do takiej krytyki.

[speedyzxz]

Arcymistrzem przy Kościuszce