Sylwek_GSi Ktoś tu mądrze pisze, nie wydaje mi się żeby Loeb był zainteresowanym ograniczonym sezonem, który z góry wyklucza wywalczenie tytułu
Tak, to jest prawda. Plotki sa plotkami zwłaszcza w sezonie ogórkowym. Poza tym, po co Loeb miałby jechać w niepełnym sezonie? Skoro zdecydowałby sie na cos takiego, to niby dlaczego nie moglby zdecydować sie na cały sezon. To, że wyklucza go to z walki o tytuł to też jest po czesci prawda, ale z drugiej strony mysle, ze Loeb teraz juz nie jezdzi tylko dla sukcesów, bo juz ich ma bardzo duzo. Gdyby mógł zdobyłby 12 tytułów, mógłby zdobyć ich 10, a może zakończyć kariere na 9. Mikko byłby numerem 1 walczącym o tytuł, a Loeb pojawiałby sie raz za czas żeby poratować zespół w producentach. W pozostałych rundach w fabryce jezdziłby Neuville. Jakis tam sens w tym jest, ale nie oszukujmy sie, że taka opcja dobra byłaby może dla Duvala, ale raczej nie dla Sloeba.
wg mnie pojeździ jeszcze conajmniej do końca 2013 roku
Dłużej jak do 2013 nie pojezdzi. A przynajmniej wątpie żeby tak było. Ale sam już nie wiem czy kariere zakończy po 2012 czy 2013. Z jednej strony bedzie chciał powalczyć o dziesiąty tytuł, ale z drugiej - sam przyznaje, że męczy go otoczka rajdów, założył zespół wyscigowy, pochlania sie wyscigami coraz bardziej... W sumie to nic nie wymyslimy, dowiemy sie podobno w sierpniu.
Również nie widzę Loeba w rallycrossie. Wydaje mi się że nie jest to zbyt ambitna dyscyplina dla takiego sportowca i szybko by się znudził tym sportem, nie oszukujmy się rallycross nie jest zbyt popularnym sportem, tytuły w nim wywalczone niewiele znaczą
Z tym rallycrossem to tak rzuciłem zupełnie swobodnie, po przygodzie Loeba z X Games. Patrząc realnie to też nie wyobrażam sobie, aby GRC było dla niego jakąs opcja. Chyba poziom tych zawodów jest zbyt niski co widać tez na przykładzie Bosse. A z drugiej strony jak Loeb miałby wszystko wygrywać to też nie wiem czy byłoby to szczególnie atrakcyjne. Choć walka na torze z Gronholmem... To, że rallycross nie jest popularny a tytuły nie wiele znacza akurat w tej kwestii nie ma żadnego znaczenia, bo to byłoby pewnego rodzaju "zajecie na emeryturze". Każdy kojarzyłby Loeba przede wszystkim z rajdami i WRC i tym, że jest najlepszym kierowca w historii (patrząc na statystyki rzecz jasna). A w tym rallycrossie nie jezdziłby po to żeby jego tytuły miały jakies szczególne znaczenie. To byłby po prostu fun. A swoja droga i tak francuskie mistrzostwa GT też nie są popularne wszedzie, tyle że jest na pewno wyższy poziom niż w GRC no i zostajesz najlepszym kierowca GT we Francji.
Pozatym auta mimo iż cholernie mocne, nie są chyba cudami techniki
Akurat tutaj dyskutowałbym, bo w latach 90. czy wczesniej samochody WRC cudami techniki też nie były, ale to sprawiało że kierowca musiał wiecej umiec. I wiecej zależało od kierowcy. A poza tym wydaje mi sie, że Loeb wybierajac sobie zajecie po karierze w WRC nie kierowałby sie tym gdzie sa "cuda techniki" a gdzie nie.
Nie wierzę również żeby Citroen wycofał się po tym sezonie
Ja tez w to nie wierze i nie chce żeby tak sie stało. Już kilka razy Citroen miał odejsc a tak naprawde to nawet po 2005 nie wycofał sie zupełnie z WRC. Ale tak naprawde nikt nie wymyslił sobie tego, że sprzedaż Citroenów i Peugeotów spada, a jak wiemy skoro kryzys to producenci koszty tną. A nie czarujmy sie w rajdy PSA wkłada kupe kasy.
Zwykłe bajki, w światku rajdowym wakacje więc trzeba o czymś pisać
Amen
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)