Corona Rally Mexico

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez Matthias Schmidt » niedziela, 11 mar 2012, 20:00

Ok, właśnie zauważyłem, że coś Ci się chyba zakapućkało :)
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy


Re: Corona Rally Mexico

Postprzez viper » niedziela, 11 mar 2012, 20:01

Panowie, a co wam mówiłem odnośnie Latvali :D . To nie jest kierowca na fabrykę. Facet jedzie na pałe i oczywiście wielu się to podoba, ale z punktu widzenia skuteczności to gość nie nadaje się na kierowcę fabrycznego do zbierania punktów. Co z tego , ze Loebowi wklepał raz ileś tam sekund jak zaraz gdzieś dzwoni. W dodatku nie miał szans się wspiac wyżej niż 3 miejsce.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez RallyMarco » niedziela, 11 mar 2012, 20:10

Bo JML to taki styl Kuzajowy...na pałe, wygra jeden oes o parenaście czy więcej sekund a nanastępnym rozpier**** auto w mak...lubię go, bo jest miły i nie robi z siebie "boga",cwaniaka, i pieron wie kogo jeszcze ale za dużo błędów popełnia...teraz szkoda mi Wilsona bo pod koniec sezonu będzie musiał podjąć baaaardzo trudną decyzję...a Petter daje rade... :)
Brak rajdów = niedotlenienie mózgu!! xD
Avatar użytkownika
RallyMarco
N3
 
Posty: 371
Dołączył(a): piątek, 2 lis 2007, 10:56
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez Gracko » niedziela, 11 mar 2012, 20:14

Loeb jedzie jak profesor jak sam sobie krzywdy nie zrobi to nikt mu nie zagrozi a Hirwonen jest grzecznym numerem dwa. Latvala jako jedyny z fabrycznej procesji nie chce w niej uczestniczyć , nie chce jechać w rządku, ma chłopak wielkie serce do walki a że skutecznoscia i utrzymaniem szybkości bez dzwonienia nigdy nie dorówna Loebowi wszyscy wiedzą bo kolejny Loeb nam się w rajdach raczej prędko nie pojawi. Można by nazwać postępowanie Latvali głupotą, ale dla mnie dzięki niemu w tej dyscyplinie i w walce o najwyższe cele pozostają jakieś resztki sportu. Ford tak czy tak będzie drugi a Loeb będzie mistrzem bo na jakiś nagły spadek formy liczyć nie ma co, mało tego coś mi się wydaje że ten Pan już wygrywa rajdy i zdobywa tytuły bez specjalnego spinania się. Jak jest rajd który mu nie leży to ziewając przyjedzie czwarty bez ryzykowania a jak jest rajd gdzie się dobrze czuje to oglądając krajobrazy wygrywa. Latvala dokładnie o tym wie i ciśnie żeby być tym który go pokona ,ale na to niestety nie ma większych szans co na szczęście nie zmienia jego podejścia i cisnie ile wlezie bo oto w tym wszystkim chodzi. Hirvonen pilnuje miedzyczasów swojego przełożonego, Peter próbuje ugrać jak najwięcej dla siebie nie przeszkadzajac Latvali i tak to się będzie toczyło w tym sezonie. Jedyna nadzieja na fajerwerki to to że Loeb sam coś wymodzi albo Latvala będzie miał więcej szczęscia i uda mu się 3-4 rajdy skończyć jadąc na 110% swoich możliwości. Ciekawie za to powinno być za czołowym kwartetem.

Tytuł " Kościuszko walczy o podium" - przynajmniej pisząc o rajdowych Mistrzostwach Świata PWRC wypadało by trzymać dziennikarski kunszt na światowym poziomie i zachować resztki obiektywizmu a nie sprowadzać wszystkiego do poziomu RSMP.
Gracko
A5
 
Posty: 639
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sty 2005, 18:31
Lokalizacja: Gorlice - Kraków

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez viper » niedziela, 11 mar 2012, 20:18

RallyMarco napisał(a):Bo JML to taki styl Kuzajowy...na pałe, wygra jeden oes o parenaście czy więcej sekund a nanastępnym rozpier**** auto w mak...lubię go, bo jest miły i nie robi z siebie "boga",cwaniaka, i pieron wie kogo jeszcze ale za dużo błędów popełnia...teraz szkoda mi Wilsona bo pod koniec sezonu będzie musiał podjąć baaaardzo trudną decyzję...a Petter daje rade... :)

Jestem pewien, ze przez niego Ford może zapomnieć o tytule producenta. Jak byś płacił za jego głupie błędy to nie wiem czy byś go tak lubil :D . Miał prawie 1,30 straty do 2, a za nim był Solberg kolega z fabryki. Głupota i tyle, a decyzja Willsona w całe nie będzie trudna. Każdy inny kierowca z czołówki ugra wiecej punktów niż Latvala, a ile zaoszczędzi Ford to wspominać nie trzeba.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez arow » niedziela, 11 mar 2012, 20:24

Jezzzu... skończcie już. Kiedyś śp.Colin też co rajd rolował, a dzisiaj przez wielu uważany za jednego z najwybitniejszych kierowców. Dajcie sznasę jeszcze Latvali. A co do pseudokibiców w Mexyku. Kiedyś , bardzo dawno temu w bardzo "niecywilizowanym" kraju gdzie była rozgrywana runda MŚ dochodziło do sytuacji gdzie tubylcy potrafili ściąć drzewo na trasę rajdu i potem jeszcze domagać się zapłaty za udrożnienie przejadu. Ciekawe jakie komentarze w dobie internetu posypały by się na takie "ekscesy" ? Oczywiście nie bronię tu "Canarieros" z Meksyku , ale poprostu takie żeczy się zdarzają. Jednym rajd się podoba , innym nie.
arow
 
Posty: 20
Dołączył(a): czwartek, 28 sty 2010, 12:02

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez Gracko » niedziela, 11 mar 2012, 20:31

Viper i RallyMarco - napiszcie petycje do FIA zeby w rajdach wprowadzić zasade że jak różnice między poszczególnymi zawodnikami zrobią się większe niż ileś tam sekund to przyznać im miejsce w rajdzie jakie aktualnie zajmują i zdjać ich z trasy co by nie potrzebnie nie ryzykowali bo to moze skończyć się uszkodzeniem takiej przecież ładnej rajdówki z alufelgami. Dostrzegam dla Was same plusy , koszty będą diametralnie niższe , rajdówki będą błyszczeć w strefie, kierowcy bedą się uśmiechać i pić zimne lub gorące kakao no i kibice nie będą przemierzać setek kilometrów , nie będą moknać czy marznąć a i przed kompem zamiast ślęczeć i patrzeć do niedzieli czy i kiedy Latvala strzeli dacha to po 2-3 odcinkach w piątek zaczną planować jak miło spędzić wekend bo rajd na szczęście już się skończył :)

Tylko bez urazy Panowie, to oczywiście mocno przekolorowana wizja z nutką ironii ,ale napisana tylko po to abyście się zastanowili czy nie warto polubić tych kierowców o Kuzajowym podejściu do tego "jeszcze" sportu.
Gracko
A5
 
Posty: 639
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sty 2005, 18:31
Lokalizacja: Gorlice - Kraków

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez Karol » niedziela, 11 mar 2012, 20:36

Latvala zdobył w tamtym roku 172 punkty, następny w klasyfikacji Solberg 110. Wątpię by kto inny w roli lidera zespołu Forda ugrał więcej punktów niż Latvala. Solberg jest już kierowcą u schyłku kariery, wątpliwe więc by dali mu rolę ciągnącego zespół, tym bardziej, że szybkością ustępuje w ostatnich latach Loebowi, ale też Hirvonenowi i Latvali. Probleme nie jest Latvala, ale perfekcyjność Loeba. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się by ktoś jeździł tak idealnie jak maszyna, mając zero przygód po drodze. Burns zdobył tytuł mistrza świata wygrywając tylko jeden rajd dla przykładu. Mamy epokę perfekcyjności, i niemal niemożliwe jest dogonienie Loeba przez innych, bo ani Francuz się nie myli, ani Citroen nie psuje :) Latvala miał gorze jazdy, jak np na Rajdzie Polski i go Wilson nie zwolnił, po prostu m-sport nie ma innych opcji. Nie ma na rynku kierowcy obecnie startującego, będącego w topowej formie i na bieżąco, młodzi jak Tanak czy Neuville nie są gotowi jeszcze na taką rolę. Było miejsce 3 do dowiezenia, no cóż szkoda. Teraz może być ciekawie bo Latvala będzie gonil na następnych rajdach w punktacji ;) Atkinson udany powrót zaliczył. Ogólnie rajd bez większych emocji, no i fatalna obsada. PCWRC to obecnie cykl bez jakiegokolwiek prestiżu, niestety. Cykl dla hobbystów się zrobił, a szkoda.
https://www.facebook.com/10tonsband?fref=ts
Avatar użytkownika
Karol
A6
 
Posty: 1965
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2005, 12:18
Lokalizacja: Radomyśl Wielki/Kraków

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez Rock240 » niedziela, 11 mar 2012, 20:49

Ehh Jarii... ode mnie masz "liscia' w paszcze xD wkurzyles mnie i to mocno tak duza strata i jazda na pale na ostatnich kilometrach.. oO ale coz... przyjdzie nastepny rajd i znowu bede za ciebie trzymal kciuki:)
Rock240
 
Posty: 28
Dołączył(a): poniedziałek, 5 gru 2011, 01:31

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez wanderer » niedziela, 11 mar 2012, 20:49

Coraz śmieszniej wyglądają te przedsezonowe zapowiedzi o walce Latvali o mistrzostwo i wspieraniu go przez Solberga. Ciekawe też, czy zaczynają już tęsknić za Hirvonenem? :)

Jeśli reszta rajdów będzie wyglądać podobnie to Ford powinien się zastanowić nad ściągnięciem Sordo.
wanderer
A6
 
Posty: 1201
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2010, 13:21

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez havk » niedziela, 11 mar 2012, 20:56

"Z daleka zobaczyłem samochód Nowikowa - opowiadał Jari-Matti Latvala. - Nie wiedziałem co się dzieje. Fiesta stała na drodze. Wykonałem manewr, żeby ją ominąć. Mój samochód wypadł i rolował. Sporo czasu zabrał powrót na drogę. Myślę, że możemy jechać dalej, ale straciłem dużo punktów." - z info na autoklubie.. nie wiadomo dokladnie jak to bylo.. obawiam sie jezeli chodzi o mistrzostwa to jest juz chyba troche po zawodach. Solberg to raczej nie konkurent dla Loeba, Hirvonen i tak jest nr 2, a Latvala za czesto sie rozbija. Chyba tylko Ogier ma potencjal na pokonanie Loeba.
Ostatnio edytowano niedziela, 11 mar 2012, 21:01 przez havk, łącznie edytowano 1 raz
havk
N3
 
Posty: 226
Dołączył(a): sobota, 17 gru 2005, 18:35

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez viper » niedziela, 11 mar 2012, 20:57

Gracko napisał(a):Viper i RallyMarco - napiszcie petycje do FIA zeby w rajdach wprowadzić zasade że jak różnice między poszczególnymi zawodnikami zrobią się większe niż ileś tam sekund to przyznać im miejsce w rajdzie jakie aktualnie zajmują i zdjać ich z trasy co by nie potrzebnie nie ryzykowali bo to moze skończyć się uszkodzeniem takiej przecież ładnej rajdówki z alufelgami. Dostrzegam dla Was same plusy , koszty będą diametralnie niższe , rajdówki będą błyszczeć w strefie, kierowcy bedą się uśmiechać i pić zimne lub gorące kakao no i kibice nie będą przemierzać setek kilometrów , nie będą moknać czy marznąć a i przed kompem zamiast ślęczeć i patrzeć do niedzieli czy i kiedy Latvala strzeli dacha to po 2-3 odcinkach w piątek zaczną planować jak miło spędzić wekend bo rajd na szczęście już się skończył :)

Tylko bez urazy Panowie, to oczywiście mocno przekolorowana wizja z nutką ironii ,ale napisana tylko po to abyście się zastanowili czy nie warto polubić tych kierowców o Kuzajowym podejściu do tego "jeszcze" sportu.

Przecież nikt z nas nie pisze czy ktoś kogoś lubi czy nie tylko stwierdza sam fakt. Styl Latvali jest jaki jest. Uważam tylko, ze jest kilku zawodnków ,którzy mogli by ugrać wiecej niż Latvala, bo chyba chodzi o to, żeby się ścigać, a nie rozbijać. Piszesz o Kuzajowym podejściu, ale zobacz jakie Kuzaj ma dzisiaj problemy z budżetem. Żadna firma , która zna jego styl nie wyłoży na niego kasy, wiec ja jestem daleki od zachwycania się dzwonnikami. Oczywiście to jest jazda ekstremalne i każdy może popełnić błąd, ale jak czasami czytam fora to się zastawiam dokąd to kibicowanie zmierza tzn. Czy zawodnik , który jedzie na pałe i dzwoni w połowie rajdu jest lepszy od tego co jedzie wolniej, albo szybciej, ale jest na drodze? Pytanie oczywiście bez odpowiedzi, bo każdy ma inny punkt widzenia, ale bądźmy obiektywni, a to czy się ktoś lubi czy nie to chyba nie powinno mieć żadnego znaczenia.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez kremer » niedziela, 11 mar 2012, 21:21

Viper prosimy o konkretne przyklady dla nas i WIlsona odnosnie tych nazwisk dostepnych na rynku ????? Duzo piszesz zero przykładow. Ford nie ma alternatywy. Latvala i tak w 6 rajdach ktore ukonczy w sezonie zdobedzie wiecej punktow niz kazdy inny ciułacz w 12 startach. Co ma WIlson robic? Sciagac Sordo w pospiechu ? Jak przed sezonem mial kontrakt z MINI. Wtedy nie byl do wziecia. Mikkelsen zwiazany jest z grupa VW. Hannien to nie ten kaliber. Tanak sie uczy. Neuville zwiazany jest z grupa Citroena i sie uczy. Tylko na rynku został Peter bardzo szybki ciułacz i to jest top 5 swiatowe teraz (Seb Hirvo Latvala Peter i Sordo). Moglby wziasc Meeke, ale Meeke nie gwarantuje nawet ukonczenia polowy rajdow na podium...
...jesteś szybki na tyle na ile jesteś szybki....
Avatar użytkownika
kremer
S2000
 
Posty: 3023
Dołączył(a): wtorek, 18 lip 2006, 15:49
Lokalizacja: z oesów

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez Matthias Schmidt » niedziela, 11 mar 2012, 21:49

Niestety jest jak jest. Latvala po prostu musi przestać się rozwalać. Bo szybki jest i walkę z Loebem może nawiązać spokojnie, ale co z tego? Niestety, w tej sytuacji mamy już w zasadzie po mistrzostwach. Sebastien Loeb jest mistrzem świata także i w 2012. Może i brzmi to kontrowersyjnie, lub wręcz głupio, ale jakby pomyśleć realnie to taka jest prawda. Zwróćmy uwagę, że Loeb czego by nie robił zawsze jest w czołówce. Wyłączając potencjalne problemy, zwycięstwa w asfaltowych rajdach ma już zapewnione, bo raczej nikt mu nie jest w stanie podskoczyć. Chyba że ewentualnie Sordo. W innych szutrowych rajdach także Loeb jak nie będzie wygrywać, to zajmie drugą, może trzecią pozycję i na nic zdadzą się wysiłki Latvali, czy kogokolwiek innego. Kiedyś taka sytuacja jaka jest teraz o niczym jeszcze nie świadczyła. Wystarczy wspomnieć dzwonienie Colina. Ale era Loeba jest brutalna ;). Seb nie popełnia praktycznie w ogóle błędów, wiek też go w ogóle nie "niszczy", rzadko kiedy ma pecha czy awarie (np. Latvala miał w Meksyku kapcia dwa razy, a Loeb ani razu). A do tego jest po prostu piekielnie szybki. Mikko (szkoda mi to napisać ale) po 2009 się zepsuł. Teraz prezentuje postawę cichutkiego ciułacza punktów, który Loebowi do gardła absolutnie nie podskoczy. Dojedzie gdzieś na podium ale to tyle. Albo korzysta na problemach innych. Wydaje mi się, że przez ciągłe przegrywanie z Loebem zniszczył się też psychologicznie. I boje się, że to samo może być z JML. Petter z kolei już nie ma takiej formy żeby wygrywać z Sebem. Na podium potrafi dojechać, oesy też może wygrać. To cieszy, ale niestety szybkości na miare pokonania Loeba już nie ma. Ostatnia nadzieja spoczywa na Latvali. Potrafi on wprowadzić Loeba w stan zakłopotania, latając i wygrywając kolejne oesy. Ale po jakimś czasie potrafi też rozbić się mając spokojną sytuację. Jak na przykład tu. Latvala miał trzecie miejsce na luzie. Praktycznie nie miał już nic do ugrania. Ale zrobił co zrobił. W zasadzie ma już po mistrzostwie świata w tym roku. Możemy wierzyć w cuda, bo one się zdarzają ale bardzo rzadko.

havk napisał(a):Chyba tylko Ogier ma potencjal na pokonanie Loeba


Nie bardzo się z Tobą zgodzę. Ogi wydaje się być wolniejszy od Latvali. Odrobinę bo odrobinę, ale jednak. Poza tym też potrafi rozwalić się w kluczowym momencie, co udowodnił w zeszłym roku i 2010. Teraz ma rok przerwy, a forma Volkswagena nie jest wiadoma. Latvali brakuje tylko jednego - spójności wyników. Ale możemy tak mówić do końca jego kariery a tak naprawdę nic się nie zmieni.

wanderer napisał(a):Coraz śmieszniej wyglądają te przedsezonowe zapowiedzi o walce Latvali o mistrzostwo i wspieraniu go przez Solberga. Ciekawe też, czy zaczynają już tęsknić za Hirvonenem?


Niestety coraz śmieszniej i coraz mniej realnie. Nie przesadzajmy zanadto, ale w 95% jest już po zabawie i emocjach. Petter i tak będzie go wspierać, bo nie wierze by był w stanie zdobyć więcej punktów niż Latvala nawet przy jego rozwalaniu się. No chyba że JML miałby jeździć jak Colin w 1999. Ale mówiąc szczerze wątpię w aż taki czarny scenariusz. Za Hirvo mogą z jednej strony tęsknić, z drugiej nie. Mikko dowoził solidne punkty, ale jak już wspominałem po 2009 się skończył. Co z tego, że pokornie dowoził pudła, jak nie był w stanie pobić Loeba. Kończył praktycznie każdy rajd, ale to nic nie daje. Latvala jest w stanie pokonać Loeba, a Mikko niestety tego od 2010 zaczęło brakować.

wanderer napisał(a):Jeśli reszta rajdów będzie wyglądać podobnie to Ford powinien się zastanowić nad ściągnięciem Sordo


Po pierwsze jeśli, a raczej nie próbujmy uprawiać gdybologii, choć wiem że o to bardzo łatwo i ją się przyjemnie uprawia :). Tak czy inaczej Sordo byłby niezłym pomysłem, ale na pewno nie kosztem JML. Miło byłoby go widzieć w sensownym fabrycznym zespole, a nie w takim misz maszu jaki panuje w Mini. Ale Dani nic by nie zrobił i raczej stanowiłby tło. Poza asfaltami, ale żeby móc zdobyć tytuł trzeba być dobry na każdej nawierzchni. Danielowi daleko do zwycięstw na szutrach, więc zaangażowanie go nie byłoby rozwiązaniem. Chyba że miałby być numerem 2. To wtedy tak. Zdobywałby punkty regularnie, bo on też raczej rzadko błędy popełnia. Ale kto miałby być numerem 1? No Latvala! Nie ma innej możliwości.

Karol napisał(a):Probleme nie jest Latvala, ale perfekcyjność Loeba


Tak naprawde to prawda jest pośrodku. Latvala jest poniekąd problemem, bo potrafi stawić czoła tej perfekcyjności a nawet i ją pokonywać. Ale zbyt często popełnia błędy. Z drugiej zaś strony to perfekcyjność Loeba jest problemem, bo jeszcze kilka lat temu w sytuacji JML nie byłoby żadnej dramaturgii. A w tej chwili mając dwa nieukończone rajdy/ na trzy to Jari musi się skupić na tytule wicemistrza. Tracąc 40 punktów będzie ciężko.

arow napisał(a):Dajcie sznasę jeszcze Latvali


To na pewno, ale ile można czekać :?:

RallyMarco napisał(a):Bo JML to taki styl Kuzajowy


No może nie porównujmy Latvali do Kuzaja bo z całym szacunkiem dla Leszka to nie ten poziom. Lepszym porównaniem jest Colin. Mimo wszystko.

Generalnie nadal będę kibicować Latvali, trzymam za niego kciuki. Jest kurcze zdolny, szybki ale cholerka tak niekonsekwentny że płakać sie chce. Byłoby pudło, jest za to 40 punktów straty do Mr. Perfecta. Podoba mi się to, że jest prawdziwym fighterem, kierowcą - jak to się mówi z jajami. Jego tempo w tym rajdzie było fantastyczne. Ale jest jednocześnie najlepszym i najgorszym kierowcą rajdu Meskyku anno domini 2012. Takich kierowców się bardzo lubi, to co on uprawia nazywa się sportem. Szkoda, że tak drastycznie się to wszystko kończy. Echhh...

Generalnie rajd całkiem monotonny, był jeden diamencik wśród tych śmieci - Jari Matti Latvala. Świetnie się piął w górę, miał kapitalne tempo, łapał kapcie, urwał zawieszenie i rolował. Można to nazwać parafrazując tytuł słynnej płyty Davida Bowie: The Rise And Fall Of Jari Latvala And Fiesta From Cumbria. Loeb bez żadnego zdziwienia, jak za każdym razem. Nic się nie dzieje. Mikko znów się wiózł. Nic się nie dzieje. Petter ładnie, z problemami, potem całkiem szybko... Novikov w końcu musiał wydzwonić - a szkoda. Ostberg w znanym sobie stylu korzystał korzystał i zajechał prawie na podium.
No to tyle :)
"This rally is insane, even though everything is going well at the moment. If there is a trouble, I'm as good as dead" - Henri Toivonen (1 May 1986)
Avatar użytkownika
Matthias Schmidt
N4
 
Posty: 2413
Dołączył(a): sobota, 13 mar 2010, 22:27
Lokalizacja: Monachium, Niemcy

Re: Corona Rally Mexico

Postprzez viper » niedziela, 11 mar 2012, 22:03

kremer napisał(a):Viper prosimy o konkretne przyklady dla nas i WIlsona odnosnie tych nazwisk dostepnych na rynku ????? Duzo piszesz zero przykładow. Ford nie ma alternatywy. Latvala i tak w 6 rajdach ktore ukonczy w sezonie zdobedzie wiecej punktow niz kazdy inny ciułacz w 12 startach. Co ma WIlson robic? Sciagac Sordo w pospiechu ? Jak przed sezonem mial kontrakt z MINI. Wtedy nie byl do wziecia. Mikkelsen zwiazany jest z grupa VW. Hannien to nie ten kaliber. Tanak sie uczy. Neuville zwiazany jest z grupa Citroena i sie uczy. Tylko na rynku został Peter bardzo szybki ciułacz i to jest top 5 swiatowe teraz (Seb Hirvo Latvala Peter i Sordo). Moglby wziasc Meeke, ale Meeke nie gwarantuje nawet ukonczenia polowy rajdow na podium...

No sorry, ale dlaczego sądzisz, ze Hanninen to nie ten kaliber w irc nie raz udowodnił, ze jest naprawdę szybki może nawet bardziej wymierne jest irc pod wzgledem umiejetnosci względem konkurencji , bo sprzet jest bardzo podobny. Po za tym kierowców fabrycznych nie szuka się z dnia na dzień zobacz na citroena. Od czasów loeba zawsze maja jakiś narybek. Z tego co pamietam to chyba Latvala jakiś czas jeździł wogóle tez bez konsekwencji i presji we fordzie.Problem Forda to nie sam Latvala tylko szukanie kierowców z młodego na rybku, a oni zawsze biorą emerytów. Latvala , kolejny sezon z rzedu zawala, bo Loeba i tak nie wyprzedzi, a fordowi marnotrawi punkty producenta. Zobacz co Ford zrobił w pewnym momencie. Nie szukał kierowców najlepszych , żeby im płacić tylko chciał takich co kasę przyniosą, typu Al Alatija, a dzisiaj to ma konsekwencje. Wspomniales o Meeku, wiec ja bym wolał Meeka, bo ciekaw jestem jak by Meek miał 4 sezony w jednym aucie tak jak dzisiaj Latvala, dlatego porównanie Meeka do Latvali jest bez sensu. Citroen nie boi się zwolnić kierowcy po jednym roku, a Ford tak, bo ja cały czas słyszę , ze trzeba dać czas Latvali, ale ileż można i nie chodzi o jego szybkość tylko mentalność, bo jeżeli mam gościa przed sobą 1,30 min, a za sobą kolegę fabrycznego to trzeba być baranem ,żeby rozbijać auto, wiec ja bym nawet wolał dać SZANSE Meekowi czy komuś innemu niż walkowac Latvale.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

cron