A więc, spojler zykle świata nei zasłania. Widać raczej wszystko. A jeśli masz spojler z tyłu, to można to walić gdyż auta "fabrycznych" mają te tylne szyby też pozaklejane i mogą jeździć.
I jest bezpieczeństwo bierne i aktywne. I o to mi chodzi. Bo spojler jakiegoś żula na poboczu w nocy nie zasłoni. A taka brewka, to już sam chyba wiesz.
nie zasłoni, ale może go w łeb trzepnąć. Chodziło mi właśnie o to żeby sprowokować cię do wypowiedzi że bezpieczenswo jest czynne i bierne. Zarówno jednego jak i drugiego nie można lekceważyć. Tak samo jak głupia, do niczego nie potrzebna brewka zasłania pół refletora tak spoiler może się urwać i trzepnąć kogoś w łeb, wystający wlot powietrza m oze komuś łeb rozwalić.
Co do F1, kewlar nie kewlar. Odpadł i poleciał w bandy, żadna linka go nie trzymała.
to znaczy że Ferrari dało dupy, popelniło wiejski tuning...
Co do Lupo 3L, to nie chodziło mi o aerodynamikę, tylko o całokształt. Masa, opony, silnik, elektryka,...
nie popadajmy w skrajność. Jednak skoro już mamy auto które pali np. 8 -10 litrów to po cholerę jeszcze zwiększać jego spalanie. Zresztą nikt dzisiaj chyba nie ma za wiele pieniędzy. Rozwalił mnie jeden osioł, co powiedział że on sobie diesla oplasticzył i mechaniki robić nie będzie... buahahaha... I wszyscy się na niego patrzą na ulicy... ciekawe dlaczego, i dziwne że nie pukają się w czolo... To się nazywa konsekwencja, taki niby oszczędny (diesel) a tak nieopatrznie rozwala aero... To jest podejście wiejskich tunerów...
Łokciem wywierasz nacisk punktowy, a powietrze dociska całą powierzchnię. [ok, jeśli spojler się poprostu złamał, to chyba był na serio WT]
To nie ma nic do rzeczy, oparłem się nie z góry, tylko przy wstawaniu, oglądałem podwozie, popchnąłem ten spoiler delikatnie do przodu... łączenie puściło... Sęk w tym że jak się przyglądam to często widuję podobne rozwiązania, albo na sam klej, albo taśma... Jeśli spoiler jest na szybie to na pewno nie jest przykręcony...
A co do spojlerka w matizie, to on jest przyczepiony do blachy. Nie wiem jak, ale możliwe, że też jakoś połączony jest z szybą.
nie wiem jak konkretnie w matizie jest ale widzałem bardzo często że na lotkę tego typu zakładali jeszcze skrzydełko typu biedronka.

Lotka jeśli nawet ma dobre mocowanie to jest ono przewidziane tylko dla niej samej, dodatkowo obciążona siłami produkowanymi przez spoiler ma wszelkie szanse się oberwać.
Jeszcze raz powtarzam, nie krytykuję dobrych rozwiazań, ale na WT nie ma dobrych rozwiązań. W tym Colcie o którego poszło tylny spoiler jest przyczepiony do szyby, czyli tylko na klej, koła są za duże, za szerokie, całość jest za niska, na masce znajduje się wlot przeznaczony do montażu w innym samochodzie, wszystko to stwarza potencjalne zagrożenie. Przy okazji to autko ma na sobie wieśniacką gafikę,badziewny tylny zderzak, przedni też wywołuje litość, widać że właścicielowi marzy się Evo, ale forsy bak, mógłby to chociaż zaślepić czarną siatką, bardziej przypominałoby to oryginał, nie wiem jak te progi, ale jeśli były kupowane w tym samym sklepie co reszta częsci to też mam poważne obawy co do tego czy nie odpadną... To są zarzuty wyłącznie obiektywne. Subiektywnie wg. mnie wszystko w tym colcie jest wsiowe, od koloru poprzez malunek a kończąc na zderzaku od Evo zaślepionego rzucającą się w oczy i bezlitośnie zdradzającą funkcję tego zderzaka (czyli bycie jedynie atrapą) srebrną siatką... z ta opinią pozwalam się nie zgodzić, ale to że cała ta festyneria to bomba zegarowa na czterech kółkach to moim zdaniem nie powinno ulegać wątpliwości.
Cytat:
nieprawdziwych dowodów
- a były takie?
Na przykład tekst o rozpadaniu się wozu na kawałki w trakcie dzwonu. Tylko w filmach to widziałem i przy dzwonach powyżej 200 km/h... bez urazy, ale taka argumentacja przypomina mi chwytanie się brzytwy...
tylko jak na razie, to w polsce przeważają auta drugiej-trzeciej młodości i to nawet bez spojlerów.
wozy przeżarte korozją, albo żle poskładane nie powinny być tak samo dopuszczone do ruchu jak oplasticzone fortece. Nie moja wina że tak nie jest i mnóstwo składakowego złomu jeździ po polskich drogach.
Auto można bez spojlerów obniżyć do poziomu uniemożliwiającego parkowanie przy krawężniku. A jeśli pytasz o funkcjonalność, takich pomysłów: NIE MAM POJĘCIA. Też bym tak nigdy nie zrobił. Ale jeśli chciałbyś uzyskać odpowiedź, to mogę napisać w tej kwestii tylko jedno: A na ch**a panienkom, buty na 10-12cm koturnach? Ja nei wiem po co, ale funkcjonalnością i wyglądem, to te rzeczy ją porównywalne.
kurde, znów to samo... przecie już mówilem, jak się panienka potknie na swoich koturnach to co najwyżej sama sobie łeb rozbije. Samochód zaś nie jest sam na drodze. Prowadzenie samochodu, dbanie o jego stan techniczny oraz dbanie o to żeby nie stwarzał zagrożenia to odpowiedzialność, która w naszym pieprzonym kraju jest ignorowana. Zawsze byliśmy motoryzacyjnym zaściankiem i tak pozostanie do momentu aż się nie zmieni mentalność. Nie ma że wolnosć tomku w swoim domku, owszem,jak masz domek wolnostojący to możesz sobie nawet go wysadzić w powietrze, ale jak mieszcasz w bloku/kamienicy to nsą pewne rzeczy których ci robić nie wolno. Nie wolno ci haładsowacw okresie ciszy nocnej, nie wolno ci chałasować nawet w dzień głośniej niż ustalona wartość, nie wolno ci eozlać wody na podłogę i tak zostaawić bo zalejesz sąsiadów, nawet niewolno ci pomalować ależącej do ciebie elewacji na inny kolor niz cały blok... Na drodze jest tak samo, są pewne reguły którym się trzeba podporządkować, nie tlylko prawne, ale także zdroworozsądkowe i moralne. Właśnie zdrowy rozsądek to sprawa nr. 1 za kierownica...
I wiesz, musisz jedno zrozumieć. Że nie należę do ludzi[możesz wierzyć lub nie, Twoja sprawa], którzy robią wszstko i za każdą cenę. Tzn. "malczak i 3 spojlery na taśmexie" - gdyby były 2 takie maluchy w polsce, to bym może to jakoś zrozumiał. Ale w obecnej sytuacji, OK to nie ma sensu. bodobnie jak 10-15 stopniowe nachylenie przednich kół i wolny strzelający wydech.
Ale są firmy które właśnie specjalizują się w tuningowaniu fabryk. Robią tylko rzeczy do wybranego modelu, czy grupy modeli. I coś takiego - przemyślanego - przez "stylistów" czy firmę, mi się podoba. Ale garażowe, docinanie zderzaków z seja do malacza, no wybacz, za kogo byś mnie miał, gdybyś sądził, że mnie się to podoba. Wszystko ma swoje granice. Zawsze trzeba znaleść kompromis między funkcjonalnością i resztą.
mam do tego dwie uwagi. Po pierwsze taka firma jak Carzone, niby się specjalizuje w tym co robi, ale gołym okiem po ich płodach widać że nie mają o aerodynamice zielonego pojęcia. Można również przypuszczać że tak samo przejmują się bezpieczeństwem swoich wyrobow. Zależy jeszcze jaka to firma. AMG, Prodrive, Alpina kichy nie zrobią. Ale jakieś Carzony to na pewno tak...
Po drugie skoro nie uznajesz spoilerów docinananych w garażu lub źle dobranych to dlaczego uważasz że na WT znajduje się cała masa dobrze zrobiontych wozów? Moim zdaniem może z 10 się gdzieś zaplątało między 2500 fotek, ale toprzwie 10 razy mniej niż wynosi bład statystyczny... A tym bardziej nie rozumiem co widzisz w tym Colcie, przecież zalatuje od niego wiejską samoróbą na kilometr...