Nie szukam dziury w całym, tylko ja też w taki sposób jak Ty mogę podważać twoje opinie.
to podważ je w sposób rzeczowy a nie w stylu półmózgów bluzgających na stronie WT (nie piszę tegożeby Cię obrazić, tylko dlatego żebyś wiedział żeoni użwają dokładne takich samych technik jak Ty w tej chwili, nie starają sięprzedsawić kontrargumentów tylko szukają dziur w moim sposobie rozumowania, poprzez wymyślanie nieprawdziwych dowodów, proszę, postaraj się napisać coś bardziej rzezowego)
Zacznę od tego, że spojler nie służy do podpierania [to nie miało być obraźliwe, bo sam wydziałem jak Zbigniewowi Gabrysiowi służył jako stolik pod pifko].
Heh, a właśnie że pełni podobną funkcję. Daje docisk, działają w czasie jazdy na niego dwie siły, jedna z przodu druga z góry. Skoro nie wytrzmał głupiego podparcia się jedna ręką (wcale nie było mocne) to mam poważne wątpliwości czy pod wpływem podobnych sił w czasie jazdy też nie odpadnie. Poza tym nawet jeśli nie odpadnie to na pewno odpadnie w czasie wypadku, kiedy to podziałają na niego siły wiksze niż głupie podparcie. Tak trudno to zrozumieć?
Nie wiem, czy zauważyłeś, że po wypadku częśći są dosyć często porozrzucane po okolicy! I niekoniecznie spojlery.
porozrzucane po okolicy jest tylko potłuczone w drobne kawałki szkło, z nowoczesnego auta nie ma prawa odpaść nic twardego podczas wypadku. Co najwyżej zderzak którym zostałd zwon wykonany, ale on nie stanowi zagrożenia gdyż wpada pod samochód. Nie mówię tu o jakimś totalnym dzwonie przy którym ogólnie zostaje miazga z samochodu, niektórzy to z wurca potrafią wyrwać silnika, ale o takim wypadku przy którym konstrukcja wozu jest w stanie zapewnić jakieś bezpieczeństwo. Jeśli coś leży obok to na ogół dlatego że oderwały to służby ratownicze wyodobywając poszkodowanych. Są strony internetowe z wypadkami i sobie obejrzyj jak wygląda auto po dzwonie bo widzę że sam nie wiesz...
Gdyby robili wszystko dla aerodynamiki i zmniejszania spalania, to jeździły by auta w stylu o ile dobrze pamiętam[a jak nie to mnie popraw] Lupo 3litry
no więc poprawiam. Lupo 3L nie ma nic wspólnego z optymalną aerodynamiką. kiedyś były organizowane taie zawody, nie wiem czy nadal są żeby na jednym litrze benzyny przejechać jak najdalej. Nie chcę kłamać ile przejechał rekordzista, ale tamte samochody wyglądały jak goggomobile, tyle że jednomiejscowe, jak szybowiec pozbawionty skrzydeł. Takie coś jest optymalne aerodynamicznie, tylko że auto oprócz tego musi być jeszcze komfortowe i funkcjonalne. Stąd taki a nie inny kształt. W ramach tego kształtu producenci robią co mogą żeby poprawić aerodynamikę. Idiotycznie dobrane spoilery rozwalają i aerodynamikę i graniczają funkcjonalność (bo jak tu podjechać gdzieś pod krawężnik skoro skrzydełko wisi tuż nad ziemią).
I OK zgadzzm się, że na taśmie dwustronnej, to se można najwyżej choinke zapachową przytrzymać. Ale ja widzę, że poprostu nie rozumiesz, że auta można tuningować, przy użyciu śrób czy blachowkrętów w połączeniu z klejem.
Można, ale:
1. chłopcy tak nie robią bo tatusiowie nie pozwalają dziurawić karoserii lub sami nie chcą dziurawić
2. spoiler bez atestu może mieć słabe mocowanie i tyle z tego przyjdzie że zostaną ci tylko w nadwoziu dwie śruby trzymające trylko dwa odłamane kawałki wsporników. Człowieku, rzuć sobie o podłogę walkmana, i pomyść że to jest ten sam materiał z którego robi się tandetne spoilery używane przez 99% tjuninkofców. Tymbardziej że mocowania tych spoilerów są nieraz bardzo cienkie, a masa spora.
3. nie zawsze przyczepia się spoiler do blachy, często są przyklejone do szkła, ciekawe jak chcesz w to wkręcić cokolwiek albo do seryjnej owiewki w hatchbackach (np. do takiej jak ma matiz) która dodatkowo obciążona sama może odpaść.
I wiesz istotne jest, ile razy widziałeś latające spojlery. Bo sam wiesz, że wyjątek potwierdza regółę.
tak, tylko że taki jeden wyjątek stawia pod znakiem zapytania wytrzymałość wszystkich nie atestowanych wyrobów. Nie widziałem dużo odpadających spoilerów, ale to co widziałem dało mi do myślenia. Jeśli już chcesz sobie coś przywieszać wyłącznie dla ozdoby (i tak uznam to za wiejskie i wyciągnę wniosek że masz kompleksy które próbujesz leczyć zwracając na siebie uwagę przechodniów, ale może nie uznam tego za szkodliwe) to niech to będą elementy opracowane przez specjalistów i sprawdzone pod kątem ezpieczeństwa
Tak a co do odpadania spojlerów w F1 to porównujesz, hm 300kmh z 100-120kmh. I cyz może widziałeś jak w tym roku Barichello stracił koło wraz z zawieszeniem na hamowaniu? Ono chyba jest kewlarowe?
kevlarowe nie jest. W zaiwszeniach i w kołach F1 nie ma onigrama kevlaru. jest magnez, są włoókna węglowe. Poza tym są to elementy odachudzane na maksa, są jednak zabezpieczone linkami, w związku z czym nier ma nic złego w ich ochudzaniu.
Odpowiedz mi na jeszcze jedno pytanko:
Czemu tak łatwo doszedłyś do wniosku że brewki to wieśniactwo bo zasłaniają światło, a tak bronisz spoilerów... Przecież mając słabsze oswietlenie kierowca jest zmuszony jechac wolniej (to twój argument za spoilerami) poza tym zawsze osłabione oświetlenie to mniejsze niebezpieczenstwo niż fruwający kawał plastiku lub mogący rozbić komuś glowe wlot powietrza na masce...