F1 2009

[rypley]

tak 4... niestety...

[padre-mk3]

Vettel powinien karnie dostac bana na jeden wyścig,to co zrobił to nawet nie jest poniżej krytyki,czy on wie że jest coś takiego jak odpuszczenie?

dlaczego niby mialby bana dostac?walka jest walka kazdy chce zdobyc punkty.
idac twoim tokiem myslenia mozna stwierdzic ze roberta tez powinni zbanowac bo zostawil mu zamalo miejsca.


p.s.
ciekawe czy tak samo bys/yscie pisali jakby np na miejscu kubicy byl hamilton a na miejscu vetela byl robert.
tyle ode mnie

[kremer]

bardzo dobrze kubica zrobil liczy sie walka - a nie wiezeinie sie do mety - tylko najlepszych stac na takie ryzko i to potrafia
a to byla nikogo wina... kubica sie musial liczyc z tym ze dojdzie do kolizji tak samo jak vettel musial sie liczyc z tym, ze kubica zacznie sie do niego dobierac...

[Krecik]

Jedno jest pewne, efekt zmian został osiągnięty,
przynajmniej mamy dużo walki i dużo wyprzedzania.

[nick555]

Jakby ktoś chciał sobie pooglądać jeszcze raz ten moment
http://www.youtube.com/watch?v=4iu_Ludr8m4

Niemcy w komentarzu przyznali że błąd Vettela, a on podobno przez Team radio przepraszał. Prawda? Niestety w internecie oglądałem akurat końcówka uciekła...
Ale walka była i do końca nie było wiadomo jak będzie. BMW zaimponowało mi strategią. Choć SC pomógł to wybranie gorszej opony na początku nie było złe, przez czas trwania wyścigu mogło się dużo zdarzyć i rzeczywiście się zdarzyło.

[Krecik]

przepraszał i to mocno

[SebaSTI]

Kubica przesadził miał 3 okrązenia zeby wyprzedzic Vettela i akurat wybrał zły moment;/ ,a moim zdaniem Vettel przesadził gdy już Kubica był dosc widocznie za nim i to jego wina.

[Krzysiek_WrC]

Tak,walka walka i ja nie mam do tego najmniejszego zastrzeżenia ale juz nie wierzę że w momencie jak Robert był juz obydwa koła przednie przed nim łudził sie że jeszcze mu sie uda jakims cudem wyjsc przed niego,mógł w tym momencie spucic noge z gazu

[schwepes]

Tak,walka walka i ja nie mam do tego najmniejszego zastrzeżenia ale juz nie wierzę że w momencie jak Robert był juz obydwa koła przednie przed nim łudził sie że jeszcze mu sie uda jakims cudem wyjsc przed niego,mógł w tym momencie spucic noge z gazu

Mógł liczyć że "wywiezie" Kubicę na zewnętrzną stronę zakrętu, jak to często ma miejsce przy atakach na zakrętach po prostych startowych, gdy obaj zawodnicy chcą uniknąć kontaktu. Tutaj obaj z Vettelem założyli walkę do końca i skończyło się tak, a nie inaczej. Dużo bardziej agresywny był atak Barichello na Webera zaraz po starcie.

[stachniak14]

Kubica przesadził miał 3 okrązenia zeby wyprzedzic Vettela i akurat wybrał zły moment;/ ,a moim zdaniem Vettel przesadził i to jego wina.

to kto przesadził?

Kubica miał szanse na zwycięstwo, z wcześniejszego zakrętu wyszedł zdecydowanie szybciej, był przed Vettelem i jechał swoim torem jazdy. Na przykładzie Rosberga widać było w końcówce jak łatwo dochodzono i wyprzedzano bolidy na miękkich oponach.

[SebaSTI]

Kubica w wywiadzie mówił ,że chciał powalczyć z Buttonem i miał dużo szans na 1 miejsce.Ja tutaj nie obwiniam Kubicy ,ale mógł ciut później atakować ,ale jest znany z ostrej walki wiec co tu się dziwić.Teraz kolejny wyścig za tydzień oby w końcu Kubica stanoł na podium.

[Zajcev]

Kubica w wywiadzie mówił ,że chciał powalczyć z Buttonem i miał dużo szans na 1 miejsce.Ja tutaj nie obwiniam Kubicy ,ale mógł ciut później atakować ,ale jest znany z ostrej walki wiec co tu się dziwić.Teraz kolejny wyścig za tydzień oby w końcu Kubica stanoł na podium.

zbytnio tez nie mogl zwlekac z atakiem na Vettela, bo jednak troche straty do Buttona bylo, wiec trzebalo szybko atakowac i odrabiac:)

[nick555]

dokładnie. Kubica zawsze powtarza że walczy o zwycięstwo. Czekanie trzy zakręty mogło spowodować że do Buttona zabrakłoby np jednego.

Edit. No jak Hamilton zostanie na trzecim to chyba się ze złości upiję.

[MSG Racing]

Panowie.
Takie są wyścigi, Taka jest Formuła 1!!
Tam się walczy a nie zastanawia teraz czy za chwile a może jutro?
Jest szansa to należy korzystać bo może jej już nie być. Wożą to się d....
Błąd był Vettela bo lekko w trakcie hamowania odpuścił żeby nie dać się ale to był właśnie błąd i zahaczył Roberta. Robert będąc z już z przodu nie widział gdzie dokładnie jest Vettel bo hans też ogranicza ruchy głową.
Wyścigowa walka jest trudna do pojęcia i nie łatwo jest znaleźć winnego czy też wywnioskować co kierowca myślał. Najczęściej kierowca myśli żeby wyprzedzić, żeby być z przodu kiedy to tylko będzie możliwe.

Vettel przepraszał ale zespół!

[PawelRally]

Widać było dokładnie, że Robert zostawił jemu tyle miejsca ile tylko mógł. Zreszta sam tak mówil w wywiadzie. Vettela "złapała" podsterowność i niestety zahaczył Kubice. Wilka szkoda bo była duża szansa na wysokie miejsce. Tak czy inaczej winy Roberta w tej kolizji moim zdaniem nie było. Jeszcze przez chwile myślałem, że dojedzie do mety ale niestety... Takie jest F1.