Kontrola trakcji w sporcie wyczynowym

Jak sama nazwa wskazuje, dyskusje na ogólne tematy.

Moderator: SebaSTI

Kontrola trakcji w sporcie wyczynowym

Postprzez rallyspeed » środa, 11 kwi 2007, 17:51

Ciekawe co sądzicie o kontroli trakcji w sporcie wyczynowym.
W F1 ma byc za rok zabroniona, w rajdach jest w WRC, w eNkach pomaga aktywny dyferencjał, teraz kierowcy mają łatwiej. Ciekawe czy bez tych systemów jeździliby bardziej widowiskowo, a może mniej bezpiecznie?Na pewno przy wszystkich pasywnych dyfrach byłoby taniej.
Obrazek
Avatar użytkownika
rallyspeed
A5
 
Posty: 981
Dołączył(a): piątek, 22 lip 2005, 08:41
Lokalizacja: lubelskie


Re: Kontrola trakcji w sporcie wyczynowym

Postprzez MSG Racing » środa, 11 kwi 2007, 17:55

rallyspeed napisał(a):Ciekawe co sądzicie o kontroli trakcji w sporcie wyczynowym.
W F1 ma byc za rok zabroniona, w rajdach jest w WRC, w eNkach pomaga aktywny dyferencjał, teraz kierowcy mają łatwiej. Ciekawe czy bez tych systemów jeździliby bardziej widowiskowo, a może mniej bezpiecznie?Na pewno przy wszystkich pasywnych dyfrach byłoby taniej.


Wielu kierowców F1 mówi, że ten system niewiele pomaga. Co mówią Kierowcy rajdowi ?
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez Ohlins » środa, 11 kwi 2007, 21:34

jaka w WRC masz kontrole trakcji??

Markko Martin kiedyś powiedział ze to ze nie jeździ sie juz tak widowiskowo jak pare lat temu to nie ma nic w wspólnego z dyframi tylko ze zużywającymi sie oponami które muszą starczyć na kilka oseów
Avatar użytkownika
Ohlins
A6
 
Posty: 1969
Dołączył(a): środa, 10 gru 2003, 09:54
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez rallyspeed » środa, 11 kwi 2007, 23:13

czytałem w wrc (chyba starszym numerze, przy focusie wrc jesli dobrze pamietam)że jest.Markko rzeczywiscie tak mówił,ale on zawsze jeździł bardziej wyscigowo i chciał wywrzec presję żeby nie jeździć na zbyt zużytych oponach.Pamietasz jak Holek mówił że focus z kormorana 2003 jeździł już prawie całkiem bez poślizgów w porównaniu do starszych wrc,
dlatego że elektronika działała w większym stopniu,aktywne dyfry i takie tam.
Obrazek
Avatar użytkownika
rallyspeed
A5
 
Posty: 981
Dołączył(a): piątek, 22 lip 2005, 08:41
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kontrola trakcji w sporcie wyczynowym

Postprzez żółtodziób » czwartek, 12 kwi 2007, 02:20

MSG Racing napisał(a):
rallyspeed napisał(a):Ciekawe co sądzicie o kontroli trakcji w sporcie wyczynowym.
W F1 ma byc za rok zabroniona, w rajdach jest w WRC, w eNkach pomaga aktywny dyferencjał, teraz kierowcy mają łatwiej. Ciekawe czy bez tych systemów jeździliby bardziej widowiskowo, a może mniej bezpiecznie?Na pewno przy wszystkich pasywnych dyfrach byłoby taniej.


Wielu kierowców F1 mówi, że ten system niewiele pomaga. Co mówią Kierowcy rajdowi ?


Z tym bym troszkę polemizował - po tym jak czasem patrzę ile razy w zakręcie potrafi mignąć kwadracik z napisem TCS obawiam się, że zakaz stosowania tego systemu wywoła prawdziwa rewolucję, o ile oczywiscie programiści nie wymyślą czegoś żeby to obejść jak to już raz miało miejsce. Nie to że kierowcy nie będą w stanie sobie dać rady bez TCS, ale może być tak że opony będą się zdzierać w szybszym tempie na przykladtrzeba bęsdzie inaczej skonfigurować aerodynamikę i zawieszenia...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez prezes-tk » czwartek, 12 kwi 2007, 09:09

W seryjnym aucie TCS ci miga, bo w zakręcie nie pomaga Ci żaden aktywny bądź pasywny dyfer. Po prostu koło wewnętrzne, odciążone zaczyna się ślizgać, a komputer uruchamia TCS (oczywiście, w przypadku seryjnego auta, poprzez ABS - przyblokowanie koła o większej prędkości obrotowej). Migająca lampka TCS w takim aucie nie ma nic wspólnego z kontrolą trakcji w rajdówce czy wyścigówce. Mam takie dwa auta w domu i w zasadzie układ ten jest pomocny tylko przy jeździe po nawierzchni o różnej przyczepności (np. wyprzedzanie w sytuacji, gdy jezdnia jest pokryta fragmentami lodem lub śniegiem. W pozostałych sytuacjach raczej pomaga oszczędzać opony. Żaden z układów stosowanych w samochodach seryjnych (ABS, ESP czy TCS) nie pomaga w szybszym pokonywaniu zakrętów tylko niweluje część błędów kierowcy i w pewnym zakresie ratuje go przed przedwczesnym skończeniem jazdy gdzieś na poboczu.
Prezes-tk
www.pensjonatrafa.ta.pl
Avatar użytkownika
prezes-tk
N3
 
Posty: 217
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 13:52

Postprzez żółtodziób » czwartek, 12 kwi 2007, 13:06

Prezes - nie mówię o aucie seryjnym tylko o bolidzie F1. Czasem pokazują on board live z dekoracjami takimi jak g-meter, tacho i rpm. jest tam też kwadracik z napisem TCS - byłem wręcz zaskoczony jak często miga podczas przyspieszania na wyjściu. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że bez tego kierowca jest w stanie skontrolować bolid, ale każde mignięcie oznacza zdzieranie opon i albo trzeba pojechać z większą rezerwą (a więc nieco wolniej niż z TCS) albo założyć inne opony i inaczej wszystko ustawić.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Albert(Zambrów) » czwartek, 12 kwi 2007, 14:44

żołtodziób dobrze mowi, kontrola trakcji działą stosunkowo często w bolidach F1.

Czy wycofanie ich bedzie dobre? myśle, że tak. Teraz co by niebylo w kazdej dziedzinie sportów motorowych, coraż wieksze znaczenie odgrywa sprzęt. Z dnia na dzien ściganie prekształciło sie w wyścig zbrojeń. Myśle, że FIA idzie w dobrym kierunku wycofujac aktywne dyfry z WRCów, kontrole trakcji z F1. Po pierwsze, jest to tańsze rozwiązanie, po drugie, bardziej uwidoczni błędy kierowcy, inaczej rzecz biorąc, trzeba sie będzie starac.

Napenwo, będzie trudniej poprowadzic bolid bez TCS, ale po pewnym czasie kierowcy sie przestawia i nadal wyścig bedzie wielkim widowiskiem.
...każdy ponad każdym, wszyscy najmądrzejsi...

Rajdy wporzO!

Banasik Rally Team OGIEŃ :!:
Avatar użytkownika
Albert(Zambrów)
A6
 
Posty: 1350
Dołączył(a): czwartek, 28 sie 2003, 13:04
Lokalizacja: Zambrów

Postprzez prezes-tk » czwartek, 12 kwi 2007, 16:36

Sorry. Uznałem Twoją wypowiedź jako spostrzeżenie z codziennej jazdy jakimś seryjnym autem wyposażonym w różną elektronikę.
Nie pomyśłałem w tym momencie o tym, co widać na ekranie podczas relacji TV. A to dlatego, że koło mojego domu drogowcy "naprawili" ulicę, zasypując dziury piaskiem i co kawałek miga mi właśnie ta lampka :D .
Pozdrawiam
Prezes-tk
www.pensjonatrafa.ta.pl
Avatar użytkownika
prezes-tk
N3
 
Posty: 217
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 13:52

Postprzez rallyspeed » czwartek, 12 kwi 2007, 19:45

fia zostawiła 1 aktywny dyfer rok temu i Bartoś mówił że za rok czyli od sezonu 2007 prawdopodobnie ten jeden też zniknie. Jednak tak sie nie stało. Trochę staneło to cięcie kosztów w wrc.
Obrazek
Avatar użytkownika
rallyspeed
A5
 
Posty: 981
Dołączył(a): piątek, 22 lip 2005, 08:41
Lokalizacja: lubelskie

Postprzez darekH » czwartek, 12 kwi 2007, 21:13

Kontrola trakcji w F1 to inna filozofia niż w zwykłym aucie. W seryjnych wozach TC jest głównie dodatkiem extra, działającym stosunkowo prosto i bardzo brutalnie. W F1 cała elektronika mapping silnika jest budowana niejako wokół TC, system ten nie powoduje całkowitego braku uślizgu tylnej osi, a jedynie powoduje że koła ślizgają się w ograniczonym zakresie. Bez TC auta F1 będą też śmigać bardzo szybko, po prostu kierowca w nodze będzie musiał czuć uślizg tylnej osi, ale powyżej 100km/h docisk jest na tyle duży że można swobodnie depnąć w podłogę i napewno uślizgu nie będzie, chyba najbardziej na mokrym będzie widać różnicę.

W autach rajdowych kontrole trakcji też istnieją, ale osobiście w np. w WRC nie wiem do końca jak działają, przy 4 lapach napędzanych system ograniczają do minimum wg. mnie.
gg:3048339
Avatar użytkownika
darekH
N2
 
Posty: 199
Dołączył(a): czwartek, 1 sie 2002, 11:28
Lokalizacja: Gdansk

Postprzez żółtodziób » czwartek, 12 kwi 2007, 21:54

prezes-tk napisał(a):Sorry. Uznałem Twoją wypowiedź jako spostrzeżenie z codziennej jazdy jakimś seryjnym autem wyposażonym w różną elektronikę.
Nie pomyśłałem w tym momencie o tym, co widać na ekranie podczas relacji TV. A to dlatego, że koło mojego domu drogowcy "naprawili" ulicę, zasypując dziury piaskiem i co kawałek miga mi właśnie ta lampka :D .
Pozdrawiam
Prezes-tk


Spoko, ja się nie obrażam. Swoją drogą nigdy nie prowadziłem auta z TCSem i pewnie bym cholery dostał jak by mi coś migało przed oczami :)


PostWysłany: Czw Kwi 12, 2007 8:13 pm Temat postu:
Kontrola trakcji w F1 to inna filozofia niż w zwykłym aucie. W seryjnych wozach TC jest głównie dodatkiem extra, działającym stosunkowo prosto i bardzo brutalnie. W F1 cała elektronika mapping silnika jest budowana niejako wokół TC, system ten nie powoduje całkowitego braku uślizgu tylnej osi, a jedynie powoduje że koła ślizgają się w ograniczonym zakresie. Bez TC auta F1 będą też śmigać bardzo szybko, po prostu kierowca w nodze będzie musiał czuć uślizg tylnej osi, ale powyżej 100km/h docisk jest na tyle duży że można swobodnie depnąć w podłogę i napewno uślizgu nie będzie, chyba najbardziej na mokrym będzie widać różnicę.

W autach rajdowych kontrole trakcji też istnieją, ale osobiście w np. w WRC nie wiem do końca jak działają, przy 4 lapach napędzanych system ograniczają do minimum wg. mnie.


Widzę że jesteś zorientowany - skąd w 4 łapie TCS bierze informację o prędkości samochodu lub ewentualnie o zerwaniu przyczepności przez wszystkie koła (no bo jeśli jedno miele to załatwia się sprawę dyframi)
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez THIM » czwartek, 12 kwi 2007, 22:54

żółtodziób napisał(a):pewnie bym cholery dostał jak by mi coś migało przed oczami


W TCS lampka jest najmniejszym problemem. Raz mój dziadek stanął w zagłębieniu na nierównym lodzie i nie szło ruszyć. Próbowałem rozbujać auto, ale TCS łapało z takim opóźnieniem, że szlag trafiał. Udało się dopiero, jak dziadek dobrze popchnął.
Timon

http://blmotors.blog.pl/
http://www.facebook.com/BLmotors
Avatar użytkownika
THIM
A6
 
Posty: 1493
Dołączył(a): niedziela, 21 maja 2006, 17:51
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez darekH » piątek, 13 kwi 2007, 13:44

Widzę że jesteś zorientowany - skąd w 4 łapie TCS bierze informację o prędkości samochodu lub ewentualnie o zerwaniu przyczepności przez wszystkie koła (no bo jeśli jedno miele to załatwia się sprawę dyframi)


Hmm, no właśnie do tego zmierzam, jak bym bardziej TC w WRC wiązał z jakimś systemem ogólnego zarządzania pracą aktywnych napędów, nazywać to można kontrolą trakcji, bo napewno dba o najlepsze rozłożenie siły napędowej, po uwagę branych jest mnóstwo parametrów, od wychylenia przepustnicy, po kąt skrętu kierownicy itd...

Co do TCS-u w zwykłym aucie, to sto razy lepsza jest szpera, niż elektroniczny kaganiec na silnik, działający wolno i ale jak zadziała to wrażenie jakby auto się miało rozpaść :)
gg:3048339
Avatar użytkownika
darekH
N2
 
Posty: 199
Dołączył(a): czwartek, 1 sie 2002, 11:28
Lokalizacja: Gdansk

Postprzez żółtodziób » piątek, 13 kwi 2007, 16:25

Typowa kontrola trakcji działa na zasadzie dławienia silnika w momencie wykrycia poślizgu kól napędzanych.?Na ogól dzieje sie to tak, ze komp dostaje informacje z kół napędzanych, kolumny kierownicy i kół napędzanych, na tej podstawie oblicza jak szybko ppowinny kręcić się koła napędzane żeby się nie ślizgać i jeśli kręcą się szybciej to silnik jest dławiony.

W aktywnych dyfrach chodzi troszkę o coś innego - tam wszystkie koła są napędzane, a jeśli któreś kreęci się szybciej niż powinno to znaczy żetylko to jedno nie ma przyczepności i nie ma sensu dławic silnika, wystarczy przekazać ja na te koła które mają przyczepność i to właśnie dzieje się w akrtywnych i pasywnych szperach, aktywne mają taką przewagę ze działają szybciej niż np szpery wiskotyczne, a jednocześnie w przeciwieństwie do helikalnych można je regulować. Zgodzę się że ich działanie wpływa na trakcję, ale nie zgodzę się że to jest to samo co TCS.

TCS w 4 łapie wydaje mi się trudnym tematem, bo nie ma skąd wziąć precyzyjnej informacji o prędkosci pojazdu, dlatego jeśli nad czymś się panuje to nad każdym kolem z osobna. Wiem że niektóre cywilne czterołapy nie mają szper, tylko hamulcami wywołują opór na kołach, ktorym brak przyczepności i to moznaby uznać za jakąś formę systemu kontroli trakcji, ale jakoś nie widzę tego systemu w wurcach. w wurcach sens by miała kontrola trakcji, która wykrywałaby poślizg wszystkich 4 kół, przy pełnym zblokowaniu wszystkich dyfrów. i taki system mógłby być pożyteczny - szczególnie w sytuacjach kiedy zawodnika zaskoczy deszcz, albo skończą się opony, bo na slicku i suchym asfalcie to ciężko jest przekręcić wszystkie 4 koła, nawet dysponując mocą ponad 400 KM, mozna co najwyżej zakręcić bączka, ale podczas normalnego przypieszania na wprost to raczej nie da rady. niemniej jednak w niektórych sytuacjach TCs mógłby się przydać.

Jest kilka możliwości skąd wziąć dane na temat prędkości wozu, np z miernika przeciążenia, ale powstaje pytanie czy takie dane są wystarczająco precyzyjne? Stąd własnie tak postawine pytanie z mojej strony. Wyglada jednak na to że cała trakcja kontrolowana jest w wurcach dyframi - można to w sumie też nazwać jakąś tam formą kontroli trakcji, bo jak by nie patrzeć efekt jest taki, że koła nie buksują.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Następna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron