przez żółtodziób » niedziela, 27 maja 2007, 13:53
Odświeżam wątek, w związku z dzisiejszy wyskokiem Tuska. Znowu pewnie wyjdzie na to że jestem głupi pisior hihihii...
1. To, że Tusk głównie kryrtykowal PIs - jego opozycyjne prawo, PIS zresztą nie jest święty i jakaś konstruktywna krytyka byłaby na miejscu.
2. To, że było malo konkretów - jego polityczne prawo. Na tym to polega żeby sprzedawać jak najwięcej sciemy i jak najmniej konkretów, bo z konkretów trzeba się wywiązć.
3. To ze nawoływał do niepsucia wizerunku PL z granicą to nawet mi się podobało, bo ostatnie wyskoki Kwasa i Gerema to kompletna bucówa, sranie we własne gniazdo, gówniarska żenada i dowód na to że nie potrafi się prać swoich brudów w sowim domu.
4. Krytyka współdziałania Pisu z przystawkami jak najbardziej słuszna, tyle że PO jest conajmniej współodpowiedzialna za taki stan rzeczy.
Co więc było tak poruszającego ze postanowiłem odświeżyć wątek? Ano prawie nic. Kompletnie nic nowego, wszystkie te same postulaty co 2 lata temu i brak logicznej alternatywy dla koalicji PIS-SO-LPR, ani nawet nielogicznej bo Tusk tak samo jak od PISu odciął się od SLD. To z kim on przepraszam chce współtworzyć nowy rząd? Chyba nie zakłada że zdobędzie większość bezwzględną tak jak ostatnio zakładał że wygra wybory? Zwłaszcza ze ostatnie wybory na Podlasiu pokazały że PIS jest niedoszacowany w sondażach i ze jak przyszło co do czego to PO przej...ała te wybory? Przez dwa lata Pisowi spadło poparcie raptem o kilka procent, w tej sytuacji liczenie na zdobycie większości bezwględnej w sejmie lub na to że PIS i SLD powstrzymają się od gnojenia PO będąc opozycją dla rządu mniejszościowego kiedy samemu się teraz gnoi PIS przy każdej okazji to jest daleko posunięta naiwnośc żeby nie powiedzieć głupota. Kolejna sprawa - podatek liniowy i obniżenie stawek - no ludzie, wymyślcie coś nowego. Od kilku lat o tym trąbicie i jakoś wyborcy tego nie kupują.
Celowo napisałem że "prawie" nic bo jednak było parę nowości i to dosyć zaskakujących.
1. Obrona lekarzy. Jak w ogóle partia liberalna, która postuluje zmniejszenie obciążeń podatkowych i jak największe uwolnienie gospodarki od państwa może coś takiego powiedzieć? Tusk chyba zapomniał jak takie problemy rozwiązywła Margareth Tatcher, własnie dokładnie tak samo jak teraz Kaczory. I taka polityka przyniosła rezultaty, z których GB ma korzyści do dziś. Albo i nie zapomniał, tylko z premedytacją wsadził sobie głęboko w dupę swoje wcześniejsze poglądy bo nadarzyła się kolejna okazja na krytykę PISu. Nie po raz pierwszy zresztą, wcześniej Tusk nawrócił się na kat5olicyzm bo tak mu było wygodnie (w KLD był zagorzałym ateistą i zwolennikiem aborcji). Świadczy to zarówno o tym, że PO tak naprawdę gówno ma a nie żaden program i nie jest zadną liberalną partią tylko sfrustrowaną brakiem bycia przy korycie, a po drugie iteraz jest dla mnie jasne, że Tusk tak jak cały czas swojej "kariery" w polityce był sprytnie zamaskowanym populistą tak jest nim nadal. I w tym przypadku coraz mniej zaczyna się różnic od Leppera, prawdę mówiąc umiejętności maskowania się Leppera są w chwili obecnej tak samo rozwinięte jak u Tuska, jedyne co mu przeszkadza budować wizerunek człowieka światlego i inteligentnego to jego przeszłość.
2. Krytyka lustracji. Tak, to wszystko się zgadza że takie rozgrywanie teczkami pewnych spraw jest złe, ale przeciez w tej sprawie PO działała w porozumieniu z PIS i wspólnie przepychali wszystkie ustawy w tej materii, nie rozumiem więc do kogo te pretensje? Czy moze znów nastąpiła zmiana frontu? PO przestała popierać lustrację? Wcale by mnie to nie zdziwiło biorąc pod uwagę uniowolościowo-kaeldowski pochodzenie tej partii, oni przecież zawsze byli przeciw ustracji, tak bardzio przeciw, że pogonili z tego powodu rząd Olszewskiego. W takim razie cała poprzednia paplanina na temat lustracji była tylko sciemą w celu zdobycia popularity...
No i jest jeszcze jeden wątek wcześniejszy - wczesniej o tym nie pisałem bo uznałem to za wtopę niewartą odświeżania tego wątku. Sprrawa Ostrowskiej i nagła zmiana zdania po dokładnym przeczytaniu kwitów na nią. To jest jasny dowód, ze PO jak tylko może działa przeciwko PISowi, nawet kosztem wyjscia na bandę ignorantów, którym nie chcialo się przeczytać akt przed wyrobieniem sobie określonego zdania na dany temat i ich wypowiedzi nie mają nic wspólnego z konstruktywną krytyką, mimo że okazji do konstruktywnej i rzeczowej krytyki PIS daje im bardzo dużo.
Właśnie taką impotencję umysłową widzę w PO od samego początku i wcale nie jestem wielkim fanem PISu i bardzo wiele ich pomysłów w ogóle mi sie nie podoba, tyle ze cały czas wychodzi na to, że PIS to jest najmniej beznadziejna ze wszystkich aktualnych opcji. Nie jest to partia która by miała jakieś szczególne pojęcie o sprawach gospodarczych, ale i Tusk własnie pokazuje że nie ma jaj i nie jest nawet w kilku procentach tak twardy jak Żelazna Lady - a to przecież była podobno słaba płeć. I chciałbym widzieć rząd Tuska który zgłasza weto przeciw ruskim na forum UE...