Może dobrze się stało, że Grupa B umarło dosyć szybko?
Z jednej strony dobrze, bo ginęli wspaniali kierowcy. Z drugiej strony szkoda, rajdy strasznie straciły na widowiskowości. Ale pozostała wspaniał legenda

Moderator: SebaSTI
Może dobrze się stało, że Grupa B umarło dosyć szybko?
w tym sporcie były są i bendą wypadki śmiertelne nie ma samochodów rajdowych bezpiecznych na 100% a co do gr-b to chyba jakis kierowca stwierdził ze te samochody były szybsze od kierowcówstein911 napisał(a):Może dobrze się stało, że Grupa B umarło dosyć szybko?
Z jednej strony dobrze, bo ginęli wspaniali kierowcy. Z drugiej strony szkoda, rajdy strasznie straciły na widowiskowości. Ale pozostała wspaniał legenda
bandit napisał(a):w tym sporcie były są i bendą wypadki śmiertelne nie ma samochodów rajdowych bezpiecznych na 100% a co do gr-b to chyba jakis kierowca stwierdził ze te samochody były szybsze od kierowcówstein911 napisał(a):Może dobrze się stało, że Grupa B umarło dosyć szybko?
Z jednej strony dobrze, bo ginęli wspaniali kierowcy. Z drugiej strony szkoda, rajdy strasznie straciły na widowiskowości. Ale pozostała wspaniał legenda
Co ciekawe Piech podczas pracy w porsche też pracował bez wiedzy zarządu przy projekcie 16 cylindrowego boxera. A grupy S Rohl nigdy nie testował. Co do narowistych audi, to jak wiadomo S1 źle sie prowadziła ze względu na zły rozstaw osi oraz silnik z przodu, ale podobno testowano jeszcze krótszą wersję, i to podobno był najgorzej prowadzący się prototyp. O ile pamiętam był skrócony o 40 cm w stosunku do audi quattro.
W sumie trudno powiedzieć czy S1 było jakie było, ponieważ źle się prowadziło, czy dlatego że ciągle było ciężkie,
Hmm trudne pytanie, ale czytając artykuł na temat tych prototypów Rohl porównując prowadzenie s1 i wersji z centralnie połozonym silnikiem podkręślał znacznie lepsze prowadzenie. Co warto zaznaczyć przejechał on tylko kilkadziesiąt kilometrów, samochód nie był nawet pewnie zbyt dobrze ustawiony (geometria itp) A mimo to był bardzo zadowolony. Podejrzewam że prototyp nie był lżeszjszy od S1. Dlatego myślę że główną wadą s1 było prowadzenie. Trochę większą masę można było nadrobić lepszym silnikiem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość