przez MSG Racing » wtorek, 5 wrz 2006, 21:04
Ja byłem w miejscu gdzie wypadł Golf2 i Pug 106 na pierwszej pętli.
Po prostej było takie fajne podbicie wyżucające do rowu, koła były w powietrzu io jak wiemy nie którzy przesadzili. Miejscówka fajna bo było widać kilkaset metrów OESu. I ludzi sporo.
Na drugiej rów na następnym zakręcie zwiedzał Maciejewski i też go wypychano.
Na trzecią pojechaliśmy na watersplash ale było tam nudno

"Rally is not a crime" Polska - FB
"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986
http://www.ganczarczykrally.com
Antyradio -"Liczą się nieliczni"