Polska piłka nożna siegnela dna :(

Tematy trochę mniej związane z motoryzacją, jednak to forum nie służy do nabijania postów. Proszę zapoznać się z regulaminem na forum ogólnym.

Moderator: SebaSTI

Postprzez bounder » niedziela, 11 cze 2006, 15:08

Ohlins napisał(a):
bounder napisał(a):
żółtodziób napisał(a): to jest silna drużyna, z dobrym, precyzyjnymatakiem który potrafi strzelać kierunku bramki a nie 20 metrów obok, w dodatku gra u siebie i jest to niewątpliwie jeden z głównych pretendentów do tytułu.


twierdzisz, że Niemcy są jednym z kandydatów do MŚ po jednemu meczu, na dodatek z kelnerami :?: Niemcy mają publiczność, przyzwoity atak (nomen omen polski zresztą :wink: ), niesamowitego Lahm'a, a wokół nich jest budowany wielki mit, że Niemcy są zawsze groźni. Obrona Niemców wyglądała tak, jakby grało w niej 4 Baszczyńskich. Dali sobie wbić dwie bramki przez napastnika, który był w formie kilka lat temu, a teraz jest bez klubu. Mam nadzieję, że w 1/8 Niemcy wpadną na Anglików i zostaną rozbici. I moim zdaniem to właśnie Anglicy mają bardzo dużą szansę zagrozić Brazyli. Eriksson ich znakomicie przygotował na ten mundial, są bardzo silni, no i mają chyba najlepszych zawodników od czasu drużyny Linekera.

EDIT: minutę po moim poście Anglicy strzelili bramkę :D

sa i to powąznym kandydatem, przypomnij sobie mistrzostwa 4 lata temu niemcy huja grali ajak daleko zaszli...

Tylko przypomnij sobie jak ten turniej wyglądał, kto grał w półfinałach. Niemcy w grupie sobie poradzili, bo ich grupa była po prostu słaba. Kelnerzy z AS, którzy nie powinni być dopuszcani do MŚ, przereklamowany Kamerun i przyzwoita Irlandia. 1/8 to mecz z Paragwajem, czyli przeciwnik niewymagający, 1/4 to USA (Polska z nimi w grupie wygrała) i znowu 1:0. Półfinał to Korea Płd. (śmiech na sali taka drużyna na takim poziomie rozgrywek, sędziowie robili wszystko co mogli, żeby gospodarze trafili do finału, ale po meczu z Włochami nie mogli sobie pozwolić już na równie duże "pomyłki") czyli drużyna słaba, i znowu 1:0. W 3 meczach, które decydowały (bo grupa to zupełnie inna sprawa), zdobyli 3 bramki, co jest wynikiem bardzo kiepskim, ale co ważne nie stracili ani jednej bramki, i za to wielki szacunek. Doszli do finału tylko dzięki opanowaniu do perfekcji "włoskiej defensywy". W całym turnieju (7 meczów) stracili 3 bramki!!!! I to było fundamentem ich sukcesu w Azji. Kto oglądał ich mecz z Kostaryką dobrze wie, jak wygląda ich obrona w tym roku. Samym atakiem Niemcy nie wygrają.
bounder
N3
 
Posty: 316
Dołączył(a): wtorek, 17 lut 2004, 01:45


Postprzez Andrzej » niedziela, 11 cze 2006, 17:09

Korea slaba?? Moze i slaba ale za to nadrabiala taktyka i walecznoscia.(w przeciwienstwie do pewnej reprezentacji z tegorocznych M)
Avatar użytkownika
Andrzej
A6
 
Posty: 1522
Dołączył(a): niedziela, 28 sie 2005, 18:41
Lokalizacja: Gliwice / Kraków

Postprzez Saruto » niedziela, 11 cze 2006, 18:04

Mroowa napisał(a):Saruto
no teraz to wiadomo każdy powie, że przecież wiadomo było że tak będzie, chciałbym zobaczyć głosy w tym topicu gdyby to jednak Polska wygrała....
Z Janasem może i to by się nie udało ale takie popadanie ze skrajoności w skrajność jest chore. Na Ekwador u buka było ok 3zł kurs skoro jasnowidztwo jest u Was to rozumiem, że wygraliście bo postawiliście na Ekwador.

Znawcy....
podajcie wyniki Niemcy - Polska... tylko nie przegra Polska tylko jak jest ktoś taki pewny to może dokładny wynik...


Od początku wiedziałem że wygra Ekwador i tak postawiłem ;) Jak narazie wszystko mi wchodzi :)
Myśle że Niemcy wygrają 4:0, oczywiście to tylko domysły ale jednego jestem pewnie, tego że wygrają Niemcy.
GO!!! Loeb & Latvala GO!!!
GO!!! Sandell & Kościuszko GO!!!
GO!!! Al-Attiyah & Hänninen GO!!!
Obrazek
http://batracer.com/-1FrontPage.htm?Buy/ Zapraszam do gry!
Avatar użytkownika
Saruto
A6
 
Posty: 1677
Dołączył(a): sobota, 21 sty 2006, 20:10
Lokalizacja: Kraków/Swoszowice

Postprzez wallygator » niedziela, 11 cze 2006, 20:19

Mroowa napisał(a):Saruto
no teraz to wiadomo każdy powie, że przecież wiadomo było że tak będzie, chciałbym zobaczyć głosy w tym topicu gdyby to jednak Polska wygrała....
Z Janasem może i to by się nie udało ale takie popadanie ze skrajoności w skrajność jest chore. Na Ekwador u buka było ok 3zł kurs skoro jasnowidztwo jest u Was to rozumiem, że wygraliście bo postawiliście na Ekwador.

Znawcy....
podajcie wyniki Niemcy - Polska... tylko nie przegra Polska tylko jak jest ktoś taki pewny to może dokładny wynik...


zgadzam się w 100 %
wallygator
N3
 
Posty: 312
Dołączył(a): niedziela, 1 sty 2006, 16:47
Lokalizacja: rzeplin kolo wrocka

Postprzez Kruk » niedziela, 11 cze 2006, 20:58

Mroowa napisał(a):Znawcy....
podajcie wyniki Niemcy - Polska... tylko nie przegra Polska tylko jak jest ktoś taki pewny to może dokładny wynik...


Nie znam się , ale zgaduję że będzie 3 - 0 :roll: a może więcej :? :lol: .
To córka mojego kolegi.
http://www.dlamartynki.com.pl/ Wszystkich ludzi dobrego serca prosimy o pomoc każdy grosz i wszelka inna pomoc to dla nas nadzieja.
KONTO:55 1690 0013 3068 0011 5720 0002 Dominet Bank z dopiskiem , dla Martyny.
Kruk
A6
 
Posty: 1973
Dołączył(a): sobota, 28 cze 2003, 09:06
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez padre-mk3 » poniedziałek, 12 cze 2006, 01:31

nam strzelac nie kazano-takie cos chyba wyznaja chlopaki z reprezentacji!co do pzpn i wszystkich kopaczy to proponuje wszystkie boiska zaorac i zrobic np. jakies tory tak jak na bemowie!wiecej ludzi by cos pokazalo!a tak w anglii maja polewke z polakow!!


orzesz kur..,ja pie...!
COME [size=24]ON .......................................................ENGLAND[/size]
Avatar użytkownika
padre-mk3
A5
 
Posty: 761
Dołączył(a): piątek, 21 kwi 2006, 10:01

Postprzez wallygator » poniedziałek, 12 cze 2006, 12:15

sami mamy z siebie polewkę, więc nie dziwmy się, że inni z nas mają :?
z takim nastawieniem nigdy nic nie zdziałamy :(
wallygator
N3
 
Posty: 312
Dołączył(a): niedziela, 1 sty 2006, 16:47
Lokalizacja: rzeplin kolo wrocka

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 12 cze 2006, 18:14

Co do Niemiaszków - tak jak pisął przedmówca, przypomnij sobie co wyprawiali 4 lata temu, a teraz w dodatku grają u siebie. Obronę zawsze mieli dobrą, i myśle że pozbieraj,a ja w trakcie mistrostw, teraz jednak mają również dobry, precyzyjny atak. Kostarykę mozesz nazywać kelnerami, ale widać było w tym meczu że:
-niemcy przeprowadzają atak składnie
-trafiają w światło bramki
-bezlitośnie wykorzystują wszelkie błedy
-kostaryka też umie grać

Co do Anglików to też bym wolał żeby to oni wygrali, ale oni już dawno z Niemcami nie wygrali.

Co do Brazylii - od 50 lat nie wygrali mistrzostw w Europie. Obiektywnie jest to znacznie silniejsza drużyna od niemców, ale nie wiadomo jak wytrzyma ten turniej, 8 lat temu do Francji jechali również jako faworyci, a Zidane i spółka, drużyna dosć przeciętna przy pomocy ścian, które zawsze pomagają gospodarzom i szczęścia (w zasadzie brak trudnych rywali, łatwa grupa a później łatwa przeprawa przez dalsze etapy) byli w stanie rozwalić Brazylię 3:0. Niemcy też mają teraz łatwą grupę, Kostaryka była chyba najtrudniejszym przeciwnikiem, cała reszta z nami włacznie to w ogóle szkoda gadać.

Natomiast nie krytykowałbym w tej sytuacji tak mocno Janasa. ja za gościem nie przepadam, no, ale z gówna bata nie ukręcisz. Główne nasze gwiazdy to zadne wielkike orły, nawet Dudek to nie żaden Barthez, tez zdarzały mu się wtopy i to straszliwe, udał mu się finał ligi mistrzów, ale poza tym to bardzo często po nim "jechali" i to nie bez racji, grał strasznie nierówno. I to jest problem naszej reprezentacji, jednego dnia potrafia wymęczyć 1:0 z Chorwacją, ale kiedy indziej bramkarz przepuszcza strtzał z 90 metrów, przy czym przebłyski miewamy rzadko.

Podejrzewam, że powód jest prosty banalny i prozaiczny - dopóki stawką był awans do mistrzostw, dopóki skład reprezentacji był otwartą kwestią tosię chłopaki starali, a teraz to mają wszystko gdzieś. To jest przecież typowo polskie zachowanie...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez bounder » poniedziałek, 12 cze 2006, 22:57

żółtodziób napisał(a):Co do Niemiaszków - tak jak pisął przedmówca, przypomnij sobie co wyprawiali 4 lata temu, a teraz w dodatku grają u siebie. Obronę zawsze mieli dobrą, i myśle że pozbieraj,a ja w trakcie mistrostw,

może pozbbierają, a może nie, chodzi mi o to, że dwie bramki z kostaryką to takie światło ostrzegawcze dla klinsmanna, że ta formacja kuleje.
żółtodziób napisał(a):teraz jednak mają również dobry, precyzyjny atak.

w pełni się zgadzam. Tylko, że problemem może okazać się to, że ten atak jest dobry, a nie bardzo dobry. Atak Brazyli bardziej mnie przekonuje, tak samo jak atak Francji czy Argentyny. Mocna jest także Holandia, Robben już gra na najwyższych obrotach, może rozkręci się Ruud.
Kostarykę nazwałem kelnerami w porównaniu z Niemcami czy Brazylią, a nie średniakami futbolu.

żółtodziób napisał(a):Obiektywnie jest to znacznie silniejsza drużyna od niemców, ale nie wiadomo jak wytrzyma ten turniej, 8 lat temu do Francji jechali również jako faworyci, a Zidane i spółka, drużyna dosć przeciętna przy pomocy ścian, które zawsze pomagają gospodarzom i szczęścia (w zasadzie brak trudnych rywali, łatwa grupa a później łatwa przeprawa przez dalsze etapy) byli w stanie rozwalić Brazylię 3:0. Niemcy też mają teraz łatwą grupę, Kostaryka była chyba najtrudniejszym przeciwnikiem, cała reszta z nami włacznie to w ogóle szkoda gadać.

Francja wyeliminowała w 1/4 Włochów. Ale niech Tobie będzie, Francja98 i Niemcy02 mieli łatwą drogę do finału, gdzie spotkali się z Brazylią. Tylko, że Francja z Brazylią wygrała, a Niemcy nie, i to jest ta różnica. I nie mów tu o szczęściu, bo szczęscie to można mieć w jednym, dwóch meczach, a MŚ wygrywa się dzięki umiejętnościom. Nie zgodzę się z Tobą, że Francja była drużyną przeciętną. Henry już błyszczał, Zidane zaczął grać na najwyższym poziomie, Vieira był najlepszym defensywnym pomocnikiem świata (moim zdaniem oczywiście), a Lizarazu był filarem obrony Bayernu Monachium. W każdej formacji gwiazda, osoba, która może zmienić bieg wydarzeń. A dzisiejsze Niemcy mają Ballacka i wschodzącą gwiazdę Lahma. Moim zdaniem Niemcy06 pod każdym względem ustępują Francji98.

żółtodziób napisał(a):Dudek to nie żaden Barthez, tez zdarzały mu się wtopy i to straszliwe,


Akurat Barthez jest kiepskim przykładem, zdarzały mu się jeszcze gorsze kiksy niż ten Dudka z meczu przeciwko MU jak Forlan mu strzelił bramkę między nogami :wink:
pozdrawiam
bounder
N3
 
Posty: 316
Dołączył(a): wtorek, 17 lut 2004, 01:45

Postprzez żółtodziób » wtorek, 13 cze 2006, 10:58

Od konca :

Barthezowi zdarzały sie wtopy, ale nie w takiej ilosci jak Dudkowi.

Francji z Brazylią pomogło szczęście, Brazylia w tym meczu nie była nawet swoim cieniem. Francuzi byli wypoczęci po serii łatwych meczów, no i grali u siebie. A Włosi? - oni już przecież od dluższego czasu nie mają wiele do powiedzenia...Mogą z truden skopać taką Ghanę, której piłkarze nie trafiają w światło bramki z 8 metrów, ale gdzie im do Niemiec.

Podtrzymuję to co pisałem wcześniej, w kategoriach bezwzględnych Brazylia jest lepsza od Niemców, ale nie wykluczony że niemcy będą mieli szczęście, tak samo jak Francuzy w 98. Oni wtedy też byli gorsi od Brazylii, ale szcześcliwy zbieg okolicznosci sprawił ze wygrali. Niembcy mają już pierwszy handicap - grają u siebie.


Edit: właśnie skończył sę meczyk Brazylia - Chorwacja, no i po tym meczu coraz bardziej stawiałbym na Niemców. Ledwo wymęczyli 1:0, Ronaldo grał jak Rasiak, momentami stał w miejscu i gapił sie co się dzieje, niewiele lepiej Adriano. To już nie jest cień tego wspaniałego ataku który mieli 4 lata temu, najgroźniejsze sytuacje stwarzała druga linia. Niemcy o wiele bardziej przypominają to, czym była Brazylia 4 lata temu, potrafią przeprowadzić składną akcję w atakui zakończyć ją celnym strzałem na bramkę i choć nie ma w tym takiej finezji to taka gra jest skuteczna. O ile Brazylia nie poprawi swojej gry to nie ma co liczyć na ogranie Szkopów.

Dużo sensowniej gra Argentyna, ale też nie na tyle, żeby można było jednoznacznie stwierdzić ze ograją Niemców. Ogólnie jest wielka lipa, Anglia słaba, Francja żenująca, Brazylia zagubiona, Argentyna przyzwoita, ale nie rewelacyjna.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez RallyMAN » środa, 14 cze 2006, 23:31

Kilka słów ode mnie na szybko po meczu Polska - Niemcy:

Janas - Debil totalny jak dla mnie. Nie zasługuje na stanowisko selekcjonera moim zdaniem. Niemcy mieli juz świeżych zawodników na murawie a mysmy grali w 10 i wszyscy od poczatku meczu... Wczesniej by wprowadził zmiany to bysmy sie moze obronili. Ale nieee, on czekał nie wiadomo na co... Nie wiem jaki jest sens wpuszczac zawodnika tuz przed 90 minutą meczu...

Boruc dla mnie jest zawodnikiem tego meczu! Wczesniej przed mundialem twierdzilem, ze Janas robi glupote zostawiając Dudka w Polsce, ale po tym co dzisiaj zobaczyłem po prostu dla mnie on jest numerem jeden. Jest młody, zwinny i szybki. Bronił fenomenalnie, gdyby nie on, to pewnie bysmy przegrali z 3:0 albo i wiecej.

Brazylia ma Ronaldinho, Francja Henry'ego, Hiszpania Raul'a, a my? My wlasnie nie mamy nikogo takiego i to jest ten ból. Poza tym tracimy zbyt często piłke w środku pola. Rozumiem tracic pilke pod polem karnym przeciwnika itp przy wykonczaniu akcji, ale ledwo zaczynalismy akcje i w okolicy środka boiska w wiekszosci sytuacji tracilismy ją. Tutaj jest nasz słaby punkt (tak mi sie przynajmniej wydaje)

Sobolewski dostał moim zdaniem zasłużenie czerwoną kartkę, faul był chamski i mimo, to ze mnie wkurzylo, to ze gramy w 10 zawodników, to twierdze, iż sędzia dobrze zrobił pokazując mu czerwony kartonik, gdyż na to zasłużył

Dzisiaj nasza druzyna spisała sie dobrze, bronilismy sie ładnie i walczylismy do konca, zabrakło troche sił, werwy, no i kogoś, kto by przeprowadził dobrą i czystą akcje do końca...
Avatar użytkownika
RallyMAN
A5
 
Posty: 659
Dołączył(a): piątek, 12 lis 2004, 17:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez wallygator » środa, 14 cze 2006, 23:53

Nie wiem na co Janas czekał z tymi zmianami ?? powinien wpuścić Brożka zamiast Żurawskiego (bo ten kolejny mecz nic nie gra), zmiany robione w 90 minucie nie mogły nic zmienić
obrona grała niegrała tak żle, w ofensywie było dobrze do 30 m przed bramką niemców
srodek pola grał dobrze, ani Balack, ani szwainstaiger (czy jak to się pisze)
Boruc super

podsumowując Niemcy grali lepiej, mieli więcej sytuacji, ale szkoda Polaków bo włożyli naprawde dużo serca i zdrowia w grę

co do niemców to nie wróżę im dalekiej przyszłości na tych mistrzostwach :?
jak na razie to dla mnie najlepiej grały Czechy i Argentyna, ale to dopiero początek turnieju więc wszystko będzie się dopiero rozkręcało :D
wallygator
N3
 
Posty: 312
Dołączył(a): niedziela, 1 sty 2006, 16:47
Lokalizacja: rzeplin kolo wrocka

Postprzez Saruto » czwartek, 15 cze 2006, 10:38

Niemcy strasznie słabo grają :shock: myślałem że wygrają spokojnie, pomimo tego że już wyszli z grupy to jednak z taką słabą grą nie mają czego szukać dalej.
Pozatym Polska miała wielkie szczęście bo mogła zostać rozgromiona ale tylko dzięki Borucowi tak się nie stało.
GO!!! Loeb & Latvala GO!!!
GO!!! Sandell & Kościuszko GO!!!
GO!!! Al-Attiyah & Hänninen GO!!!
Obrazek
http://batracer.com/-1FrontPage.htm?Buy/ Zapraszam do gry!
Avatar użytkownika
Saruto
A6
 
Posty: 1677
Dołączył(a): sobota, 21 sty 2006, 20:10
Lokalizacja: Kraków/Swoszowice

Postprzez bounder » czwartek, 15 cze 2006, 12:51

Mecz Polaków jaki był każdy widział. Przegrali, ale przynajmniej walczyli, biegali, starali się odebrać piłkę, i o to chodzi. A, że Niemcy są drużyną lepszą to wygrali. Ten mecz i tak nic nie zmienił, bo Mistrzostwa to my już przegraliśmy w meczu z Ekwadorem. No cóż, DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PRZEGRANEJ.

Jakie jest wasze zdanie po pierwszym tygodniu MŚ :?: Widzieliśmy już wszystkie drużyny na boisku. Moje małe podsumowanie:
Niemcy: grają przyzwoicie, ale moim zdaniem odpadną w ćwiećfinale, w którym to spotkają się ze zwycięzcą grupy C.
Szwecja: wielka niewiadoma. Z TiT nic nie pokazało, dziś o 21 się przekonamy czy był to wypadek przy pracy czy są po prostu bez formy.
Anglia: Szybko strzeliła bramkę po czym zanudziała na śmierć kibiców. Ale mam nadzieję, że się rozkręcą, chociaż czeka ich bardzo trudny ćwierćfinał. COME ON CROUCH
Argentyna: jak na razie jedyny poważny pretendent do tytułu, który grał z drużyną, reprezentującą przyzwoity poziom. Wygrali, chociaż wcale nie przeważali. Mogą wygrać MŚ.
Holandia: Skromne zwycięstwo, nienajtrudniejszy przeciwnik jak na ich potencjał, bardzo egoistyczna gra Robbena, jutro będzie wiadomo, na co ich stać.
WKS: jak dla mnie rewelacja. Widać, że zawodnicy zdobywają doświadczenie w najlepszych klubach europejskich. Przeważali w meczu z Argentyną, niestety się nie udało. Może być problem z wyjściem z grupy. Ale jeśli wyjdą, mogą dojść do ćwierćfinału.
Portugalia: nie widziałem ich meczu, ale słyszałem, że bez rewelacji.
Włochy: j.w.
Czechy: zagrali, obok Argentyny i WKSu, najładniej. Po strzałach Rosicky'ego ręce same składały się do oklasków, jeśli Francja nie odzyka formy, a Włosi nie wygrają tej grupy, to Czesi mogą dojść do półfinału. Dwa mecze będą musieli zagrać bez Kollera, ale wierzę w nich.
Brazylia: faktycznie nie zachwyciła, ale zagrała przyzwoicie, wyraźnie nie męcząc się wygrała. Żółtodziób, faktycznie Ronaldo nic nie pokazał, ale ja liczę, że na tych MŚ rozkręci się Robinho lub Adriano. No i chyba pokazali najlepszą drugą linię oprócz Czechów, jak na razie. No i pamiętajmy, że Chorwacja to nie jest jakaś tam drużyna z trzeciego świata.
Francja: no cóż, kiepsko, bardzo kiepsko.
Hiszpania: mieszanka młodości i doświadczenia, czego wręcz symbolem jest atak Hiszpanów. Rozsądny trener. Jak nie teraz to kiedy mają osiągnąć wkońcu jakiś dobry wynik :?: Niestety prawdopodobnie spotkają się z Brazylią w ćwierćfinale.

Podsumowując, po pierwszych meczach, moim zdaniem ktoś z czwórki Brazylia, Argentyna, Anglia, Hiszpania zdobędzie tytuł. Czesi mogą być czarny koniem turnieju z taką grą jaką zaprezentowali.

EDIT:
no i BRAWA dla polskich Kibiców, którzy wczoraj zagłuszyli Niemców, i w tv praktycznie cały czas było słychać tylko Polaków, a Niemców prawie w ogóle.
bounder
N3
 
Posty: 316
Dołączył(a): wtorek, 17 lut 2004, 01:45

Postprzez Beret » czwartek, 15 cze 2006, 21:26

znajomy mecz podsumowal tak: grali jak nigdy, przegrali jak zwykle...
tak jak czulem wielki zawod po ekwadorze tak wczoraj doszedlem do wniosku ze kopac pilke jednak potrafia... ciekawe jak pojdzie w "meczu towarzyskim" z kostaryka, moze bedzie co ogladac... mam taka nadzieje ;)
nindża nie moze byc mientka

MIEJSCE NA TWOJA REKLAME

www.bwyszkowski.pl
www.codrivers.fora.pl

Obrazek
Avatar użytkownika
Beret
A6
 
Posty: 1232
Dołączył(a): sobota, 19 lut 2005, 22:58
Lokalizacja: wawa-piaseczno

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hyde Park

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron