Polonez Grupa H do G/WSMP

Wszystko o rajdówkach "od środka" :)

Moderator: SebaSTI

Polonez Grupa H do G/WSMP

Postprzez Karol » piątek, 27 sty 2006, 16:34

Planuje przygotować Poloneza, pełna H-grupa. Nie mam zamiaru robić historyka ani Replike dawnych wersji rajdowcych czy wyścigowych. Jako baze użyłbym model Atu 1.6 GLi z końca 1997. Czy coś takiego ma sens?? Starty potraktowałbym głównie jako zabawe i chce poznać wasze zdanie co do budowy takiego potworka. Mile widziane jakies instrukcje co do samej budowy 8)
https://www.facebook.com/10tonsband?fref=ts
Avatar użytkownika
Karol
A6
 
Posty: 1965
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2005, 12:18
Lokalizacja: Radomyśl Wielki/Kraków


Postprzez TSRALLY » piątek, 27 sty 2006, 18:19

czemu akurat Atu????
Nie wiem jaka jest homologacja ale nie lepiej 1.4 Rover'a napewno do wyścigów będzie lepszy bo można ostrą charakterystykę zrobić. Silnik o niebo bardziej wytzrymały tylko że części drogie
Ja:Ile kosztuje u Ciebie wypożyczenie Lancera za kilometr??
Janusz Kulig:Przyjedź do Krakowa, na pewno się dogadamy

Tych słów nie zapomnę do końca życia, Janusza także
Avatar użytkownika
TSRALLY
N3
 
Posty: 313
Dołączył(a): sobota, 31 sty 2004, 20:16
Lokalizacja: Katowice(gg:5296417)

Postprzez Karol » piątek, 27 sty 2006, 18:26

Pewnie dlatego, że taką wersje obecnie posiadam :wink:
https://www.facebook.com/10tonsband?fref=ts
Avatar użytkownika
Karol
A6
 
Posty: 1965
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2005, 12:18
Lokalizacja: Radomyśl Wielki/Kraków

Postprzez MSG Racing » piątek, 27 sty 2006, 20:08

Najpierw to owiedz się czy to auto ma/miało HOMOLAGCJE.
Ja się ze swoim tak wkopałem (nie miało homologacji) i teraz mam problem. Auto genialne do KJS (tych szybszych, do sprintów już nieco gożej bo mocy mało) ale poza amatorskimi to nigdzie nie pojeżdże. Przebudowa na GSI to kłopotliwa sprawa. Zostaje mi albo sprzedać i kupić coś innego (pewnego) albo zostawić, dowiadywać się i może przebudować, albo zostawić. A za ok 10 000zł są super Cieniasy.

A więc najpeirw dowiedz się czy miał hom. To podstawa.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez Karol » piątek, 27 sty 2006, 20:27

No z właśnie czytałem gdzieś, że w góry nie trzeba mieć homologacji to samo w DSMP.

Pytanko: Co się stało z FSO Kszysztofa Czaji??

Obrazek
https://www.facebook.com/10tonsband?fref=ts
Avatar użytkownika
Karol
A6
 
Posty: 1965
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2005, 12:18
Lokalizacja: Radomyśl Wielki/Kraków

Postprzez MSG Racing » piątek, 27 sty 2006, 20:31

teraz trochę zgłup[iałem ale niedawno czytałem regulaminy 2006 i coś pamiętam że grH musi mieć przynajmniej utraconą homologacje. Ale teraz już nie wiem. Muszę znów poczytać.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez LuiG » piątek, 27 sty 2006, 21:55

Karol napisał(a):No z właśnie czytałem gdzieś, że w góry nie trzeba mieć homologacji to samo w DSMP.

Pytanko: Co się stało z FSO Kszysztofa Czaji??

Obrazek


ja ostatni raz widziałem już jakiś czas temu...

na którejś stronce (rallyonline albo rallypl.com może...) był konkurs z klipami rajdowymi i tam na jakiejś krakowskiej imprezie ktoś tym fiatem jechał chyba...

Obrazek


a homologacja być musi 8)
Avatar użytkownika
LuiG
N3
 
Posty: 230
Dołączył(a): niedziela, 10 paź 2004, 21:12
Lokalizacja: Opole

Postprzez stein911 » niedziela, 29 sty 2006, 17:22

Nie wiem jaka jest homologacja ale nie lepiej 1.4 Rover'a napewno do wyścigów będzie lepszy bo można ostrą charakterystykę zrobić. Silnik o niebo bardziej wytzrymały tylko że części drogie


Te polonezy słyną m.in. z mielącego się dyfra. Jak polonez to tylko z dwulitrówką.
"Skoro Rosjanie robią kulki łożyskowe puste w środku, to wszystko się da zrobić!"
Avatar użytkownika
stein911
A6
 
Posty: 1055
Dołączył(a): środa, 29 paź 2003, 19:23
Lokalizacja: Aachen

Postprzez Karol » niedziela, 29 sty 2006, 20:52

Hmm na pierwszy ogień pewnie pójdzie dłubnięty 1.6 GLi ale później można pomyśleć nad czymś mocniejszym. Niezapominajcie, że dwulitrówka była robiona na bazie Akwarium lub Standarda a to jest Atu :wink:
https://www.facebook.com/10tonsband?fref=ts
Avatar użytkownika
Karol
A6
 
Posty: 1965
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2005, 12:18
Lokalizacja: Radomyśl Wielki/Kraków

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 30 sty 2006, 02:36

Sprawdź najpierwczy ten sprzęt w ogóle ma homologację, tak jak zresztą sugerują przedmówcybo wydaje mi się że nie ma. W momencie wprowsadzania na tynek Atu z góry było wiadomo że do sportu raczej wiele osób nie będzie go chciała wykorzystać, a sama FSO miała inne, poważniejsze zmartwienia, sądzę więc że Atu nie ma homologacji.

Najprawdopodobniej będziesz musiał kupić jakieś inne auto, IMO jednak lepiej będzie kupić 125p niż Poldka. Jak konstruowali Poldka to zakładali że będzie to całkowicie nowe auto, z nowym zawieszeniem silnikami, ale z braku kasy wzczepili mu wszystkie flaki od 125p, jako rozwiązanie przejściowe. No i to rozwiązanie przejściowe zostało na amen. W efekcie jest to 125p tyle że z CIĘŻSZą budą. Bardziej jednak polecałbym Ładę, to była nieco nowocześniejsza konstrukcja. 125p na samym pocątku był "upośledzony", ponieważ makaroniarze nie chcieli za taką kasę jak im oferwaliśmy dac nam licencji na normalne 125. W efekcie dostaliśmy hybrydę, buda od 125, ale naped i tylny zawias od wycofywanego wówczas Fiata 1500. Łada z kolei była bardziej pełnoprawną wersją Fiata 124, czyli auta, które powstalo na bazie 125tki. Jest ono jednak nieco lżejsze i nieco bardziej zwarte niż 125, do sportu będzie zdecydowanie lepsze. Nie bez znaczenia jest też fakt, że ruscy wprowadzili własne modyfikacje do Lady, chcąc ją zrobić odporniejszą na ich warunki niż włoski odpowienik. Dla mnienaistotniejszą cechą jest tylne zawieszenie, nie jest ono niezależne, ale są tam sprężyny a nie pióra, auto powinno być mniej chybotliwe, mniej nerwowe.

Apropos chybotliwości to Atu szczególnie bym odradzał, czytałem gdzieś, że chcąc uzyskać miejsce w bagażniku położyli poiomo (albo prawie poziomio) amortyzatory. Wfekt jest taki, że wersja Atu o wiele chętniej "tańczy" niż Caro. Nie wiem ile w tym prawdy, prawdę mówiąc nie jeździłem nigdy poldkami bo zawsze mnie przerażały takie wynalazki,ale chyba coś w tym jest, bo czytalem o tym w paru różnych gazetach.

Przygotowanie Łady nie powino nastręczać problemów, a przynajmniej nie większych niż Poldka, ma takie coś jednak prawo jeździć znacznie lepiej, wydaje mi sięże to jeden z najsensowniejszych tanich wózków.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez schwepes » poniedziałek, 30 sty 2006, 11:28

nie ma ani nie miał homologacji.. lepiej sobie znajdź jakiegoś klasyka, wrzuć motor 2,0 i przygotuj wg specyfikacji gr.4 lub gr.B do HS
Avatar użytkownika
schwepes
A6
 
Posty: 1209
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 22:13
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ŁukaszWRC » poniedziałek, 30 sty 2006, 15:54

żółtodziób napisał(a): 125p na samym pocątku był "upośledzony", ponieważ makaroniarze nie chcieli za taką kasę jak im oferwaliśmy dac nam licencji na normalne 125. W efekcie dostaliśmy hybrydę, buda od 125, ale naped i tylny zawias od wycofywanego wówczas Fiata 1500. Łada z kolei była bardziej pełnoprawną wersją Fiata 124, czyli auta, które powstalo na bazie 125tki. Jest ono jednak nieco lżejsze i nieco bardziej zwarte niż 125, do sportu będzie zdecydowanie lepsze.


Mylisz się żółtodziobie. Fiat 124 nie powstał na bazie 125.

http://www.carsfromitaly.com napisał(a):March 1966 witnessed the introduction of the new 124. Destined to replace the 1300/1500


http://www.carsfromitaly.com napisał(a):1967 saw the introduction of the new 125. The chassis was based on that of the outgoing model, the 1300/1500, the body was a further (lengthened) development of the 124.


Było poniekąd odwrotnie. To 125 bazował częściowo na 124. Był jednaj większy i bardziej komfortowy. Zgodzę się natomiast z tym, że PF 125p był połączeniem 125 i 1300/1500.
Co do Łady, to ma ona niewiele wspólnego ze 125p, bo rosyjskie auto na początku była niczym innym jak Fiatem 124. Potem rzecz jasna konstrukcja była "udoskonalana" i przystosowywana do cięższych warunków, jednak założenia konstrukcyjne pozostały niezmienione.
Avatar użytkownika
ŁukaszWRC
A5
 
Posty: 976
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 22:47
Lokalizacja: RKR

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 30 sty 2006, 23:33

Było poniekąd odwrotnie. To 125 bazował częściowo na 124. Był jednaj większy i bardziej komfortowy.


Możliwe, ale to akurat szczegół, istotne jest że to są podobne wynalazki.

Co do Łady, to ma ona niewiele wspólnego ze 125p, bo rosyjskie auto na początku była niczym innym jak Fiatem 124. Potem rzecz jasna konstrukcja była "udoskonalana" i przystosowywana do cięższych warunków, jednak założenia konstrukcyjne pozostały niezmienione.


Części wspólnych to może wiele nie ma, nie orientuję się tak dokładnie, ale anatomia jest podobna, Poletyło nawet kiedyś się chwalił w którymś numerze WRC że sprzedawali na lewo skrzynie biegów od Fiaciorów bo idealnie pasowały do Łajdaczek a były znacznie tańsze.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Polonez » wtorek, 31 sty 2006, 18:16

żółtodziób napisał(a):W efekcie jest to 125p tyle że z CIĘŻSZą budą. .


Ee, weź wyluzuj. :roll: W końcu Polonez to najbardziej utytułowany Polski samochód jeśli chodzi o rajdy. Cięższa buda w tym przypadku wbrew pozorom jest zaletą - nadwozie jest przynajmniej sztywniejsze. Ale faktem jest, że Polonez źle się prowadzi w porównaniu z Fiatem 125p a z 131 to już w ogóle nie ma porównania. Tak przynajmniej mówią Ci którzy jeździli nim kiedyś i dziś. Tak czy inaczej wolałbym Polonezem jeździć niż np. Sejem. Polskie silniki będziesz zabijać jeden po drugim, będziesz musiał wstawić dohc-a Fiata ze skrzynią wałem i najlepiej mostem. Jakby co to pytaj na www.fsoautoklub.pl Poszukaj sobie np. o Polonezie Piotra Zalewskiego, albo znajdź stronę Cecota/Fucika i ich zapytaj, napiszą Ci wszystko na pewno.
Avatar użytkownika
Polonez
N2
 
Posty: 149
Dołączył(a): środa, 16 lis 2005, 21:48

Postprzez żółtodziób » wtorek, 31 sty 2006, 21:26

No tak, oberwało mi się za Trabanta, teraz za Poldka... Nie wiem która buda jest sztywniejsza, wiem która jest cięższa i to sporo. Też bym wolał Poldka niż Seja, ale jak i tak trzeba zacząć od zera, nie da sie wykorzystać posiadanego wozu to chyba lepiej łyknąć coś co będzie lepiej jeździc.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Następna strona

Powrót do Mechanika rajdowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości