Wroce jeszcze do superlicencji
Zgadzam sie z toba FRYTA, 300 km to nie jest obowiązek a jedna z możliwości otrzymania super licencji, dla Roberta jedyna realna na tą chwilę, nie chcę przytaczać pozostałych możliwości (np. roczny kontrakt z teamem f1, mistrzostwo euro 3000, itp), reszta w zalaczniku L (
www.fia.com). Natomiast temat jest o tyle istotny ze gdyby w przyszlym roku nadarzyla sie szansa pojechania jako 3-ci w GP F1, to fajnie by bylo taką licencje posiadac zeby znowu nie stracic mozliwosci pokazania sie przed szefami teamow F1.