Ja rajd oceniam w skali od 1 do 6, na 4+. Ogromny minus jest za zabezpieczenia. Jeden safeciarz(lat 16), koło którego stałem to gość który o rajdach wie tyle ile mój but, czyli nic. Ja do niego:
-No to teraz pucharówki będą lecieć.
-Jakie pucharówki?
-206-stki.
(następuje cisza, przejeżdża Kajetan)
-Aaa... to te 206-stki już jechały dwie.(Miał na myśli dwa pugi 206 s1600)
-Ale to były 206 S1600.
-Tak? Ja tam na rajdach się tak dobrze nie znam. (!!!)
Ale to jeszcze nie koniec, potem stanąłem sobie przed hopą, żeby jakieś auto na mnie przypadkiem nie wpadło, a safeciarz na to, żebym poszedł za hope, bo tu jest niebezpiecznie. Na dodatek po rajdzie nie wiem czy widzieliście jak starannie zbierali taśmę, pytam się jednego dlaczego to tak zwija ,a on na to, że nie mają taśmy na następny dzień.
Innym minusem rajdu (przynajmniej dla mnie) , było brak 306-stek i Niassana Almery. Ale na tym się już kończy, bo sam rajd ciekawy, ładnie jeździli i dużo się działo, kto był ten wie. Byłem na oseach 3,6,8,11,15,18 i za każdym razem były to fajne miejsca. Extra jeździli w pucharze, za każdym razem coś ciekawego wymyślali. Natomiast goście w Clio to porażka.
Spotkałem się z speed555 i na oesie 3 widziałem Wonsa, już chciałem coś do ciebie powiedzieć, ale nie byłem przekonany, że ty to ty

,ale teraz to już wiem. Może mnie kojarzysz niebieski sweter , zielony plecak i aparat.