Ale już w sprincie do 200 kmh manthey ma 9,3 s., podczas gdy reszta conajmniej 12,3 s.!!!
3 sekundy roznicy to jednak nie jakies ulamki. To o 1/3 czasu wiecej !! Roznica kolosalna jak na samochody prawie o tej samej masie i mocy.
Mam takie pytanie dotyczace rajdowych skrzyń: dobre przespiesznia uzyskuje sie poprzez tylko skracani przełożeń, czy też ingerencje w przełożenie główne? W czym tkwią różnice pomiedzy krótszymi a dłuższymi skrzyniami?
Jedno i drugie. W tanszej opcji wymienia sie tylko przelozenie glowne a reszte przelozen zostawia seryjna. Popularna przerobka w PPZM hamologowana w wielu N-kach np. do astry taki bajer kosztuje okolo 2500-3000 zl i podobno daje niezle rezultaty. Lepiej mozna dobrac bieg pod konkretny zakret oraz przyspieszenie troche sie poprawia. Seryjnie Astra mozna prawie 120 na II biegu pojechac wiec taka modyfikacja ma sens. Natomiast jesli zamawia sie inna przekladnie np. klowa to wszystkie przelozenia sa obliczone od nowa i nikt nie bazuje na tym co fabryka wymyslila. Mocno przerobione silniki maja inny zakres uzytecznych obrotow wiec i skrzynia musi byc pod konkretne przerobki dobrana
EDIT: Dopiero teraz zwrocilem uwage na daty wczesniejszych postow, Sumo odgrzal stary temat hehe