przez Cobra » piątek, 3 cze 2005, 22:12
tylko ze rajdu nie wygrywa ten kto wygra najiwecej oesow tylko ten kto bedzie miec najlepszy czas na mecie Valoušek pokazal pazurki i mysle ze nie tak latwo odda zwyciestwo grzeskowi, przynajmnije bedzie jakas ciekawa walka, poza tym nie zapominalbym o gosciu w polo s1600 Kakuszim jak widac tez probuje sie wlaczyc do walki o 1 moze 2 miejsce czas pokaze.
Janusz Kulig, Marian Bublewicz - pamiętam...