(PPZM) Rajd Mera-Pokale 2005

Archiwum

Moderator: SebaSTI

Postprzez michal_ag » niedziela, 29 maja 2005, 21:21

Ja tez mialem starcie z panem ratownikiem :) W sumie z cala brygada na tym zakrecie... A myslalem ze bedzie piekny dzien :) Na samym poczatku zabroniono nam przejsc na DRUGA STRONE DROGI (a nawet zerowka nie przejechala)... Ja przyjechalem poogladac cos ciekawego a nie prosta 500 metrow, wiec zaczalem sie klocic... pani na zakrecie stwierdzila "jestem za, tez tak mysle, jak najbardziej" tylko ze sama trzymala sie swego zdania, reszta ekipy nawet nie chciala o tym slyszec... W momencie jak pan ratownik do swojego magicznego pudeleczka, ktore trzymal w reku, powiedzial "prosze przyslac policje na os 2" odwrocilismy sie na piecie, weszlismy za tasme i pomaszerowalismy na wczesniej upatrzony zakret :) Tyle nas widzial i tyle my go widzielismy... a potem przez caly dzien na kazdym oesie bylo 100 takich samych "panow ratownikow" i tez nie mniej upierdliwych... Ale zauwazylem ze wystarczy sie postawic i miekna... ciekawe dlaczego :D
michal_ag
 
Posty: 38
Dołączył(a): niedziela, 29 maja 2005, 21:13


Postprzez Gustaw » niedziela, 29 maja 2005, 22:03

na przeciwko niego stal ochroniarz co ciagle do wszystkich mowil "chopieee, chopieeee" co mialo chyba spowodac ponowne rozpatrzenie miejsca w ktorym sie stoi
Colin, simply the best
Gustaw
A5
 
Posty: 957
Dołączył(a): wtorek, 27 maja 2003, 22:03

Postprzez sumo » niedziela, 29 maja 2005, 22:04

widze ze te miejsce jest pechowe.

Dokladnie rok temu w tym samym miejscu mialem przygode z panem Ochroniarzem, nawet samochod C chyba wtedy nie przejechal a sie ruszyc nie mozna bylo. Prawie do rekoczynow doszlo, gosc mi grozil ze mi zaraz przypier... i spałuje i cos tam cos tam. W kazdym razie burak, nie wiem czy jeszcze w tej firmie robi, bo bylo z tego troche "halo" w biurze rajdu, nie tylko ja wtedy mialem nieprzyjemny incydent.

JAk widac na kazdym rajdzie przytrafi sie jakis udup.
Tępić buractwo !
sumo
N4
 
Posty: 2110
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 20:56

Postprzez wojtass » niedziela, 29 maja 2005, 22:08

powiesilbym za jaja i kazal wychlostac goscia ktory robil plan zabezpieczenia na odcinku Wygorzele... najbardziej niebespieczny i najpopularniejszy zakret całego rajdu, slynny lewy zacisk nie byl opisany w planie zabezpieczenia!!! co wiecej plan ten nie przewidywal aby choc jeden sedzia zabespieczal to miejsce.... nie bylo tam nikogo z zabespieczenia a ludzi co nie miara... co drugie auto wypadalo. Jedo zaliczylo mocnego dzwona, biale CC, potrzebna byla karetka.... tylko jak ja wezwac jak droga zablokowana i zadnego sedziego z radiem nie ma?? chlopcy z nastepnego puntku musieli leciec i wzywac karetke.. juz wiecej nic nie pisze bo ostatnio pare razy zdazylo mi sie wywolac awanture.. po glowie nalezy sie jeszcze paru osobom. ja chcialbym przeprosic prawdziwych kibicow za rażacą niekompetencje osob wyzej usytuowanych niz ja czyli pionek od zabezpieczenia
wojtass
 
Posty: 37
Dołączył(a): wtorek, 16 mar 2004, 17:15

Postprzez kirloy » niedziela, 29 maja 2005, 23:35

Niestety choroba mnie pokonola i odpuscilem Tychy.

Teraz jednak czytam sobie neta i widze ze dzialacze maja chrapke na MP w tychach. Czyzby tyle sie tam zmienilo w ciagu roku??? Bo rok temu nie widzialem tam odcinkow nadajacych sie na MP.
Avatar użytkownika
kirloy
N3
 
Posty: 229
Dołączył(a): niedziela, 17 lis 2002, 22:07
Lokalizacja: bzie

Postprzez recaro » poniedziałek, 30 maja 2005, 01:00

Witam! Jeśli ktoś posiada fotki lub filmy białego Peugeot'a 306 z nr 26 to bardzo proszę o kontakt. Z góry dziękuję i pozdrawiam!Pilot - Michał Bojar.
e-mail: michal_bojar@interia.pl
GG: 2756222
GG 2756222
recaro
 
Posty: 21
Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2004, 00:51
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Kris_WRC » poniedziałek, 30 maja 2005, 08:39

JA o fotki nie bede prosił, bo założe się, że nikt nie zdążył zrobić. Dalej jestem w szale pourazowym, ale pozytywne słowo musze powiedziec o oesach bo fajne były. Co do awarii to sie zjebawszy kabelek, który był za heblem, po prostu się przetarł i auto przestało jechać. 200 metrów hmmm... nie będe tego komentował powiem tylko ze Honda dostała buta, splułem i chciałem podpalic
Avatar użytkownika
Kris_WRC
A6
 
Posty: 1343
Dołączył(a): środa, 12 mar 2003, 09:29
Lokalizacja: KBC

Postprzez Zico » poniedziałek, 30 maja 2005, 09:37

Sa fotki z rajdu do ogladniecia... GSR.pl zapraszam wszystkich. Troche lotow i dzwonow.
GSR.pl
Zico
N1
 
Posty: 51
Dołączył(a): wtorek, 17 maja 2005, 16:34

Postprzez mtr » poniedziałek, 30 maja 2005, 14:09

wojtass: uff, ja robilem tylko okladke do planu zabezpieczenia ;) bede zyl ? :)

A pozatym to ambitne plany z tymi MP. Trzeba chyba zmierzyc sily na zamiary :) ale zycze powodzenia, z checia zobacze czolowke MP pod domem :)

pozdro
http://www.akzamkowy.org
tlen: rally-3qpl@tlen.pl
gg: 4517826
Avatar użytkownika
mtr
N3
 
Posty: 204
Dołączył(a): poniedziałek, 10 lis 2003, 16:42
Lokalizacja: z Górniczej Osady

Postprzez dar00 » poniedziałek, 30 maja 2005, 15:03

jesli ma ktos dzwon zalogi nr 50 w Skodzie Felicji i dalo by sie wyslac na mejla to bardzo prosze przeslac dar00@tlen.pl DZIEKI :)
www.do6ciu.xwp.pl
http://www.youtube.com/do6ciunwfa
http://www.vimeo.com/do6ciu
Avatar użytkownika
dar00
N3
 
Posty: 268
Dołączył(a): niedziela, 3 kwi 2005, 17:58
Lokalizacja: Wojnicz

Postprzez Kamińsky » poniedziałek, 30 maja 2005, 17:26

Sumo - ja też w zeszłym roku miałem zatarg z Ochroniarzem i w tym roku znów dupek pan ratownik. Godzinę!!! przed startem oesu nikogo nie wpuszczał!!! Straszne pajace !!!

Dobry był też gość z puga chyba z C, na lewym słynnym zakręcie kazał przejść za taśmę na wypadkowej bo a dojściu do zakrętu po prawej ni było taśmy i tam stać nie można!!! Ale na wylotowej owszem jak mu odpyskowałem to omało nie wysiadł swoim zapasionym tyłkiem z auta i chciał mnie "wyprostować" :)

Co do dzwona na Wygorzelu to jedyny safety z radiem po 1 min. od wypadku dostał niezły opieprz że nie poważa do radia że potrzebna jest karetka, ogólnie to straszne zamieszanie się tam zrobiło. Pogan się zatrzymał a jakiś (niezorientowany) gośc wrzeszczał: "no jedź kur...a, jedź, czego stoisz". Ogólnie co do szybkości przybycia służb ratunkowych na miejsce nie można mieć zastrzeżeń, ale co do ich koordynacji to już tak. Straż staneła zaraz za karetką tak że nie można było wyciągnąć noszy ani nawet za bardzo drzwi otworzyć, potem było zamieszanie kto ma nosze straż czy pogotowie??!!
A ogólnie dzwon, był bardzo dziwny. Mam to nagrane i kierowca przyśpiesza aż do samego uderzenie, światła stop nawet nie migneły!!! Tak jakby hamulec z gazem pomylił.
Avatar użytkownika
Kamińsky
N3
 
Posty: 202
Dołączył(a): środa, 17 gru 2003, 12:44
Lokalizacja: Brenna

Postprzez !ADI! » poniedziałek, 30 maja 2005, 19:03

A wiec tak jak zwykle, na ERG w miejscu wjazdu stawaiją największych kretynów. Nie da się wejść. Na pierwszym przejeździe staliśmy tam gdzie wywalił w zeszłym roku abramowski. A potem na 2 przejazd przenieśliśmy się na ten prawy na prostą z tym kretynem ratownikiem.

Nie będę może opowiadął całej historii, bo u wsyzstkich wyglądała podobnie. Ale co mnie wqrzyło, staliśmy z 200-300m od prawego po zewnętrznej. On do nas podchodzi i każe nam się przenieść na wewnętrzną. I wszystkich tam przenosi, łącznie z tymi, którzy stoją idealnie za wyjściem. No to ja mu mówię "Że chyba na rajdzie Pan nigdy nie był, że pan wszystkich na wewnętrzną przenosi, bo jak auto pójdzie bokiem, to go na wewnętrzną wywali", bo chwili 10-sek, zripostował "ja się nei będę przed tobą tłumaczył" ale odpuściliśmyi przeszliśmy 50m dalej. Uwieżccie mi, że się mu chyba nei chciało tam wracać, jak znowu podeszliśmy bliżej :D.

Ale najbardziej wqrzyło mnie to, że ja do niego na PAn a on do mnie na Ty. Jak zchodziliśmy z odcinka, to do mnie wyskoczył, ze "ładnie tą grupę po zewnętrzej prowadzisz", wiec ja mu na to, "Nie jesteśmy na Ty" a się koleś wqrzył. I coś mi bełkotał, a ja mu na to, że chętnie zadzownię na policję i się uspokoił.
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Postprzez qbus » poniedziałek, 30 maja 2005, 19:10

Hmm... ciekawe... stalismy tam gdzie ten pan "ratownik" na ergu i gdzie w zeszlym roku sumo mial problemy z wejsciem na 3 pętli i nic sie nie dzialo. petle wczesniej wchodzilismy tez normalnie i szlismy pod prad odcinka. moze wy niepowaznie wygladacie dlatego tak was traktują? heh. zartuje. a tak btw fajny ten ERG. konkretne miejscowki tam są.
"Janusz żyje wśród nas. My kibice nigdy o Nim nie zapomnimy."
www.racingshop.pl
Avatar użytkownika
qbus
S1600
 
Posty: 2756
Dołączył(a): poniedziałek, 9 cze 2003, 14:49
Lokalizacja: Myślenice

Postprzez Cobra » poniedziałek, 30 maja 2005, 22:19

mysmy na erg wchodzili od strony mety, safety nic do nas nie mieli a dwaj panowei policjanci co stali jeszcze przed meta ladnie i grzecznie nas poinformowali jak i co. pelna kulturka i nikt nie robil probelmu ze chcemy wejsc
Janusz Kulig, Marian Bublewicz - pamiętam...
Avatar użytkownika
Cobra
A5
 
Posty: 681
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2004, 18:31
Lokalizacja: Katowice

Postprzez sumo » poniedziałek, 30 maja 2005, 22:28

no tak, zawsze na oesie znajdzie sie jedno miejsce gdzie ktos jest nie halo !
sumo
N4
 
Posty: 2110
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 20:56

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron