
Moderator: SebaSTI
Nie chce komentować samego wypadku bo widziałem go i wyglądał naprawdę nie ciekawie cud, że chłopaki wyszli z tego cało. Za to chce napisać wszystkim kibicom co stało się bezpośrednio po nim. Otóż Leszek i Maciek opuścili auto jako że jest to popularne miejsce zbiegło się mnóstwo kibiców.... jak to bywa jedni chcieli pomóc inni filmowali a jeszcze inni patrzyli. Byłem jednym ze szczęśliwców, który był przy drzwiach auta. I widziałem taką scene 30 sec. po wyjściu z auta jakiś chłopak około 13 – 15 lat może równie zszokowany całym zajściem co nasz mistrz powiedział do kolegi takie słowa:
ShamponT1000 [ 10 maja 2005 13:23 ]
--------------------------------------------------------------------------------
„Faworyt a się rozwalił” lub podobne bo słyszałem tylko strzępy tych słów... usłyszał to również Leszek, który podszedł do tego kolesia i uderzył go z otwartej ręki w twarz na tyle mocno, że chłopak się zatoczył... widziałem że łezka zakręciła mu się w oku bo chyba troszke zabolało udeżenie a troszke zabolał śmiech kolegów. Zrobiło się naprawdę przykro... rozumie sytuacje, adrenaline ale nie pierwszy to dzwon pewnie nie ostatni bo to taki sport i wypadało się zachować profesjonalnie np. mógł sobie kopnąć w opone a nie wyładowywać się na dzieciaku... chyba chłopakowi należą się przeprosiny...
ShamponT1000 [ 10 maja 2005 13:24 ]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości