Przyjeżdża Jan Paweł II na Kubę by spotkać się z F.Castro i przemówić do tamtejszej ludności. Po rozmowie z Castro razem wychodzą do zebranego tłumu i Jan Paweł II zaczyna przemawiać:
JP II: Czy ten oto człowiek, który stoi obok mnie, wasz przywódca F.Castro nie jest podobny do Jezusa Chrystusa
Tłum: Tak, jest
Papież zbiera duże brawa, są oklaski i pełna euforia na palcu.
JP II: A czy ten człowiek nie mówi tak mądrze jak Jezus Chrystus
Tłum: Tak
Znowu oklaski, wiwat na cześć Papieża, pełna euforia.
JP II:Skoro wasz przywódca F.Castro jest podobny do Jezusa Chrystusa i mówi równie mądrze jak on, to pytam się was co mam z nim zrobić
Tłum: Ukrzyżuj go
Jest sobie królowa śnieżka i siedmiu krasnoludków. Nadszedł wieczór i królowa śnieżka rozebrała się i położył się spać, gdy nagle do sypialni wpada jeden krasnoludek, wbiega jej na usta i pta się:
-Co to jest?
-To są usta.
-A co się z nimi robi?
-Można je pocałować.
-Ohoho, ale fajnie.
Następnie zbiega na piersi i pyta się:
-Co to jest?
-To są piersi.
-A co się z nimi robi?
-Można je popieścić albo pocałować.
-Ohoho, ale fajnie.
Następnie zbiega na pępek i pyta się:
-Co to jest?
-To jest pępuszek.
-A co się z nim robi?
-Można go pocałować albo pomasować.
-Ohoho, ale fajnie.
Następnie zbiega niżej w krocze kobiety i pyta się:
-Co to jest?
Śnieżka zastanawia się co mu powiedziec, a on pyta po raz drugi:
-No co to jest to włochate?
-No...to jest...kotek.
-Ojej, a kiedy zdechł
