Banan napisał(a):Mars napisał(a):el_misios napisał(a):Ja zawsze bardzo głosno wjeżdzam na parking wózkowy. Rozpędzam się jak najbardziej umie i uderzam o inne. Jest dużo huku![]()
![]()
Też tak czasem robie
![]()
A "boki" w markecie to też standard...Najgorzej jak wozek jest juz pelny i ciezko sie nim boki strzela
Wtedy jak sie wyrwie spod kontroli i w cos przypiprzy to jest problem
O tak, skad ja to znam... 2 kartony mleka, 3 zgrzewki wody, 2 zgrzewki sokow, 3 zgrzewki napojow i inne ... ufff wtedy to jest zwolniony Matrix
Noooo i jak takim wozkiem przydzwonisz np. w stosiko z maskotkami to w ulamku sekundy sam zamieniasz sie w jedna wielka maskotke bo wszystkie pospadają z polki....mowie z wlasnego doswiadczenia
