przez żółtodziób » poniedziałek, 21 lut 2005, 01:57
schwepes: jeśli prawdą jest to co napisali to wwedług mnie nie ma się czego wstydzić, kompozytowe pióro może mieć przeciez lepsze właściwości niż klasyczna sprężyna, przy dużo mniejszej masie. Nie ma to nic wspólnego z typowym topornym półeliptykiem.
Wyraźnie jednak widzę sprężynę, obejrzyj obszar zdjęcia tuż nad pólośką napędową, pomiędzy amortyzatorem a elementem ramy pomocniczej, jest tam pomalowana na czarno sprężyna śrubowa, położona prawie na płasko. Sprężyna jest zupełnie z tyłu, dobrze się przyjrzyj. Być może nie jest to element resorujący, jednak ja z kolei nie widzę nigdzie piór.