"Jako następny za Marcusem, jedzie Chris Atkinson. Australijczyk wpadł na sprytny pomysł, by wykorzystać ślady 307-ki, a efekty są zdumiewające. Debiutant w WRC, zaliczający pierwszą zimową imprezę, Chris uzyskał dzisiaj kolejno 7, 10 i 8 czas na oesie."
To potwierdza tezę, że rajd może być najlepszym treningiem.
Bardzo szkoda mi Karnabala, dobrze radził sobie takim samochodem ("klasa zabytkowa", jak ją trafnie określił). Sołek wykręcił chyba 8smy czas

Szkoda, że nie ma tam Kuchara.
No i wspanaiale jedzie Solberg. Mimo parującej szyby wygrywa z niezłą przewagą,potem minimalnie traci. Oj dzieje się

Loeb i Solberg jadą jakby się zamienili na samochody. Loeb ma więcej przygód niż Solbi. Jak tak dalej pójdzie do zakończy gdzieś poza drogą, zapoznając się z tamtejszymi bałwanakami.

Mam nadzieję że Hollywood da popalić innym. Jeśli wygra, to z radości chyba zjem beczkę śledzi

.