przez solota » piątek, 22 paź 2004, 15:05
"Na dzisiejszej rozprawie zeznawał także dyżurny ruchu w Bochni, Kazimierz S. który mówiąc o przebiegu swej służby w tym dniu przyznał, że niezgodnie z regulaminem zawiadomił dróżniczkę łącznie o przejeździe dwóch pociągów - choć za każdym razem powinien informować o jednym pociągu. - Tak się pracowało od wielu lat. Współpraca układała się dobrze - powiedział."
I tu wychodzi typowa polska dolegliwość: alergia na robotę
tylko jakby tu sie nie napracować, coś sprytnie zrobić bez narażenia siebie - PARANOJA
dlatego dziś zaczynam od siebie i radzę wszystkim, żeby tak samo zrobili z samym sobą to chodź w jakimś promilu poprawi się ten chory kraj
JANUSZ KULIG 1969-2004
FOREVER IN MEMORY