witam
wlasnie wrocilem do Krakowa!
moje wrazenia po rajdzie:
czwartek: na odcinku testowym strasznie padalo ale bylo warto isc! wiekszosc jezdzila ladnymi bokami. mozna bylo isc z zawodnikami pogadac (wszyscy sympatyczni - mozna bylo foto zrobic i dwa slowka zamienic - za wyjatkiem Lubiaka... juz go nie lubie

) niestaty nie widzialem dacha bebenkow.
a i jeszcze jedno... jak na testowym zobaczylismy Pelikana zgodnie z bratem stwierdzilismy: albo sie rozwali albo wygra (jechal jak wariat)
piatek: widzialem 3 przejazdy! szybko sie okazalo ze co do Pelinana mielismy racje. najwieksze rozczarowanie to Beltowki: jechal jak na spacer (podejzewam ze felicja mial by lepsze czasy)! szkoda tez Bebenkow i Czopika! Kuzaj szybki! najbardziej zaskoczyl mnie Grzyb!
sobota: udalo sie zobaczyc 4 pelne przejazdy

bylo swietnie! nawet tak bardzo tego wrc nie brakowalo! Kuzaj zasluzone zwyciestwo! Solowow - wiedzialem ze bedzie szybki ale nie sadzilem ze az tak! Lubiak - jako ze od czwartku go nie lubie to zostawie bez komentarza

, Kuchar - sadzilem ze bedzie szybszy ( i chyba byl by gdyby bylo mokro), grzyb i frycz - liczylem na ladniejsza walke (myslalem ze w drugi dzien frycz sie rozkreci i bedzie wsciekle gonil... mylilem sie). jeszcze warto wspomniec o Karnabalu - gdybynie nie awarie to bylo by niezle!
bylem na ciekawszych rajdach ale ten tez byl udany! bylo fajnie!
a i jeszcze jedno
zabezpieczenie .... porazka
