Witam kolegów.
Żadko zaglądam do innych tematów ale jak to bywa, jak coś poruszy to "kamikadze boski wiatr..." Co do fachowości i "realności" gazet mam różne zdanie. Zmienia się ono i pod wpływem artykółow jak i pod wpływem wizyt panów redaktorów u mnie w firmie. Doszedłem jednak do wniosku, że redaktor to tylko człowiek i napisze to co (MOŻE?

) wie i to w taki sposób w jaki dowiedział się tego od "fachowca" lub fachowca. Parę miesięcy temu przeczytałem artykuł w MOTORZE pt: "tanie ściganie". Opisywany był znany zewsząd samochód pucharu FUN CUP... wniosek był taki że za 10000 zł od auta:lol: można startować w wyścigu z tymczasową czy jak tam ją zwą licencją. NO NIE WYTRZYMAŁEM. Wysiliłem pamięć i pomnożyłem, podzieliłem i wyszło. Aby wystartowało 5 aut to potrzeba... i takie tam. Roznosiło mnie więc zadzwoniłem do wszystkich naczelnych w Polsce!

Opisałem nasze auto, powiedziałem jakie bzdury w sensie realnej możliwości startu piszą (tak logicznie) i zaprosiłem do siebie, wysyłając pakiet informacji internetem. Musiałem netem bo jak wspominałem że produkuję auto wyścigowe to raczej cisza w słuchawce i "mówi Pan że samochody produkuje hmmm ciekawe..." Ale okazało się że nasze rodzime czasopismo (AUTO +) ma polskę w d.... bo olali natomist MOTOR, AUTO SUKCES i AMiS przysłało redaktorów. Efekty ch pracy widać w majowych numerach dwóch ostatnich natomiast Motor napisał jakieś 3 tygodnie temu. I muszę wam powiedzieć że ci ludzie robili wielkie oczy i chcieli się uczyć, chclieli napisać coś innego. Być może to był ich jednorazowy zryw ale zawsze. Problem polega jednak na tym, że piszą nie tylko dla nas, czyli zapalonej braci rajdowej i wyścigowej, ale dla ... łysych, blondynek, mojego dziadka i takich tam

. Zauważyłem także że informacje przez nich nam dostarczane zarównow formie wywiadów w TV czy artykułow, to wiadomości przekazywane przez ludzi lub firmy i o ile się im dokładnie nie wytłumaczy to napiszą to co wymyślą! Przykładem może być obcięcie wypowiedzi w TVN TURBO i zamęt jaki to wywołało wśród mojej konkurencji

. Tak więc jak nie dostali tabelki i karteczki to pokręcili

Niestety reali są szare i na dzeń dziesiejszy tylko jakiś dodatek ma szansę zaistnieć bo na gazetę czy program BBC TOP GEAR na razie jesteśmy za malutcy jako społeczeństwo i jednostki.... Aby tak pisać czy mówić trzeba być bardzo samodzielnym a tego nam niestety barkuje. Bo jak się źle o jakieś fimie napisze to nie da reklamy a to już kłopot.... na zachodzie firmy czekają w kolejce więc tych problemów nie ma. Myślę że za kilka lat to się zmieni ale nietey to wymaga czasu...
