Janusz Kulig - wypadek

Jak sama nazwa wskazuje, dyskusje na ogólne tematy.

Moderator: SebaSTI

Postprzez ronin » piątek, 5 mar 2004, 18:52

To już 3 tygodnie ehhhh... :( :(
Avatar użytkownika
ronin
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek, 30 gru 2003, 17:25
Lokalizacja: Knurów


Postprzez żółtodziób » piątek, 5 mar 2004, 19:19

1. Nie można wierzyć we wszystko co klepią media tudzież niektórzy świadkowie co to niby wszystko widzieli a nic nie widzieli

2. Znalezienie winnych nic już nie zmieni

3. Po paru dniach odpoczynku od tej sprawy dochodz do jeszcze innych wniosków. Pewnie, dróżniczka mogła nie opuścić szlabanu, maszynista mógł nie trąbić, okoliczni wieśniacy mogli rzucać kamieniami, ale tak na prawdę to nie doszłob do żadnej tragedii GDYBY SYSTEMY BEZPIECZEŃSTWA NIE BYŁY PRZEDPOTOPOWE!!! Przypomina mi się powien dowcip, blondynka przywaliła w drzewo i jak się jej zapytali czemu nie hamował to odpowiedziała "przecież trąbiłam". ... MAĆ!!! To nasze bezpieczeństwo zależy od jakiejś przepraszam trąbki?? To jest chore!!! Tak samo brak automatyki szlabanu, ile może kosztować system który SAM zamknie szlaban?? Niewiele, jakaś fotokomórka, sprzężenie z sygnalizacją świetlną dla pociągów, banał!!! Człowiek powinien tylko siedzieć i nadzorować prace tego systemu. A nie nasłuchiwać trąbki rozpędzonego pociągu. Zlość tym większa że płacimy coraz większe podatki wliczane w paliwo, w samochody a nie ma kasy nawet na tak podstawowe zabezpieczenia. Wiecie kto jest dla mnie prawdziwym winnym tej tragedi?? Ano wszyscy ci którzy po trochu rozkradają nasze pieniądze, rosną im tylko tłuste dupy. Wielkie dupska są im niezbędne bo gdzieś muszą zmieścić wszystkie nasze potrzeby i problemy prawda??

Co więcej, oglądam fotki w wurcu i nigdzie nie widzę lustra. Wypukłe lustra powinny stać wszędzie tam gdzie nie ma widoczności w którąś stronę. Nawet na to nie było kasy. Taki właśnie jest nasz kraj, Otto von Bismarck już 100 lat temu powiedział: "chcecie zniszczć Polaków? dajcie im samym porządzić..."
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez JoannaXP » piątek, 5 mar 2004, 19:38

trzy tygodnie temu był wśród nas...... :cry: :cry: :cry:

co sie zdarzy następnego piątek 13-tego........
"Janusz żyje wśród nas ,my kibice nigdy o Nim nie zapomnimy" [']
Avatar użytkownika
JoannaXP
N4
 
Posty: 2430
Dołączył(a): niedziela, 22 lut 2004, 00:45

Postprzez Phornax » piątek, 5 mar 2004, 19:50

speed-x napisał(a):trzy tygodnie temu był wśród nas...... :cry: :cry: :cry:

co sie zdarzy następnego piątek 13-tego........


Ja zamierzam rowno miesiac po tym tragicznym dniu wybrac sie do Lublina,na rajd...Pewnie wiele osob wsrod kibicow i zawodnikow bedzie mialo wzglad na ta mala rocznice.
Janusz Kulig
19.X.1969-13.II.2004
Avatar użytkownika
Phornax
 
Posty: 14
Dołączył(a): sobota, 14 lut 2004, 20:33
Lokalizacja: Kraków, Łapanów

Postprzez whisky » piątek, 5 mar 2004, 22:24

żółtodziób napisał(a):3. Po paru dniach odpoczynku od tej sprawy dochodz do jeszcze innych wniosków. Pewnie, dróżniczka mogła nie opuścić szlabanu, maszynista mógł nie trąbić, okoliczni wieśniacy mogli rzucać kamieniami, ale tak na prawdę to nie doszłob do żadnej tragedii GDYBY SYSTEMY BEZPIECZEŃSTWA NIE BYŁY PRZEDPOTOPOWE!!! Przypomina mi się powien dowcip, blondynka przywaliła w drzewo i jak się jej zapytali czemu nie hamował to odpowiedziała "przecież trąbiłam". ... MAĆ!!! To nasze bezpieczeństwo zależy od jakiejś przepraszam trąbki?? To jest chore!!! Tak samo brak automatyki szlabanu, ile może kosztować system który SAM zamknie szlaban?? Niewiele, jakaś fotokomórka, sprzężenie z sygnalizacją świetlną dla pociągów, banał!!! Człowiek powinien tylko siedzieć i nadzorować prace tego systemu. A nie nasłuchiwać trąbki rozpędzonego pociągu.


Zgadzam się z Żółtodziobem że powinna być automatyka.. tylko że..
ja znam nasz piękny kraj to i tak od razu by to ukradli (na niektórych odcinkach notorycznie kradnie się na złom zabezpieczenia), lustra potłukli i wogóle.. taki to kraj.. Wychodzi na to że tylko drużnika u nas nie ukradną.. a oni są ludźmi i popełniają błędy..
Avatar użytkownika
whisky
N3
 
Posty: 236
Dołączył(a): czwartek, 31 paź 2002, 21:28
Lokalizacja: Slawkowice (Krakow, Tarnow)

Postprzez *fly* » piątek, 5 mar 2004, 22:47

dokladnie! taka holota mieszka w tym kraju, ze nic nie ma sensu! nie daleko musze szukac przykladu! w miescie gdzie mieszkam (gdy nie studiuje) niedaleko od domu jest krzyzowka w ktorej domek zaslania i nie widac czy nic z lewej nie jedzie! Lustro oczywiescie stoi! ale przez 5 na 7 dni tygodnia jest odwrocone calkiem w druga strone! najwidoczniej komus sie nudzi i sobie taka rozrywke znalazl! inny przyklad... przejezd kolejowy tez niedaleko mojego domu na ktorym nie ma szlabanow a sa swiatla... tzn. byly bo komus najwidoczniej przeszkadzaly i je powibijal! normalnie rece mi opadaja! a z tego co wiem to nie tylko u mnie tak jest a w calym kraju!!!!! az szkoda gadac... :evil:
Avatar użytkownika
*fly*
A5
 
Posty: 624
Dołączył(a): piątek, 17 paź 2003, 11:00
Lokalizacja: Żary-Kraków

Postprzez !ADI! » piątek, 5 mar 2004, 23:11

WITAJ POLSKO!!!!!!!
Z czym do ludu? :(
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Postprzez polmOS » piątek, 5 mar 2004, 23:39

żółtodziób ja właśnie o tym pisałem, takie zabezpieczenia w postaci SEMAFORÓW są przy każdym przejeździe o ile wcześniej nie rozkladli ich złomiarze, a PKP nie uśmiecha się inwestować w sprzęt który i tak zostanie rozkradziony,ponieważ jest z "dobrego" materiału...
Póki w Polsce panuje taki chory system, że ludzie nie będą mieli pracy to nigdy nie będzie bezpiecznie...
Bartłomiej Szydłowski vel polmOS
www.kuzaj.eu
www.g4.com.pl
J.Kulig: "wielekrotnie odpędzał śmierć na odcinkach, jednak ona nie dała o sobie zapomnieć i przyszła w najmniej oczekiwanym momencie"
Avatar użytkownika
polmOS
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela, 4 sie 2002, 12:54
Lokalizacja: Silesia

Postprzez *fly* » sobota, 6 mar 2004, 00:04

zawsze jest jeszcze jedno rozwiazanie! robic te automatyczne semafory a zatrudniac droznikow do pilnowania by tego wszystkiego nie rozkradli
Avatar użytkownika
*fly*
A5
 
Posty: 624
Dołączył(a): piątek, 17 paź 2003, 11:00
Lokalizacja: Żary-Kraków

Postprzez !ADI! » sobota, 6 mar 2004, 01:08

albo doszkolić SOK'istów idąc tokiem rozumowania fly'a
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Postprzez androssi » sobota, 6 mar 2004, 12:34

polmOS napisał(a):
WAPNO napisał(a):
Możesz sprecyzować o jakie przepisy tu chodzi?[/url]


Poruszałem już kwestie przepisów na PKP kilka postów wyżej, maszynista zbliżając się do przejazdu na kilkaset metrów(200-300) ma obowiązek dawać sygnał dźwiękowy iż pociąg zbliża się do przejazdy jest to znak dla dróżniczki jak i dla pojazdów, jednak większość maszynistów nie używa tego sygnału aby nie zakłocać wieczorami spokoju mieszkańców pobliskich domów, a gdy dojdzie do jakiegoś zdarzenia to oczywiście zeznają że te sygnały były nadawane bo i tak tego nikt nie udowodni.


tak sobie nad tym mysle i wydaje mi sie ze dawanie sygnalu dzwiekowego przed przejazdem ma i tak male znaczenie na bezpieczenstwo poniewaz jadac samochodem i tak go nie uslyszymy bo, nieoszukujmy sie ale kto z was jezdzi z wylaczonym radiem w totalnej ciszy ? zapewne mniejszosc z was albo nikt, kierowcy nie slysza nawet sygnalow nadawanych przez karetke, policje czy inny pojazd uprzywilejowany, wiem to z doswiadczenia, nawet nie zdajecie sobie sprawy jak niebezpiecznie jest jechac na sygnalach, kierowcy reaguja w ostatniej chwili i to tak ze ciary nie raz przechodza po plecach, nie widza nie slysza a jak juz jest sie zaraz za nimi to nagle ostro hamuja, a nieraz i wyprzedzaja przed karetka, sytuacji jest wiele ale nie bede sie tu rozpisywal :D bo i tak juz co nie co napisalem, takie jest moje zdanie na ten temat.
androssi
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela, 22 lut 2004, 15:02
Lokalizacja: Opole

Postprzez ulka » wtorek, 9 mar 2004, 22:59

urywek wywiadu z Martyną Wojciechowską zamieszczony na onecie:

Mijają trzy tygodnie od śmierci Twego przyjaciela, Janusza Kuliga. Jeździsz wolniej?

Nie jeżdżę wolniej, bo jego śmierć nie była związana z prędkością, tylko z głupim, absolutnie głupim zrządzeniem losu. Żartem losu. Człowiek, który ryzykował życie w rajdach na całym świecie, zginął w głupi sposób. Wiele czynników dokoła złożyło się, by nie dać Januszowi żadnej szansy przeżycia.

Może gdyby jechał wolniej, miałby czas się rozejrzeć?

Ale on jechał bardzo wolno, właściwie wtoczył się na tory. Pociąg uderzył w sam przód samochodu, ale, niestety, obrócił nim w taki sposób, że tyłem wgniótł go w słup wysokiego napięcia. Dla mnie ten wypadek to potwierdzenie mojej zasady: nie można bać się niebezpiecznych wypraw, bo człowiek może zginąć na ulicy, pod domem. Mama mi zawsze powtarzała, że trzeba żyć tak, jakby jutra miało nie być, jakby ten dzień miał być ostatnim. Wolę czerpać radość z każdej chwili, żyć absolutnie na sto procent. Mam wewnętrzne przekonanie, że podczas moich wypraw nic złego mi się nie stanie. A nawet jeśli – no to trudno, może tak musiało być. Może umierać warto tylko za to, za co warto było żyć, jak mówił Saint-Exupéry? Ja wolę żyć krótko i umrzeć młodo, nawet na trasie rajdowej, niż dożyć siedemdziesiątki jako zgrzybiała staruszka niezadowolona z tego, że straciła wiele fantastycznych okazji w życiu.
"...byłeś najszybszy, teraz jesteś najwyżej i nikt już Cię nie pokona..."
Avatar użytkownika
ulka
 
Posty: 45
Dołączył(a): poniedziałek, 7 lip 2003, 15:29
Lokalizacja: Olsztyn GG:5194186

Postprzez JoannaXP » środa, 10 mar 2004, 19:00

ehhh...święte słowa..
masz link do całego wywiadu :?:
"Janusz żyje wśród nas ,my kibice nigdy o Nim nie zapomnimy" [']
Avatar użytkownika
JoannaXP
N4
 
Posty: 2430
Dołączył(a): niedziela, 22 lut 2004, 00:45

Postprzez ulka » środa, 10 mar 2004, 20:33

speed-x napisał(a):masz link do całego wywiadu :?:


http://kiosk.onet.pl/art.html?DB=162&IT ... 86&KAT=239
"...byłeś najszybszy, teraz jesteś najwyżej i nikt już Cię nie pokona..."
Avatar użytkownika
ulka
 
Posty: 45
Dołączył(a): poniedziałek, 7 lip 2003, 15:29
Lokalizacja: Olsztyn GG:5194186

Postprzez piekarz_wrc » niedziela, 28 mar 2004, 23:17

w ostatni piatek minelo 6 tygodni od smierci Janusza... RAJDY TO NIE TO SAMO

czuje pustke w sercu i wielki zal....

DLACZEGO BOG ZABIERA ZAWSZE TYCH NAJLEPSZYCH???
" Pozostał ślad opon na asfalcie a w oddali słychać było ryk silnika...."

Janusz Kulig - Wielki Mistrz !!
-----------------
4283608 - Karolina :-)
Avatar użytkownika
piekarz_wrc
N1
 
Posty: 54
Dołączył(a): poniedziałek, 8 mar 2004, 22:01
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron