Świat WRC

[żółtodziób]

@ Forester - niby dlaczego miałby być skonfliktowany z obecnym szefostwem? Było jakieś spięcie, ale 5 lat temu i z zupełnie innym człowiekiem. Teraz w Citroenie nie ma ani Quesnela ani Loeba. A gada z szefostwem PSA ponieważ możliwości Mattona prawdopodobnie się skończyły. Budżet prawdopodobnie zagospodarowany w całości, musiał by załatwić kasę od szefostwa PSA i w tym momencie byłby tylko pośrednikiem. Ponieważ nie ma czasu na takie ceregiele to rozmowa jest bezpośrednio między Ogierem a zarządem. I to moim zdaniem oznacza właśnie,że PSA zależy na Sebie. Zdają sobie sprawę, że Malcolm nie próżnuje, jeśli chcą być szybsi nie mogą się bawić w żadne korporacyjne drabinki. Sprawa rozbija się wyłącznie o kasę, to nie przypadek,że Malcolm zaprasza ludzi z Forda, nie przypadek, że jeszcze żadna decyzja nie zapadła. To ze rozmowa toczy się na szczeblu wierchuszki PSA pokazuje, że to nie są żarty.

[Matthias Schmidt]

Zakladajac, ze rozmowy Ogiera z PSA to nie plotki, to najbardziej logicznym wnioskiem jest to, ze Matton wiecej kasy nie wylozy, bo nie on zajmuje sie zarzadzeniem finansami. W takim ukladzie mogl Ogierowi powiedziec co najwyzej, idz do PSA i gadaj z nimi. Natomiast nie wiem czy to oznacza, ze im na Sebie tak szczegolnie zalezy. Moze to Ogier wyszedl z inicjatywa i placze do zarzadu, ze on chce znowu byc czescia Citroena i czy mogliby dac na niego pieniadze. Teoretycznie rzecz biorac, byloby to logiczne, bo Ogier to gwarancja wygrywania. Ale kto wie co o tym wszystkim mysli Citroen...

[wanderer]

Zakladajac, ze rozmowy Ogiera z PSA to nie plotki, to najbardziej logicznym wnioskiem jest to, ze Matton wiecej kasy nie wylozy, bo nie on zajmuje sie zarzadzeniem finansami. W takim ukladzie mogl Ogierowi powiedziec co najwyzej, idz do PSA i gadaj z nimi. Natomiast nie wiem czy to oznacza, ze im na Sebie tak szczegolnie zalezy. Moze to Ogier wyszedl z inicjatywa i placze do zarzadu, ze on chce znowu byc czescia Citroena i czy mogliby dac na niego pieniadze. Teoretycznie rzecz biorac, byloby to logiczne, bo Ogier to gwarancja wygrywania. Ale kto wie co o tym wszystkim mysli Citroen...

Z tego co widać, to Ogierowi zależy skoro próbuje rozmawiać z kimś wyżej niż władze Citroen i Citroen Sport i wali prosto do zarządu PSA by wyciągnąć dodatkowy ekstra budżet dla siebie. Oby mu się to nie udało, bo Francuz we francuskim zespole to byłaby prawdopodobnie nudna powtórka z rozrywki. A M-Sport ze swoją ciągłością działań w mistrzostwach, w czasie gdy inne koncerny przychodziły lub wychodziły z WRC, zasługuje na ściągnięcie wybitnego kierowcy i pełnego wsparcia fabrycznego.

A czy sytuacja M-Sportu nie jest również trochę naciągana? Przecież Fiesta to Ford, a oficjalnie Forda w WRC nie ma. Zatem jakim cudem Fiesta WRC od Wilsona dostanie homo? Przecież to zupełnie nowa konstrukcja, oparta na nowych przepisach oraz zupełnie nowym modelu auta. Nie jest to jakaś ewolucja tylko zupełnie nowy model. Wiec skoro M-Sport dostaje homologacje to dlaczego prywatny VW nie może jej dostać?
Jakieś jaja się porobiły i tyle.

Ja to widzę tak, że działalność M-Sportu jest oparta na budowie rajdówek i do startów w WRC potrzebuje tylko błogosławieństwa w postaci pomocy przy papierkowej robocie, jaką jest homologacja. To nie jest taka sama sytuacja jak w przypadku VW, który miałby nagle zrobić prezent jakiemuś Katarczykowi czy producentowi napojów. Moim zdaniem powinno być tak, że ten kto budował rajdówkę, ten powinien prowadzić zespół w mistrzostwach pod własnym szyldem, a nie kombinować jak by tu oszczędzić albo jeszcze zarobić na całej aferze jaką jest dieselgate.

[Matthias Schmidt]

Ja od dluzszego czasu powtarzalem, ze moim zdaniem Ogier ma wieksze szanse na Citroena, ale od jakiegos czasu widac, ze to jednak wcale nie takie latwe, ani nie oczywiste. Teraz pytanie kto postara sie bardziej. Sam Seb mowil, ze Malcolm ma u niego duzego plusa za same starania. Jesli sciagnie Forda w wiekszym lub mniejszym zakresie, albo Red Bulla (Fiesta w barwach Red Bulla to byloby cos), to zakladam, ze Ogier pojdzie do niego. Citroen nie walczy o niego tak, jak Malcolm, oni wychodza z zalozenia 'postaraj sie to moze cos zdzialasz, jak nie, trudno'. Malcolm wprost na odwrot. Osobiscie wolalbym Ogiera w M-Sporcie/Fordzie. To bylaby niezla historia i bylby to po prostu ciekawszy scenariusz.

[Yrtat]

M-Sport i jego Ford
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=58B6E8C3
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=58EB3696
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=58F32B5C

[miszczu140000]

Widać ze z kimś się rozmowy toczą skoro nie ma malowania

[viper]

A mnie się wydaje ze araby kupią vw lub red bull. Tak czy siak ogier wyładuje w vw.

[miszczu140000]

A mnie się wydaje ze araby kupią vw lub red bull. Tak czy siak ogier wyładuje w vw.

Ja tam myślę że Mikkelsen raczej chociaż może być tak że żaden z kierowców VW nie będzie jeździł w tym zespole może postawią na Tidemanda a w 2 będzie nas ser

[maciotacio]

Kiedy jest ostateczny termin rejestracji zespołów do MŚ? Chyba gdzieś w przyszłym tygodniu, bo zawsze była gdzieś tak w połowie grudnia.
Niezła jaja, zostały już tylko dni do zamknięcia listy, a tu dalej nic nie wiadomo. Jak VW z szejkami chce coś zdziałać to najwyższa pora. Tyle się mówiło o nudnym sezonie ogórkowym a ostatni tygodnie nam to w pełni zrekompensowały

[Sylwek_GSi]

Ogier miał wg plotek zdecydować już w tym tygodniu. Byc może zdecydował. Może nawet podpisał ale narazie o tym cisza. Największą ciszą o Mikkelsenie. Oby znalazł jakieś miejsce bo dobrze rokuje. Nowa fiesta ładna. Nowe Wrc odróżniają się znacznie od starych. I dobrze bo sstaretare wrc w porownaniu do r5 w zasadzie poza tylnym skrzydłem to były nieco rozróżnienia.

[voytec]

Ja to widzę tak, że działalność M-Sportu jest oparta na budowie rajdówek i do startów w WRC potrzebuje tylko błogosławieństwa w postaci pomocy przy papierkowej robocie, jaką jest homologacja. To nie jest taka sama sytuacja jak w przypadku VW, który miałby nagle zrobić prezent jakiemuś Katarczykowi czy producentowi napojów.

No nareszcie, po już niezłym kawale czasu rozkminiania tematu, ktoś zaserwował konkret.
Wytyczne regulaminowe, zresztą znane nie od dzisiaj i wczoraj, zostały już przytaczane.
Uzupełniając - Ford opuszczając stawkę fabryk zadeklarował kontynuację wsparcia M-Sport'u co najmniej w kwestiach proceduralnych ("oficjalnie" tylko), jeśli nadal będzie utrzymane porozumienie w kwestii budowania/wystawiania rajdówek opartych na gamie modelowej oraz marce spod błękitnego owalu. I to był jeden z fundamentalnych argumentów pod FIA przy przeniesieniu statusu "fabryki" na M-Sport, bo tylko faktyczny producent danego auta bazowego może dokonać pełnej, nieograniczonej homologacji sportowej FIA. Kolejnym było to, co już zostało nadmienione - Wilson & CO. faktycznie tworzyli te rajdówki, posiadali większość (obecnie mogą działać bez mała autonomicznie) infrastruktury wraz z zapleczem intelektualnym i technicznym (owe know-how) oraz przedstawiali (jako podmiot) stabilną sytuacje finansowo-prawną z perspektywą dalszego rozwoju. Jak to różnicuje z opcją pt. zewnętrzne "wykupienie" Polo WRC'17 wraz z opieką serwisowo-logistyczną i na tej podwalinie zawiązanie zespołu prywatnego chyba specjalnie uszczegóławiać nie trzeba. Nawet casus doświadczeń rzeczonego Red Bull'a w F1 i jako RBR np. przebrandowania silników Renault nie ma tutaj zbyt wielkiego powiązania, gdyż dotyczyło to jedynie podzespołu w całości konstrukcji, samodzielnie (ew. outsourcing to składowa) budowanej przez zespół uczestniczący w mistrzostwach, a do tego była to umowa zewnętrzna i umocowania prawnie, nie kolidująca z regulaminem sportowo-technicznym FIA, uzgodniona z odpowiednim departamentem FOG/FOM. I tutaj też nie należy pomijać takiej drobnostki, iż wniosek M-Sportu wsparły swoją akceptacją pozostałe zespoły fabryczne, bo takie uwarunkowanie również podniosło FIA.
I zakładając, że rozliczne walory interpersonalne, "zaliczka na rzecz wspierania ekologii i poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych" oraz legendarna dbałość o atrakcyjność cyklu WRC zmotywowałyby włodarzy do nagięcia już ustanowionych przepisów, to wtedy takiemu Malcolmowi może i też wypadałoby w jakiś tam sposób zrewanżować się poparciem, ale czy Citroenowi i Toyocie, podle własnych interesów tak "honorowo" również?? Oczywiście całość byłaby klarowna i sensowna do wszelakiej dysputy, jeśli do satysfakcjonującego finansowo pakietu, VW jako oferent dorzuciłby jeszcze na 1 sezon zgłoszenie do mistrzostw i logo do kwitów, ale to byłaby dopiero ciekawa wolta, z wielu aspektów rzecz jasna prawdopodobna inaczej.
BTW, chociaż nie takich "cudów" ludzkość doznała...

Moze to Ogier wyszedl z inicjatywa i placze do zarzadu, ze on chce znowu byc czescia Citroena i czy mogliby dac na niego pieniadze.

Wejście na najbardziej optymalny poziom pertraktacji kontraktowych nazywasz "płaczem" i wypraszaniem etatu? Abstrahując od konkretnych cech osobniczych, serio masz na myśli kogoś o wartości sportowo-marketingowej jak Ogier? Osobliwe..
Tak na marginesie, ten mityczny konflikt na linii Seb I vs Seb II, a zwłaszcza jego następstwa miały kluczowego winowajcę - już wspomnianego O.Quesnela, co jest z resztą żadnym odkryciem tak dla branżowców, jak i wnikliwiej analizujących kibiców. Sprawny, kompetentny menago z dużą dozą prawdopodobieństwa by to właściwie rozegrał, z korzyścią przede wszystkim dla pracodawcy (doinwestowany Ogier jako kontynuator sukcesów). Niemniej pewność siebie to ponoć fundament, także pan były dziennikarz permanentnie broni swojego, chociaż zarząd PSA dość szybko go pożegnał - pewnie z wdzięczności. Zatem Ogier bynajmniej musiałby tam uderzać w protekcjonalny ton.

Sam Seb mowil, ze Malcolm ma u niego duzego plusa za same starania.

No baa. Plus te parę milionów € kieszonkowego i mogą razem nakręcić pastisz "Rozważna i romantyczna".
Uprzedzając, ironizuję z kontekstu, zero szydery ad personam, bo idealizm miewa przecież także pozytywne oblicze.

[żółtodziób]

Moze to Ogier wyszedl z inicjatywa i placze do zarzadu, ze on chce znowu byc czescia Citroena i czy mogliby dac na niego pieniadze.

Wejście na najbardziej optymalny poziom pertraktacji kontraktowych nazywasz "płaczem" i wypraszaniem etatu? Abstrahując od konkretnych cech osobniczych, serio masz na myśli kogoś o wartości sportowo-marketingowej jak Ogier? Osobliwe..

Otóż to. Taka mała uwaga - przecież prezes czy zarząd nie rozmawia z każdym. Nie widziałem jeszcze firmy, w której jakiś interesant po odbiciu się od drzwi dyrektora jakiegoś działu poszedł się pożalić do prezesa i został przez niego choćby wysłuchany. Jak ktoś się odbija od drzwi dyrektorkich, to najczęściej o tym jak wyglądają drzwi prezesa nawet się nie ma okazji przekonać. To że sama góra PSA gada z Ogierem oznacza, że to dla nich sprawa z bardzo wysokim priorytetem, takim,że Matton nawet ma niewiele do gadania. Nie ma tak naprawdę nic lepszego jak bezpośrednie dopuszczenie do rozmów z prezesem/zarządem koncernu, to należy traktować na równi z rozwinięciem czerwonego dywanu. Gdyby chodzilo o wypłakiwanie się to by ci gostkowie numer Ogiera dodali do blokowanych w swoich telefonach i finito. O ile w ogóle jakimś cudem Ogier by zdobył na nich bezpośrednie namiary. To świadczy o determinacji koncernu i w świetle tego co wiadomo stawia Citroena raczej na pierwszym miejscu w kolejce do Ogiera. Tak jak pisałem wcześniej - moim zdaniem jeśli sprawa jeszcze się o cokolwiek rozbija to o pieniądze. To co się dzieje wygląda na licytację. Malcolm najpierw mówi, że Ogierowi nie da tyle kasy ile dawał VW, ale na sam koniec sezonu wsiada w samolot i robi objazd po potencjalnych sponsorach. Citroen wydaje ustami Mattona jakiś dziwny komunikat, ale milczy. Potem Ogier testuje Fiestę, jest zadowolony bo nie mówi "nie", ale kontraktu nie podpisuje. W momencie kiedy Citroen dalej milczy, ale wiadomo,że Hyundai go nie zatrudni, a sam Ogier nie chce do Toyoty. Potem mamy wizytę kolesi z Forda u Malcolma i prezentację Fiesty, ale bez kierowców, mamy teeż przesunięcie prezentacji Cytryny. W końcu pojawia się plotka,że Ogier rozmawia bezpośrednio z zarządem PSA. O czym to świadczy jeśli nie o tym,że cały czas trwa licytacja tak naprawdę? Z jednej strony PSA podbija bezpośrednio przez swoje władze, z drugiej strony Malcolm nagabuje coraz to nowych sponsorów. Citroen dlatego uważam, że jest bliżej pozyskania Ogiera, bo z pominięciem całej standardowej korporacyjnej ścieżki załatwiania spraw może znaczeni szybciej reagować na działania Wilsona. Szans na przejęcie Ogiera przez M-Sport upatrywałem w tym,że by było dokładnie odwrotnie. Że to Citroen by musiał przeciągać każdy ruch licytacyjny przez wszystkie szczeble korporacji, tymczasem Malcolm będąc przekonanym, że dostanie kasę od Forda i/lub innych sponsorów mógłby zaryzykować i rzucić na stół środki przeznaczone na działalność bieżącą, być może podeprzeć się pożyczką, zakładając, że hajs do niego wróci. No, ale nic takiego się nie stało, PSA składa bezpośrednio oferty Ogierowi, a Malcolm mozolnie kołuje kolejne miliony euro.

[Honiclbr]

Kiedy jest ostateczny termin rejestracji zespołów do MŚ? Chyba gdzieś w przyszłym tygodniu, bo zawsze była gdzieś tak w połowie grudnia.
Niezła jaja, zostały już tylko dni do zamknięcia listy, a tu dalej nic nie wiadomo. Jak VW z szejkami chce coś zdziałać to najwyższa pora. Tyle się mówiło o nudnym sezonie ogórkowym a ostatni tygodnie nam to w pełni zrekompensowały

Można zgłaszać się do 16-go grudnia, ale w ubiegłym roku dla M-Sportu przesunięto ten grudniowy termin na połowę stycznia.

[Matthias Schmidt]

voytec żółtodziób
Jasne, kwestia 'placzu' Ogiera to powiedziane nieco na wyrost, mam na mysli bardziej fakt, ze tutaj to Ogierowi bardziej zalezy niz Citroenowi, co nie znaczy, ze Citroenowi nie zalezy. Wydaje sie jednak, ze Citroen, owszem, jest za sciagnieciem Ogiera, ale nie biegaja tak za nim jak Malcolm. Po czesci to zrozumiale, Wilson musi wiecej sie natrudzic, zeby moc Ogierowi zlozyc sensowna oferte. W Citroenie, jak mniemam, kwestia jest tylko taka, ze trzeba wylozyc dodatkowe miliony na to, by moc Ogiera dodac do zespolu. Matton sie tym nie zajmuje, to jest poza jego dzialka, wiec mozliwe, ze po prostu 'odeslal' Ogiera do zarzadu, a on tam probuje negocjowac. Ja osobiscie widze kontrast miedzy dzialaniami Citroena, a M- Sportu w kwestii prob sciagniecia Ogiera. Citroen jest na zasadzie 'moze, nie musi', a Wilson 'musi i cholernie chce'. Nie zmienia to faktu, i ja to podkreslam od czasu informacji o wycofaniu sie VW, ze Ogier przechodzacy do Citroena to jednak bardziej prawdopodobny scenariusz. Jesli zarzad zdecyduje sie wylozyc pieniadze na Ogiera, to ten nie bedzie sie zastanawial, bo prawdopodobnie kazda oferta Wilsona bedzie duzo mniej korzystna. Chyba, ze Malcolm nakloni Forda do powrotu.

Z innej beczki, nowa Fiesta wyglada znakomicie, osobiscie dla mnie to najlepiej wygladajacy wurc '17.

[wanderer]

No, ale nic takiego się nie stało, PSA składa bezpośrednio oferty Ogierowi, a Malcolm mozolnie kołuje kolejne miliony euro.

Na mój gust to wygląda raczej tak, że Ogier składa ofertę zarządowi PSA, jako Francuz i 4-krotny mistrz świata ma mocne CV, które pozwala mu na odbycie takich rozmów. No chyba, że o czymś nie słyszałem i w zarządzie PSA jest jakiś fan rajdów z jajami, który na wieść o wolnym Ogierze wpadł na pomysł zaproponowanie mu oferty w sytuacji, gdy Citroen Sport ma już dopięty budżet a cały koncern zmaga się z masową redukcją etatów. Dlatego nie sądzę że M-Sport jest na straconej pozycji.
Ford i M-sport nie ma powyższych problemów, a przeciek o rozmowach Ogiera z zarządem PSA może być tylko próbą wywarcia presji i wynegocjowania lepszych warunków u tych drugich.