viper napisał(a):Jedno jest pewne. Boufier nie jest taki z kosmosu i w Polsce stwarzając możliwości polskiemu kierowcy do systematycznego ścigania potwierdza sie to ze Boufier jedyna przewagę jaka miał w stosunku do Polaków to po prostu rozjeżdżenie i doświadczenie. Teraz już wiadomo dlaczego boffiera nie ma w fabryce
Oczywiście że nie z kosmosu, z Francji
"Koleś" wygrywał odcinki w wrc, erc będąc zawsze na doczepkę do jakiegoś teamu gdzie zazwyczaj musiał w kilka dni poznać nowy samochód i pojechać nim w rajdzie, co jak widać dawało nawet efekty na topowym poziomie, więc wnioskowanie z tego że jest przeciętnym rzemieślnikiem i dlatego nie jeździ w "fabryce" jest dla mnie nieporozumieniem.
Przypominam dyskusję sprzed roku
viewtopic.php?f=3&t=5883&start=90#p331498"i mysle ze jak by boufier wsiadl do r5 to jego czasy wiely by sie nie poprawily."
Weźmy pod uwagę tych którzy nie mieli przygód i zdolności mają porównywalne z zeszłym rokiem. Rajd się jeszcze nie skończył ale na chwilę obecną to w zeszłym roku: Grzyb dostał 46s na całym rajdzie a teraz ma już ponad 2,5 minuty, Kasperczyk w zeszłym roku - 2:51, teraz 4, Poloński miał - 6min teraz -10 min.
I to przy znikomych startach BB w tym roku więc rozjeżdżenie jest niewielkie. To, że KK prawdopodobnie wygra to jak najbardziej pozytywny aspekt rajdu ale takie niedocenianie BB to arogancja bo przy pełnym cyklu startów w ERC obu tych panów ostateczny wynik mógłby być niekorzystny