Dzieki Sumo:) Wiecie najlepsze jest to ze tak naprawde kazdy z nas ma szanse usiasc w prawdziwej rajdówce i posmigac troszke jesli w to uwierzy!!!Mi to zajelo prawie rok ale warto bylo!!!:)
Heh kto wie po maturze;) .Narazie postawilem sobie nowy cel ,znacznie trudniejszy od poprzedniego jak sie uda to wam o tym napisze.
Troche dyskusja odbiegla od tematu:) Ktos z was wynajmowal lub ,myslal o wynajmie auta na kjs?
I tak i nie:)
1.Jesli ktos nie ma swojego samochodu to jedyna możlowoscia poczucia rajdowej adrenalinki jest wynajem.
2.Jesli ktos ma jeden samochód który słuzy mu do pracy na codzien,autko rodzinne.Ktos taki powinien sie zastanowic nad wynajmem auta jesli chce zrobic licencje.Tymbardziej jesli znajdzie jakiegos sponsora jak ja który pokryje calość lub chcoc czesc kosztów.Umówmy sie ze na kjsach samochody nieraz bardziej sie niszcza niz na rajdach .Kjs to istna katownia dla samochodów wiec jesli ktos ma jedno auto cywilne to warto przemyslec wynajem
Dokładnie, szczególnie jeśli ktoś ma jedno auto w rodzinie i jest to np Citroen Xsara Picasso Jakoś sobie nie wyobrażam ;-P
Zawsze są plusy i minusy wynajmu, ale podobnie można rozważać w PPZM i RSMP (niższych klasach). A co jeśli nie masz auta a chcesz zrobić licencję, żeby pilotować? Wszystko zależy od podejścia, celu etc
sumo napisał(a):mozna tez kupic tanio malucha i startowac.
Wiesz ja tak chcialem zrobic maluch nie jest tanim samochodem.Kupilem go za 1300 zł,ubezpieczenie w moim przypadku kosztowalo 550zł,przeglad 100zł.Do tego dodaj 1500 zł który wpakowalem zeby go przygotowac.I tak jeszcze mnie czeka wmontowanie klatki i musze kupic kubly.Maluch wcale nie ejst najtanszym rozwiazaniem.Pozatym po kazdym kjsie musisz sie liczyc z tym ze cos bedzie do zrobienia przed kolejnym startem.Ja jeszcze musze w niego wlozyc z 500 zł..
a po co Ci klatka do KJSow ?
sluchaj, jak chcesz zrobic licencje to jezdzisz seria no i zrobisz chyba ze planujesz caly czas starty w kjsach to wtedy mozna pogrzebac przy silniku - klatka jest tutaj nie potrzebna, to tylko zbedny ciezar.
Nie no przy pacholkach jasne ze nie jest potrzebna ale sam wiesz ze dzis robi sie kjsy coraz szybsze i wiesz w maluchu strach sie bac:).Pozatym szykuje malca do wynajmu i chce zeby byl bezpieczny.Pozatym klatka usztywnia bude a juz po zimowych treningach i paru hopkach mam z jednej strony wieksze a z drugiej mniejsze odstepy w szpracah miedzy drzwiami czy klapa od silnika:)Sumo a o podlodze juz niewspomne:).Ja w tym roku bede smigal N-0 a malucha mi zal sprzedawac bo dostane za niego góra 1500 zł ... wiec postanowilem go przygotowac dobrze i zaczac wynajmowac zeby cos sie zwrócilo.
Słuchaj narazie jeszcze nie wynajmuje bo auto nie jest dobrze zrobione a nie chce komus dawac w pół sprawnego auta.Ale jesli jestes zaintersowany to pisz na priva to pogadamy.Pozdrawiam