Kramar napisał(a):Zoe napisał(a):Z jednej strony Habaj zasłużył na Mistrzostwo, z drugiej chciałem, żeby wygrał Buff, bo zależało mi na ostatecznym utarciu nosa naszym orłom, którę kupują R5 doszukując się w tym wyniku, a wyniku jak nie było tak nie ma i "kundel" ich leje.
Tak czy inaczej stało się dobrzegratulacje dla Habaja i Wosia!
To co napisałeś po pierwsze pozbawione jest sensu a po drugie to co chciałeś przekazać jest naprawdę bardzo, bardzo słabe.
Łukasz to jeden z niewielu przykładów, jak zaczynając od zera do czegoś w życiu dojść.
Bez bogatego taty, mętnych interesów i innych dziwnych historii po drodze.
Do tego kierowca, którego zawsze przyjemnie się oglądało, nawet w tych dzisiejszych "tramwajach".
Łukasz, Piotrek gratulacje !!
Też myślę że wypowiedź bez sensu. Jak można porównywać Habaja do Boufiera - kierowce testowego wielu aut, który zbudował puga 207, jeżdził w irc teraz okazjonalnie przeróżnymi rajdówkami erc i wrc (okazjonalnie tzn tyle kilometrowo co kilka sezonów w rsmp) - VS człowiek bez sponsora który tyra w swojej firmie żeby uzbierać na kilka krótkich rajdzików w rsmp i który nawinoł na koła może z 5% tego co Boufier ???. Przecież Habaj to przy nim pasjonat amator. No chłopie litości.
Jak byś puścił u nas jeszcze w tym samym rajdzie Loeba czy Ogiera w słabszym aucie to też by klepneli Boufiera jak on naszych bo oni w porównaniu z nim są profesjonalistami na kontrakcie i maja dużo lepsze warunki do tego by być szybszymi od niego. I co cieszył byś się że utarli mu nosa ?. Porównywać to można kierowców którzy dysponują porównywalnymi warunkami pracy.