
W ostatnich latach tez wiecej sie mowilo o zwijaniu zespolow (arabia ratowala niektorym skore) anizeli rozwijaniu, dlatego wiekszosc teamow wybierala doswiadczonych gosci ale nie z wielkimi wynikami bo teoretyczne lepszych nie bylo na rynku.
Z tym Kubica i wielkim team'em WRC to wątpie. Tu moim zdaniem tez wyszedl w pewnym sensie brak doswiadczenia Kubicy, jak nie w jezdzie to organizacji, Malcolm mowil ze go ostrzegal, gosc nie mial pojecia, ze bedzie tak ciezko, w zasadzie kolejny rok frustracji jego kibiców, jak nie dzwony, to mniejsza ilosc dzwonow ale do tego doszly irytujace pomyłki regulaminowe czy problemy z ustawieniem auta, On sam mowil, ze nie jest biznesmenem, z drugiej strony to jego klocki i moze jest dumny z tego sezonu, progres jest na pewno, ale kiepskie widoki na przyszlosc jezeli chodzi o dobry samochod, bo o ile jazde moze poprawic to Fiesty nie poprawi

Deficyt kierowców z "błyskiem" jest spory, uwazam ze taki Latvala jadac Citroenem moglby byc mniej wiecej tutaj gdzie jest teraz jadac Volkswagenem.