ADAC Rallye Deutschland

...co w świecie WRC piszczy

Moderator: SebaSTI

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez Altarir » poniedziałek, 24 sie 2015, 10:48

karluum napisał(a): Bez błędów (wypadek na Fince to konsekwencja aquaplanningu a nie błędu).


Nie no, tekst roku! :lol: Idąc tym tropem, dzwon na Rajdzie Niemiec to konsekwencja ustawienia betonowej płyty (hinkelstein), a nie błąd. I tak o każdym rajdzie można powiedzieć :). Doprawdy, bezbłędny kierowca! ;)
Altarir
N1
 
Posty: 74
Dołączył(a): poniedziałek, 29 gru 2014, 15:47


Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez viper » poniedziałek, 24 sie 2015, 11:05

karluum napisał(a):Nie mając kontraktu przed oczyma czy to z Citroenem czy z Lotosem nie poznamy nigdy przyczyn dlaczego współpraca nie została kontynuowana. Nie biorę gadek piarowych za coś warte, co ma powiedzieć taki Matton - że to Total był przyczyną zerwania rozmów? Podobnie było z Hyundaiem - Kubica ponoć odrzucił ofertę, a kilka tygodni temu pojawiło się info, że tak naprawdę to były luźne rozmowy bez żadnych konkretów.
Kubica to nie facet w ciemię bity, pochodzi z takiego świata, że kontrakty mają tyle stron co "Pan Wołodyjowski" i jeździł za kasę w zespołach wydających na sezon tyle ile VW przez 5 lat. Więc gdyby pojawiła się okazja jazdy w aucie fabrycznym to by to zrobił, ale widocznie były jakieś poważne ale, że tego się nie dało zrobić.
Błędem przede wszystkim było postawienie na A-Style. Bo to co się teraz dzieje, jest konsekwencją tej decyzji i próbą ratowania tego sezonu. Nie znamy szczegółów, ale w moim odczuciu panowie z C-Rally daliby znacznie lepiej sobie radę niż Makarony. I chyba to Robert co nie co zrozumiał, bo trafił do zespołu Rafał Cebula i powoli to zaczęło wyglądać. Niestety brakuje jeszcze drugiego auta testowego i jakiegoś kumatego inżyniera, który mechanicznie ogarnąłby tematy.
Czekamy na przełom, ale tego przełomu w tym pakiecie nie będzie. Szumnie zapowiadana przez Malcolma Fiesta - czy Tannak albo Evans walczą o zwycięstwa? Było jedno pudło Otta w Polsce ale to przy tak zwanych dobrych wiatrach, a ten samochód pozostał na mniej więcej tym samym poziomie. Dobry do nauki jazdy po szutrze jak to określił Robert.
Jeżeli natomiast chodzi o samą jazdę to Kubek jest na zupełnie innym poziomie - spójrzcie na Szwecję, Polskę, Portugalię czy Finlandię. Bez błędów (wypadek na Fince to konsekwencja aquaplanningu a nie błędu). Dobrze przejechane rajdy ze stratą około 0,6 sek na km. Zeszłym rokiem oznaczało to pewny dzwon, a w tym to zupełnie inna jazda.
Wracając do Niemiec, nie będę się podniecał jazdą Lefebra, zdecydowanie większym bohaterem jest Paddon, który jechał swoje 6 zawody na asfalcie. Gdyby nie problemy z autem byłby znacznie wyżej w klasyfikacji.
I niestety rajd Niemiec przebiegał w podobny sposób jak większość rajdów w tym sezonie - walka Latvalii z Ogierem....

Dobry jestes :lol:
Ja w statystykach wypadkow oprocz polskiego to ciezko mi sie doszukac rajdu bez uszkodzenia auta. Nawet nie liczac defektow, a z twojej wypowiedzi wynika " wszyscy winni tylko nie kierowca" , a tekst z aqaplaningiem to mistrzostwo swiata wrc :). Pamietaj, ze moze jechac zlomem, ktory sie psuje innato nie masz wplywu, albo jest wolny, ale musisz jechac tak zeby dojechac do mety. Tam sa fachowcy ktorzy potrafia ocenic kierowce i wiedza ile z dane go np.prokopowego auta mozna wycisnac, ale ocena jest na mecie.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez wanderer » poniedziałek, 24 sie 2015, 11:28

karluum napisał(a):Wracając do Niemiec, nie będę się podniecał jazdą Lefebra, zdecydowanie większym bohaterem jest Paddon, który jechał swoje 6 zawody na asfalcie.

Wiadomo, ze jako Francuz musi byc dobry na asfalcie, a Rajd Niemiec bez deszczu byl jakims ulatwieniem w debiucie autem WRC. Dobrze przygotowane auto i niebylejaki pilot tez pewnie pomogl. Ale z drugiej strony, jeśli wziać pod uwagę, że jego doświadczenie w aucie R5 nie jest duże (zeszłoroczny Rajd Niemiec przejechał przednionapędowym Peugeotem) więc 10 miejsce w nieźle obsadzonym rajdzie to jednak jest mała sensacja. Ciekawe tylko jak poradziłby sobie na innych rajdach? Statystyki z tego roku ma nienajlepsze i na tytuł w WRC2 raczej nie ma co liczyć.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 24 sie 2015, 11:31 przez wanderer, łącznie edytowano 1 raz
wanderer
A6
 
Posty: 1201
Dołączył(a): wtorek, 7 wrz 2010, 13:21

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez CzarnyWRC » poniedziałek, 24 sie 2015, 11:30

:roll: Wozi woda Prokop ZŁY, Rzemieślnik MK ZŁY, Szybki Robert ZŁY...... czasem mam wrażenie że gdyby nieodżałowany Colin śmigał to też by był jeden wielki hejt.... Zmieńcie dyscyplinę na ,,Niebonie"
By czuć upadek, z wysoka spaść trzeba...
Być na dnie, by móc sięgnąć nieba...

http://www.youtube.com/user/auxqrwa
Avatar użytkownika
CzarnyWRC
N3
 
Posty: 473
Dołączył(a): poniedziałek, 16 lip 2007, 01:07
Lokalizacja: Józefów

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez karluum » poniedziałek, 24 sie 2015, 12:06

wanderer napisał(a):
karluum napisał(a):Wracając do Niemiec, nie będę się podniecał jazdą Lefebra, zdecydowanie większym bohaterem jest Paddon, który jechał swoje 6 zawody na asfalcie.

Wiadomo, ze jako Francuz musi byc dobry na asfalcie, a Rajd Niemiec bez deszczu byl jakims ulatwieniem w debiucie autem WRC. Dobrze przygotowane auto i niebylejaki pilot tez pewnie pomogl. Ale z drugiej strony, jeśli wziać pod uwagę, że jego doświadczenie w aucie R5 nie jest duże (zeszłoroczny Rajd Niemiec przejechał przednionapędowym Peugeotem) więc 10 miejsce w nieźle obsadzonym rajdzie to jednak jest mała sensacja. Ciekawe tylko jak poradziłby sobie na innych rajdach? Statystyki z tego roku ma nienajlepsze i na tytuł w WRC2 raczej nie ma co liczyć.

W sumie - przekonałeś mnie, natomiast podtrzymuję opinię co do Paddona, który według mnie pojechał znakomicie.
karluum
A5
 
Posty: 646
Dołączył(a): poniedziałek, 11 mar 2013, 11:22

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez TomMaz » poniedziałek, 24 sie 2015, 12:47

Niemcy specjalnych emocji nie przyniosły, Latvala musiał skapitulować, Ogier zrobił to co zwykle, Mikkelsen nie szalał i spokojnie dowiózł podium. Dalej walkę wygrały Hyundaie które na asfalcie wydają się lepsze od Fiesty , w Cytrynie Meeke jak zwykle połozył wynik dzwonem, Ostberg jechał jak zwykle na asfaltach - za wolno żeby powalczyć o solidny wynik. Pobocza zwiedzali głównie Kubica , Tanak i Prokop. Czyli fiesta i to głównie kierowcy na Pirelli. Tu chyba Prokop bardziej narzekał na opony , Kubica głównie na balans, ale to raczej jest powiązane.

Co do obecnego sezonu u Kubicy jak na razie to wygląda to tak:

Monte: wizyta poza trasą której efektem była awaria i rally2 , wizyta poza trasa 2 razy na jedynym odcinku rally 2 za spóźnienie, awaria której skutkiem był dzwon kończąc rajd. Sumując 3 poważne błędy w jednym rajdzie. Rajd podobny jak rok wcześniej super tempo i błędy.

Szwecja awaria bez poważnych błędów, duży progres w stosunku do zeszłego roku.

Meksyk dzwon którego skutkiem było późniejsze urwanie drążka i kolejny dzwon - rally 2.

Argentyna - wiadomo ...

Portugalia - brak błędów, miejsce takie sobie tempo dobre, raczej progres.

Sardynia - koła brak podobnie jak rok wcześniej.

Polska - podobnie jak Portugalia dobre tempo, brak błędów , miejsce takie sobie.

Finlandia - awaria , niezłe tempo, największy jak do tej pory dzwon Kubicy Fiestą.

Niemcy - najpierw awaria, potem błędy i tempo nie powalało , poza ostatnim dniem... tam było już ok.


Na 7 startów 4 poważne awarie do tego tylko 3 rajdy pojechane bez błędów na pewno nie jest to dobry wynik. Fiesta dopóki była nowa to się trzymała (Portugalia, Sardynia, Polska) teraz zaczyna się sypać jak ta z A-Style albo to co było rok temu... Sprzęt nie domaga, Pirelli nie dają raczej przewagi, a Kubicy dalej zdarzają się błędy. Może w pewnych aspektach progres jest , ale z punktu widzenia sponsorów / postronnego kibica to kolejny nieudany sezon.

Co roku u Kubicy wszyscy napalają się na Niemcy bo w WRC2 udało się wykręcić dobry wynik, głównie przez to ilu zawodników odpadło , Fiesta to nie jest poziom Cytryny czy VW na asfalcie i cudów niestety nie będzie. Kubicy bardzo leżał DS3 na asfaltach... Jak na Korsyce RK postanowi udowodnić swoje tempo to skończy się pewnie jak zwykle - poza drogą. Kasy brak - opuszczenie australi, wyników brak, wizji na porządny sprzęt i zastrzyk gotówki raczej też... pozostaje Prokopowanie albo powrót do WRC2 i walka tam konkurencyjnym sprzętem.
TomMaz
N3
 
Posty: 444
Dołączył(a): piątek, 7 lut 2014, 11:30

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez madman » poniedziałek, 24 sie 2015, 13:59

Matthias Schmidt napisał(a):Jestem troche zawiedziony, bo spodziewalem sie wiekszego rollercoasteru w tym rajdzie :wink:

Volkswagen jest troche w innej lidze, musze to przyznac. Ogier zrobil swoje i zrownal sie juz z Gronholmem, co oznacza, ze na drodze zostal mu juz tylko Loeb w kwestii ilosci zwyciestw. Chyba nie skusze sie przewidywac kto ostatecznie bedzie na czele. Troche liczylem na to, ze JML bardziej powalczy z Ogierem, ale jednak Seb byl odrobine nieosiagalny. Inna sprawa, ze Capito, nauczony w ostatnich latach, chyba nieco temperowal zamiary Latvali i moze slusznie, widzac jego 'popis' na ostatnim odcinku. Mikkelsen niezle, ale jakos mi do podium na asfalcie nie pasuje i odnosze wrazenie, ze gdyby Hyundai mial mocniejszy samochod, a Meeke potrafilby jezdzic rowno, to Andreas moglby skonczyc nawet i szosty.

Hyundai pozytywnie. Sordo troche blysku potrafi jeszcze znalezc na asfalcie, choc w tym roku i tym samochodem bardzo blyszczec rzecz jasna nie mogl. Neuville mam wrazenie troche przebudzil sie z letargu. Troche pozytywniej niz w poprzednich rajdach. Slyszac jednak jego wypowiedzi mam wrazenie, ze on po prostu nie ma wielkiej motywacji, bo nie robi dla niego wiekszej roznicy czy bedzie piaty, czy szosty, a dodatkowo - by tym samochodem powalczyc o cos wiecej - trzeba podejmowac bardzo duzo ryzyka, a skutki i tak nie bylyby spektakularne. Moze o to chodzi. Paddon niczym nie blysnal, ale asfalt to dla niego totalnie nowa nawierzchnia.

Wystep Citroena uratowal blyskotliwy Lefabvre. Moze 10 miejsce to nie jest nie wiadomo jakie osiagniecie, ale jak na pierwszy start, naprawde zaimponowal. Gdzies jakas nadzieja sie we mnie pojawila, ze moze i cos z niego w przyszlosci bedzie. Ostberg na asfaltach jest jeszcze gorszy niz swego czasu Hirvonen, zas Meeke kopie pod soba dolek i prawde mowiac bede zdziwiony jesli zostanie w Citroenie. Zawsze bylem za nim, ale jednak to nie jest gosc, ktory moze byc liderem fabrycznego zespolu. Jest bardzo szybki, ale o ile pamietam w tym sezonie mial dwa czyste rajdy. Troche za malo.

Evans pozytywnie mnie zaskoczyl, zas Tanak jechal troche bez polotu, ale dosc solidnie.
Sytuacja RK jest chyba dosc kiepska, skoro juz tu na forum jest tyle pesymistycznych opinii. Nigdy nie bylem hejterem Roberta (wiem, ze spora czesc tak mnie odbiera, ale to raczej kwestia tego, ze staram sie oceniac go obiektywnie, co po prostu niektorym sie nie podoba - nie rozpaczam z tego powodu), ale jednak osobiscie uwazam, ze najlepiej nie jest. Konczy sie 'magiczny' trzeci rok i nie ma przelomu. W tym roku nawet rzadziej widac jego blyskotliwe tempo, co akurat zrzucam na fatalnie przygotowany samochod i chyba troche opony, choc czasem one mu pomagaja. Tak czy inaczej, Kubica popelnia za duzo bledow, dodatkowo musi zajmowac sobie glowe kwestia zespolu, co nigdy dla sportowca dobrze nie dziala, bo kierowca rajdowy powinien wsiadac w auto i robic swoje. Jego samochod to solidna padaka. Osobiscie troche trace nadzieje i dochodze do wniosku, ze kierowca wyscigowy nigdy nie zwojuje swiata w rajdach. Ludzie chyba zbyt wiele oczekiwali od jego wystepow w rajdach i mysleli, ze szybciutko osiagnie sukces. Facet ma pieronski talent, wiec imponuje tempem, ale to jednak za malo, by zostac gwiazda rajdow. Uwazam, ze ostatnim ratunkiem dla rajdowej kariery Roberta jest miejsce w fabryce, chociaz to trzecie. Jesli tego sie nie uda zrobic (a niestety chyba wiary w taki scenariusz mi brak), to uwazam, ze RK powinien wracac na tory. Zreszta, od zawsze uwazam, ze tam jest jego prawdziwe miejsce, nawet jesli kariera w F1 jest dla niego skonczona.


Jeden z nudniejszych Rajdów Niemiec, Ogier Mistrzem w Australii? Pewnie tak, czas odliczać dni do Monte 2016.

Zdecydowanie mogę się pod tym podpisać. Zawsze Roberta będę w jakiś sposób bronić, bo sam fakt pozbierania się po dramacie w lutym 2011 i dotarcie do Mistrzostw Świata w rajdach (które przecież przerwały jego spełniające się marzenie) to jest niesamowity wyczyn! Ten facet ma w sobie prędkość, umiejętność jechania bardzo szybko. Ale coś nie gra. I chyba za dużo rzeczy nie gra. To, co już napisałeś Matthias Schmidt, dorzuciłbym do tego jeszcze jedną rzecz. Wiadomo, że zdając sobie sprawę ze słabszego samochodu, kierowca stara się wycisnąć więcej i więcej cisnąć przesadnie. Na tablicy z czasami tego nie widać, ale Kubica w niektórych miejscach idąc już Fiestą na limicie i popełniając kolejny błąd, być może w lepszym i bardziej pasującym mu DS-ie przejechałby gładko. Nie wiadomo czy się tego dowiemy, pozostaje mi wierzyć i ufać, że następne decyzje będą przemyślane i coś się zmieni. Przydałby się w tym roku jakiś błysk, jakiś świetny wynik, coś co dałoby nadzieję, że to nie koniec widoku naszej flagi w tablicy z wynikami w relacjach z WRC. I błagam, nie porównujcie MK do RK, nie cofajmy się o parę lat i nie zaczynajmy dyskusji na temat Michała. RK jest świetnym przykładem, jak ciężką i trudną zabawą jest WRC. Przyznaję, że przygoda Roberta w WRC pozwoliła mi zweryfikować zdanie na temat Kościuszki i jego ówczesnych poczynań. :wink:
"To że trzeba hamować poznawałem po tym, że wszyscy kibice zaczynali uciekać." - K. Hołowczyc
Avatar użytkownika
madman
N3
 
Posty: 285
Dołączył(a): sobota, 10 maja 2014, 09:59
Lokalizacja: Pomorze

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez piotrg » poniedziałek, 24 sie 2015, 14:25

Skończcie już te spory,przy tym PAKIECIE którym dysponuje - najsłabsze auto w stawce + najsłabsza jego obsługa + prowadzenie go jedną ręką + przez kierowce torowego to i tak robi świetną robotę.
O końcu kariery w rajdach to pozwólcie mu samemu zdecydować. Gdyby mógł coś zmienić na lepsze to by zmienił, na razie zostało mu korzystać z tego co ma. Alternatywy rajdowej niema - gdzie ma isć do ERC ? będzie miał konkurencyjny sprzęt ale i z kim się będzie tam ścigał ze sobą..., jak czołowy kierowca Breen jak pokaże się w stawce wrc to jedzie ogony.

Zrozumcie w wrc jest minimum 8 aut fabrycznych i dostanie się do pierwszej 10 jest już sukcesem. A dzwony wynikają głownie z tego że próbuje z tym pakietem walczyć z fabrykami.

Niektórzy przywołują starty rrc - tam nie było dzwonów bo nie było konkurencji i auto było świetne - temat do zapomnienia. W wrc jest się z kim porównać i jest kogo ganiać.

Jakieś wygrane oesy czy dobre miejsca na koniec rajdu są możliwe ale w "sprzyjających okolicznościach" ale o równej walce w skali sezonu nie ma mowy a większość kibiców jakby nie chciał tego zaakceptować. Z tym PAKIETEM to można sobie jedynie "pojeździć w rajdach rangi WRC" a nie odnosić w nich sukcesy.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 24 sie 2015, 14:57 przez piotrg, łącznie edytowano 2 razy
Kupić amerykańca w dieslu to jak pójść do prostytutki żeby się całować ...
Avatar użytkownika
piotrg
N3
 
Posty: 468
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2011, 00:44
Lokalizacja: kocerany / warszawa

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez mister1990 » poniedziałek, 24 sie 2015, 14:44

piotrg napisał(a):Skończcie już te spory,przy tym PAKIECIE którym dysponuje - najsłabsze auto w stawce + najsłabsza jego obsługa + prowadzenie go jedną ręką + przez kierowce torowego to i tak robi świetną robotę.
O końcu kariery w rajdach to pozwólcie mu samemu zdecydować. Gdyby mógł coś zmienić na lepsze to by zmienił, na razie zostało mu korzystać z tego co ma. Alternatywy rajdowej niema - gdzie ma isć do ERC ? będzie miał konkurencyjny sprzęt ale i z kim się będzie tam ścigał ze sobą..., jak czołowy kierowca Breen jak pokaże się w stawce wrc to jedzie ogony.

Zrozumcie w wrc jest minimum 8 aut fabrycznych i dostanie się do pierwszej 10 jest już sukcesem. A dzwony wynikają głownie z tego że próbuje z tym pakietem walczyć z fabrykami.

Niektórzy przywołują starty rrc - tam nie było dzwonów bo nie było konkurencji i auto było świetne - temat do zapomnienia. W wrc jest się z kim porównać i jest kogo ganiać.

Jakieś wygrane oesy czy dobre miejsca na koniec rajdu są możliwe ale w "sprzyjających okolicznościach" ale o równej walce w skali sezonu nie ma mowy a większość kibiców jakby nie chciał tego zaakceptować. Z tym PAKIETEM to można sobie jedynie "pojeździć w rajdach rangi WRC" a nie odnosić w nich sukcesy.


Aż sobie zapiszę tego posta gdzieś i będę Kolegę cytował :)
mister1990
N1
 
Posty: 98
Dołączył(a): niedziela, 2 lip 2006, 10:26
Lokalizacja: Bochnia

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez madman » poniedziałek, 24 sie 2015, 14:44

piotrg napisał(a):Jakieś wygrane oesy czy dobre miejsca na koniec rajdu są możliwe ale w "sprzyjających okolicznościach" ale o równej walce w skali sezonu nie ma mowy a większość kibiców jakby nie chciał tego zaakceptować. Z tym PAKIETEM to można sobie jedynie "pojeździć w rajdach rangi WRC" a nie odnosić w nich sukcesy.

To w takim razie jaki jest sens takiej jazdy w WRC? Prokopowanie, czy jednak walka? :wink:
"To że trzeba hamować poznawałem po tym, że wszyscy kibice zaczynali uciekać." - K. Hołowczyc
Avatar użytkownika
madman
N3
 
Posty: 285
Dołączył(a): sobota, 10 maja 2014, 09:59
Lokalizacja: Pomorze

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez Marcin z Mtl » poniedziałek, 24 sie 2015, 15:29

madman napisał(a):To w takim razie jaki jest sens takiej jazdy w WRC? Prokopowanie, czy jednak walka? :wink:


Zastanawia mnie od dłuższego czasu ten brak szacunku wobec osiągnięć Prokopa, nawet oficjalnie w niektórych internetowych mediach. To jest w tej chwili dziewiąty kierowca świata.
Sens jazdy w WRC - o ile znam Kubicę, a znam tyle co przeciętny jego kibic, to zawsze interesowała go jazda w towarzystwie najlepszych.
Rajdy na surowo - wpadnij, obejrzyj, powspominaj :)
https://www.youtube.com/playlist?list=PLhhfJHl8yZJdyxOSkcyCBqytamF3PJ2Eg
Avatar użytkownika
Marcin z Mtl
N3
 
Posty: 290
Dołączył(a): środa, 16 paź 2002, 13:02
Lokalizacja: Wrocław

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez madman » poniedziałek, 24 sie 2015, 16:00

Marcin z Mtl napisał(a):
madman napisał(a):To w takim razie jaki jest sens takiej jazdy w WRC? Prokopowanie, czy jednak walka? :wink:


Zastanawia mnie od dłuższego czasu ten brak szacunku wobec osiągnięć Prokopa, nawet oficjalnie w niektórych internetowych mediach. To jest w tej chwili dziewiąty kierowca świata.
Sens jazdy w WRC - o ile znam Kubicę, a znam tyle co przeciętny jego kibic, to zawsze interesowała go jazda w towarzystwie najlepszych.

Brak szacunku? To czyste stwierdzenie faktu, oczywiście Martin to dobry zawodnik, byle kto nie zdobywa tytułu w ówczesnym JWRC, ale WRC nie zawojował i już raczej tego nie dokona. Prokop nie jest zawodnikiem na tyle szybkim by walczyć o najlepsze miejsca w WRC, ciuła sobie punkty i dobrze - to jest jego pomysł na WRC. Co do Kubicy - naprawdę uważasz, że jego ambicją jest wożenie się na miejscach 7-10, a nie walka z najlepszymi i zwycięstwa? Mija 3 sezon, który miał być ostatnim na naukę. Jako, jak sam siebie nazwałeś, kibic, pewnie zdajesz sobie sprawę, że z sytuacją jaka jest teraz, nie ma opcji, by w przyszłym roku osiągnąć coś więcej, niż zwycięstwa oesowe na kręciołkach, albo w nieprzewidywalnych warunkach na Monte.
"To że trzeba hamować poznawałem po tym, że wszyscy kibice zaczynali uciekać." - K. Hołowczyc
Avatar użytkownika
madman
N3
 
Posty: 285
Dołączył(a): sobota, 10 maja 2014, 09:59
Lokalizacja: Pomorze

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez viper » poniedziałek, 24 sie 2015, 18:10

wanderer napisał(a):
karluum napisał(a):Wracając do Niemiec, nie będę się podniecał jazdą Lefebra, zdecydowanie większym bohaterem jest Paddon, który jechał swoje 6 zawody na asfalcie.

Wiadomo, ze jako Francuz musi byc dobry na asfalcie, a Rajd Niemiec bez deszczu byl jakims ulatwieniem w debiucie autem WRC. Dobrze przygotowane auto i niebylejaki pilot tez pewnie pomogl. Ale z drugiej strony, jeśli wziać pod uwagę, że jego doświadczenie w aucie R5 nie jest duże (zeszłoroczny Rajd Niemiec przejechał przednionapędowym Peugeotem) więc 10 miejsce w nieźle obsadzonym rajdzie to jednak jest mała sensacja. Ciekawe tylko jak poradziłby sobie na innych rajdach? Statystyki z tego roku ma nienajlepsze i na tytuł w WRC2 raczej nie ma co liczyć.

Zaloze sie ze lefebr mial za zadanie ukonczyc impreze. Natomiast sprawdzila sie zasada. Jedz swoje a wynik sam sie znajdzie. Moze mogl pojechac szybcie ale to wiazalo by sie z duzym ryzykiem. Paddon jest w zupelnie innej sytuacji to raz a dwa jego jego doswiadczenie jest z pewnoscia duzo wieksze niz lefebre.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez Mariusz » poniedziałek, 24 sie 2015, 18:21

Ta zasada nie sprawdziła się jednak w przypadku Prokopa i Ostberga.
Mariusz
Mariusz
N3
 
Posty: 376
Dołączył(a): czwartek, 1 sie 2002, 07:54

Re: ADAC Rallye Deutschland

Postprzez DonCorrado » poniedziałek, 24 sie 2015, 18:36

W sumie dobrze ktos napisal, jak bylo pewne auto - citroen, i dobra ekipa - PH Sport to wynik byl, Robert mial jechac i tyle. Z niczego to sie tez nie wzielo.
Avatar użytkownika
DonCorrado
A6
 
Posty: 1217
Dołączył(a): wtorek, 12 cze 2007, 11:31

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mistrzostwa Świata

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron