viper napisał(a):Gwarancji nie ma ale widac ze prywatny zespol w ms nie daje rady na poziomie wrc i to nawet nie kwestia kasy
Czy ja wiem czy prywatny zespół tak nie daje rady. W Argentynie COŚ poszło ewidentnie nie tak jak miało, ale o tym może później, ale jednak te trzy pierwsze rajdy nie były jakimś dramatem. Fakt, że były błędy proceduralne i nie zrozumienie regulaminu, były wypadki/awarie, ale były też wygrane odcinki specjalne. Więc były i plusy i minusy. To tak krótko o prywatnym zespole Roberta. Przypomnij sobie też, że niedawno w prywatnym zespole dosyć dobrze radził sobie Petter Solberg i też team był budowany w ekspresowym tempie. Jednak przy porównaniu Roberta i Pettera jest jedna zasadnicza różnica, Solberg w chwili tworzenia swojego własnego zespołu był już mistrzem świata, miał bardzo duże doświadczenie w WRC, znał ludzi, środowisko, miał kontakty, więc wiedział kogo ściągnąć do zespołu, z kim rozmawiać, a kto gada bzdury. Robert ma taką wiedzę dotyczącą wyścigów, ale w rajdach mimo wszystko mógł się dać komuś "nabrać" na miłą gadkę. Nie znam struktury zespołu Roberta, ale być może powinien nieco przychylniej zerknąć na ludzi z Polski, a nie Włoch i spróbować ściągnąć do siebie ludzi z polskich "stajni", a przecież trochę tego u nas jest i chyba dosyć dobrze ogarniają tematy. Co by nie mówić o uprzedzeniach i stereotypach to jednak skądś one się biorą i przy mojej całej sympatii do Włochów to Polacy zapewne dali by sobie radę równie dobrze, a zapewne nawet lepiej. Przed Portugalią jest nieco czasu, niech Robert usiądzie np. Kucharem czy Witasem i z ich pomocą i rozeznaniem w polskich rajdach wybiorą dobrych ludzi.
A teraz jeszcze o tym, co poszło nie tak w Argentynie. To chyba najdziwniejsze jest to, że auto dosyć szybko (lub wręcz ekspresowo) zostało wysłane z powrotem do Europy. Wierząc fotce z sieci to chyba leciało sobie do Europy na pokładzie Air France, hmmm czyżby A-Style zażądało natychmiastowego zwrotu auta? Jeżeli tak by było, to tym bardziej wydaje mi się, że trzeba całkowicie podziękować Włochom za współpracę i przeszukać nasz rynek, zaczynając od C-Rally.
Edit:
gregortest to napisz wprost w czym Pirelli dało ciała? Już wielokrotnie pisałeś różne ciekawe newsy, raz się to sprawdzało, a raz nie. Nie prowadzę statystyki, ale zaryzykuję stwierdzenie, że Twoja skuteczność to 50/50. Nie jest to przytyk wobec Ciebie, bo wiele osób, w tym ja, po prostu gdybamy, zgadujemy, domyślamy się. Nasze wnioski mogą być złe, ponieważ mamy nie pełne dane, ale mogą też przy pewnej dozie szczęścia być prawidłowe. Więc jeżeli Ty coś wiesz to napisz to wprost. W zeszłym roku niektórzy pisali, że podpisy na umowie z Citroenem już są niemal złożone, już jest wszystko dogadane i jakoś nic z tego nie wyszło. Więc różnie to z tymi tajnymi informacjami bywa
