Wilu wiesz to co mówisz ma sens, ale w wypadku gdy Kuzaj przynajmniej wyjaśni sensownie dlaczego nie doszło do startu(tylko żeby nie tłumaczył tego w stylu "bo mu czarny kot droge przebiegł

, co jest w jego stylu

) Słuchaj określiłem go tak dlatego, bo jak inaczej nazwać kolesia, który nie dość, że ma kupe kasy i nie ukrywajmy, że stać go na wurca(i to z najwyższej półki) nie potrafi nawet zdobyć mistrzostwa Polski nie mając konkurencji. Oczywiście można tu używać argumentów, że Leszka pokonała elktronika, jak sam to zresztą określił. Nie wiem czy to jest kwestia psychiki, czy też czego innego(o tym najlepiej wie sam Kuzaj), ale dla człowieka oglądającego wszystko z boku jakim jest kibic rajdowy to Leszek się poprostu powoli wypala....i nie oszukujmy się bo tak jest. Wystarczy sobie przypomnieć postać Leszka Kuzaja sprzed dwóch, trzech lat i od razu widać, że najlepsze lata ma sobą. Ja nic nie ujmuje mu jako kierowcy i jego umiejętnościom, bo jest to co jak co, ale jeden z najlepszych polskich driverów. Oczywiście na ten temat można wiele polemizować. Ja wyraziłem swoją subiektywną opinie. POZDRO
